Strona 3 z 6

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: czw, 15 kwietnia 2010, 18:07
autor: kraz
Witam znawców NRD-owskich radyjek, może ktoś rozpozna model, na lampach UBF80 i jakiejś 11 nie wiem brak napisu, nic zbytnio nie kombinowałem przy nim bo radyjko gadało, pozdrawiam Hieronim.

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 20 kwietnia 2010, 23:39
autor: Michał_B
Dzisiaj dostałem paczkę z EAW-em na części. Niestety skala jak i głośnik doszły w nieciekawym stanie..
Chociaż dolną ściankę oryginalną mam..

I w sumie nadal poszukuje części :? :D

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: pn, 26 kwietnia 2010, 00:31
autor: szewek
No koniec!, jedno z moich radyj stoi dumnie odrestaurowane.Wszystko wyprane, podklejone, odkurzone, pomalowane. Wszystkie lampy oryginalne, głośnik w stanie b. dobrym. Nawet oko magiczne wieczorem świeci zauważalnie :-). Jutro wrzucę kilka zdjęć. Już stoi następne do renowacji, oprócz EL11 (zastąpię przecokołowaną EBL21 lub EL84) też wszystko raczej oryginalne. W obu skale jak z fabryki, głęboka czerń niczym w telewizorze plazmowym:-)

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: pn, 26 kwietnia 2010, 19:29
autor: szewek
Jutro biorę się za drugie, będę politurował...zakupiłem w Castoramie gotowa politurę, czy przed tym zabiegiem jakoś się gruntuje drewno?

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 27 kwietnia 2010, 09:26
autor: chrzan49
Gruntujesz specjalnym olejem pod politurę albo lniany.Pozdrawiam Tomasz

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 27 kwietnia 2010, 09:50
autor: OTLamp
kraz pisze:Witam znawców NRD-owskich radyjek, może ktoś rozpozna model, na lampach UBF80 i jakiejś 11 nie wiem brak napisu, nic zbytnio nie kombinowałem przy nim bo radyjko gadało, pozdrawiam Hieronim.
Stern 5U61, ta druga widoczna na zdjęciu to UEL51, UBF80 jest podstawiona w miejsce UBF11, a za filtrem p.cz. powinna być jeszcze UCH11.

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 27 kwietnia 2010, 09:54
autor: frycz
Piękne! Nieco efekt wizualny psują te kable wewnątrz polepione tą srebrną taśmą.
Skrzynka piękna, taka spokojna w tym jasnym drewnie!

Postanowiłem też się pochwalić, :D bo też skompletowałem lampy (zamiast tych w cokołach pośrednich), dodałem filtr sieciowy. Moim problemem jest to ze radio ma ciemne brzmienie... Niestety, aby naprawić to radio musiałem dokupić drugie, ale nic się nie zmarnowało, bo elementy które "zostały" porozdawałem tym Kolegom , którzy takie radio właśnie remontowali.

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 27 kwietnia 2010, 12:05
autor: szewek
Twoje też pięknę! masz oryginalną nakładkę na oko magiczne a ja niestety tylko substytut. Czy masz oko magiczne EM11 czy może 6E5? Bo w moim drugim jest 6E5. Kable poprawię - tak jak u Ciebie-po prostu jest to tylko taki oznacznik żeby się nie pomyliły...:). U mnie brzmienie raczej naturalne (jak na długie fale i modulację AM), super działa regulacja barwy tonu. Poprawię jeszcze malowanie z tyłu radia. Drugie radyjo czeka na renowację, dzisiaj przekładam też trafo z innego EAW, bo moje, na skutek tego też że ktoś włożył bezpiecznik 2 A niestety upaliło transformator. Aha z allegro idzie do mnie też zamówiony filtr sieciowy, szwajcarski. Ciekawe czy te radia miały jakąś serwisówkę, na wzór niektórych polskich z tego okresu...

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 27 kwietnia 2010, 20:52
autor: kraz
OTLamp pisze:
kraz pisze:Witam znawców NRD-owskich radyjek, może ktoś rozpozna model, na lampach UBF80 i jakiejś 11 nie wiem brak napisu, nic zbytnio nie kombinowałem przy nim bo radyjko gadało, pozdrawiam Hieronim.
Stern 5U61, ta druga widoczna na zdjęciu to UEL51, UBF80 jest podstawiona w miejsce UBF11, a za filtrem p.cz. powinna być jeszcze UCH11.
Witam no faktycznie ta UBF 80 jest przecokołowana, a za filtrem jest jeszcze jedna lampka :oops: , nie wiem jak ja patrzyłem że nie dojżałem i lampy i przejściówki, dzięki za rozszyfrowanie typu radyjka, pozdrawiam Hieronim.

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: wt, 27 kwietnia 2010, 21:24
autor: kgeorge
>Aha z allegro idzie do mnie też zamówiony filtr sieciowy, szwajcarski.
>Ciekawe czy te radia miały jakąś serwisówkę, na wzór niektórych polskich z tego okresu...

Jako, że jestem właścicielem podobnego radia, napisz coś więcej na okoliczność tegoż filtra.

Gdzie go kupić

pozdr.

