Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

krzem3 pisze: który można było kupić kożuch i sprzedać w Polsce za kilkanaście tysięcy złotych.

I to ładnych kilkanaście tysięcy. W połowie lat 70-tych wylosowałem (!) talon w SPHW na krajowy kożuch za 33000zł. Maluch kosztował 69tyś.

AZ12 pisze:Pojazd ten był wyposażony w silnik S-53 o pojemności 5650cm3 i mocy 74kW, pod koniec produkcji stosowano silnik S-530 o pojemności 6230cm3 taki sam jak w Starze 28.

W silnik SW680 na licencji Leylanda był wyposażone następujące pojazdy drogowe: Jelcz, Autosan i ładowarka kołowa Ł-34 (silnik turbodoładowany o mocy 162kW)

Tu mnie kolega zagiął bo nigdy nie znałem oznaczeń silników. Star25/66 miał te same 105 konne silniki. Natomiast wspomniany Star 27 z silnikiem Leylanda był pojazdem doświadczalnym i w latach 1963/65 nasz drużynowy, pracownik Ośrodka Badawczo Rozwojowego Samochodów Ciężarowych (?) zawoził nas tym pojazdem w ramach jazd testowych na obozy harcerskie. Skrzynia naładowana tonami worków z piaskiem a my na tych worach. To była jazda! Ciekawe co dzisiaj powiedziałaby na to ITD, Policja itp. Testował również samochody takie jak Wars i Sawa, na tamte lata wizualnie wyprzedzające podobne konstrukcje zachodnie. Niestety nie wiem w jakie silniki były wyposażone. Dodam że była to 16WDH a drużynowy, postać już historyczna - Stanisław Korwin Szymanowski.

TELEWIZOREK52 pisze:Tu mnie kolega zagiął bo nigdy nie znałem oznaczeń silników. Star25/66 miał te same 105 konne silniki.

A skąd.

Wspomnę jeszcze o Star 20, jaki miał silnik to już nie pamiętam.

krzem3

elektrit pisze:A skąd.

Ze Starachowic.

elektrit pisze:http://pl.wikipedia.org/wiki/S42

Pozycja 4 i 5. Silniki S474 i S47

Telewizorku, 25 miał silnik 95 koni, taśtacha 105. Chyba, że miałeś na myśli 29. S46, S47, S471, S472 po wierzchu były podobne, różny skok, średnica kompresja i inne pierdoły; 95, 100, 102, 105 koni. Coś tam jeszcze po drodze. Ot takie rozwinięcie przedwojennej konstrukcji PZInż, a która to pewnie opierała się na jakimś Saurerze.
Ale to była fikcja, bo różnice w nastawach (a raczej niechlujstwie tychże) i tak to wszystko spaczały.
Panowie, coorva match, temat jest o lampach. A jezeli o tym mowa to ile kosztował Ametyst S? Ile sławetna Libra?

elektrit pisze: Panowie, coorva match, temat jest o lampach.

Przecież star też miał lampy nawet "parowane"

A z radiostacją bodaj R-118 to miał ich sporo.

Kolego romanradio zapomniałeś o jeszcze jednym sklepie na 18Stycznia naprzeciwko Bibrostalu to była
ostatnia ratunku, zawsze coś co robiło w zamian do czasu oryginału.Na Sławkowskiej 6-zabytki lampowe na Długiej i Bch Stalingradu rezystory i kondensatory+lampy Wiślisko to najdziwniejszy sklep
jaki widziałem w życiu, dzisiaj widzisz parę tysięcy jednego egzemplarza a na drugi dzień nie ma śladu
po tej ekspozycji.Sam się wybrałem po AZ12, Około 16 była setka po 1zł , na drugi dzień o 11 nawet
zapach nie został.Z resztą poczekamy na "zaś"
Pozdrawia
tedi.

Witam,
Zapewne część kolegów pamięta, że w latach 60 była też dostępna benzyna czerwona o LO 64 !. Jak dziś pamiętam jej cenę 3,50zł/l
Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów.

witaj Tadek
18-stycznia data już zapomniana -ocalenia zabytków Krakowa w 1945r. Za ten manewr gen. Koniewowi zburzono pomnik przy os.Widok-niesłuszny był .Ten duży sklep RTV naprzeciw restauracji Dniepr?? to lata po wojnie polsko-jaruzelskiej.
pozdrawiam wszystkich Roman

W.Sz. P Romanie.
Przy 18 Stycznia sklep (chyba Elektronik) był już w latach 70 tych. Naprzeciwko był Pewex bo potem
zrobili z niego knajpę Dniepr, zresztą sól w oku klasy pracującej jak w jednym i drugim przypadku
Zbiorowisko bikiniarzy, niebieskich ptaków, cinkciarzy, czyli wrzód na d...e zdrowego organizmu
narodu. Za Pewexem w stronę ul Kazimierza W. stały budy Telosu ja tam miałem praktykę ze szkoły
To właśnie tam wytwarzali ap.tel. wrzutowe samo-inkasujące. Patrząc na Pewex po lewej obok
Bibrostalu był wielki na owe czasy sklep RTV w którym zawsze było wielkie G. W elektroniku zobaczyłem poraz pierwszy polski tyrystor do zastosowań amatorskich, chyba BTP 2/50.
Pozdrawiam
tedi.

Tyrystory BTP 2/25 i 2/50 były stosowane w niskonapięciowych układach sterowania zasilanych nieodfiltrowanym prądem jednokierunkowych. Najcześciej występowały w układach iluminofonicznych, w tym popularnych Colorofonach.

Czy ceny i dostępność lamp mocno zależały od serii? Chodzi mi glownie o porównanie cen popularnych lamp radiowych i telewizyjnych z serii E, P i U np: ECL82, PCL82 i UCL82.

A jak było z dostępnością lamp produkcji ZSRR i ich cenami?

AZ12 pisze:Czy ceny i dostępność lamp mocno zależały od serii? Chodzi mi glownie o porównanie cen popularnych lamp radiowych i telewizyjnych z serii E, P i U np: ECL82, PCL82 i UCL82.

Witam
Nie zależały, nawet ceny lamp z importu z krajów RWPG, a nawet zawsze przyjaznej nam Św.P. Jugosławii (Ei). Nie było drastycznych różnic cen lamp pospolitych, a tych deficytowych, to nie popyt / podaż dyktowały ceny, ale system nakazowo-rozdzielczy.
Usiłuję odnależć stare rachunki, gromadzone w czasach kiedy prowadziłem prywatny interes, a trzeba było mieć takowe, kto nie bał się wtedy kontroli Urzędu S . Może któryś z Sz. Kolegów "podeprze" się takimi rachunkami, to ciekawy temat.