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: śr, 28 kwietnia 2010, 02:15
autor: Michał_B
A tak wygląda mój AT660 po renowacji. Jak dla mnie wygląda bardzo ładnie. W środku jeszcze mam kilka braków(brak czasu na uzupełnienie)

Wam jakoś chyba lepiej to wychodzi :D

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: śr, 28 kwietnia 2010, 07:35
autor: szewek
do kolegi kgeorge:

Zauważyłem że jest jeszcze taki filtr, pewnie też się nada:
http://allegro.pl/item990046126_filtr_p ... _0_6a.html

Mój wygląda tak jak poniżej

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: śr, 28 kwietnia 2010, 09:18
autor: zagore1
szewek pisze:Jutro biorę się za drugie, będę politurował...zakupiłem w Castoramie gotowa politurę, czy przed tym zabiegiem jakoś się gruntuje drewno?
Do politurowania jest potrzebne:
Politura 4%
politura 14%
politura 8%
pył - pumex do zacierania porów
olej do politury
3-4 strzykawki
alkohol 98%
trochę wełny i płótna ( do zrobienia tamponów)
Papier ścierny "400"
Ja to robię tak:
Na początek przecieram skrzynkę olejem ( jest do wyboru jasny lub ciemny )
Następnie kilka razy gruntuję politurą 4% - pozostawiam do wyschnięcia i przecieram papierem 400.
Teraz etap zacierania porów - tampon nasączam 14% politurą, nanoszę trochę pyłu i zacieram pory. Po tym etapie powierzchnia powinna być matowa . Po wyschnięciu przecieram pap.400 i ponownie zacieram pory i szlifuję
Teraz polituruję politurą 14% ( kilkadziesiąt warstw aż do uzyskania gładkiej powerzchni)
Ten etap trzeba rozłożyć na conajmniej kilka dni.
Znowu szlifuję papierem i polituruję politurą 4% ( też przez kilka dni ) rozcieńczając ją coraz bardziej. W końcowym etapie pojawia się charakterystyczna mgiełka na przecieranej powierzchni. Teraz politura dojrzewa przez ok. 3-5 miesięcy. Po tym czasie politura "siada", na powierzchnię wychodzi wosk zawarty w szelaku.
Po tym czasie przecieram politurę mleczkiem do politury - usuwając ten tłusy wosk i poleruję powierzchnię. Jeśli jest taka potrzeba to powtarzam ostatni etap politurowania politurą 4%.

Przy politurowaniu obowiązuje jedna zasada "Nie należy się spieszyć - im wolniej tym lepiej"
W razie czego mam dokładniejsze opisy politurowania :-)
Pozdrawiam
Janusz

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: pt, 30 kwietnia 2010, 04:03
autor: TELEWIZOREK52
Witam. Parę dni temu zakończyłem politurowanie mojego Beethovena .Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie problemy ze zrobieniem politury.W tym celu "odkopałem" słoik z szelakiem (hermetycznie zamknięty) który ostatnio używałem w 1975r oraz drugi z rozrobionym ale w za małej ilości.Kupiłem denaturat bezbarwny,zalałem szelak i.....zgłupiałem.Szelak opadł na dno(jak bursztyn) denaturat na górze i po tygodniu NIC! Myślałem że szelak się zestarzał co wydawało mi się mało prawdopodobne.Zwaliłem winę na bezbarwny denaturat i kupiłem normalny - efekt podobny.Nie pomogło podgrzewanie i trząchanie ,okazało się że denaturat bezbarwny ma 80volt a fioletowy 90.Mam pytanie ,czy różnica tych "paru"procent może mieć aż takie znaczenie??
Pozdrawiam.

Re: RFT - AT 660 Wk 3

: pt, 30 kwietnia 2010, 07:53
autor: zagore1
TELEWIZOREK52 pisze:Witam. Parę dni temu zakończyłem politurowanie mojego Beethovena .Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie problemy ze zrobieniem politury.W tym celu "odkopałem" słoik z szelakiem (hermetycznie zamknięty) który ostatnio używałem w 1975r oraz drugi z rozrobionym ale w za małej ilości.Kupiłem denaturat bezbarwny,zalałem szelak i.....zgłupiałem.Szelak opadł na dno(jak bursztyn) denaturat na górze i po tygodniu NIC! Myślałem że szelak się zestarzał co wydawało mi się mało prawdopodobne.Zwaliłem winę na bezbarwny denaturat i kupiłem normalny - efekt podobny.Nie pomogło podgrzewanie i trząchanie ,okazało się że denaturat bezbarwny ma 80volt a fioletowy 90.Mam pytanie ,czy różnica tych "paru"procent może mieć aż takie znaczenie??
Pozdrawiam.
80% a nawet 90% to stanowczo za mało ( w wodzie szelak się nie rozpuszcza ) Najlepiej kupić prawdziwy rozpuszczalnik do szelaku (steżenie około 98%) Ja kupuję coś takiego:
http://www.domex.sklep.pl/index.php?a=lista&k=32

Po 15 minutach od zalania szelak jest prawie calkowicie rozpuszczony ( przy potrząsaniu pojemnikiem) nic nie podgrzewam- a na drugi dzień nadaje się do politurowania.