Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Proszę :


http://obrazki.elektroda.pl/9667347600_1356389993.gif

Wiem co mam umasić:) chodzi mi tylko o to jaka jest funkcja tego środkowego pinu

Z reguły trzyma całą podstawkę w "kupie", na miejscu tak zwany nit.

Jeśli jest to stalowa rurka to tworzy sobą ekran dla stojących na przeciwko pinów. Czasem jest sens podpinać ją do masy, a czasem nie ma. Ja podpinam.

Podłączyłem podstawki do masy jak sugerował Painlust wymieniłem też część rezystorów na metalizowane, szum się zmniejszył, przydźwięk jest nadal ale trochę mniejszy, jak starczy czasu w weekend to wymienię resztę rezystorów i przerobię masę z szyny w gwiazdę. Jednak to co jest teraz najbardziej irytujące to wzbudzanie się... Przy wejściu zwartym do masy mogę co prawda rozkręcić wzmacniacz maksymalnie i jedynie pod koniec zakresy zaczyna być słyszalny delikatny pisk z głośnika, nie jest on tak głośny jak poprzednio ale jest. Po podłączeniu gitary wzbudza się w zasadzie w połowie zakresu potencjometru MASTER. Dodatkowo zauważyłem że po oddaleniu się z gitarą od wzmacniacza przydźwięk maleje, analogicznie po zbliżeniu ręki do gniazda wejściowego przydźwięk rośnie. Ostatnio rzeczą jest to że oprócz regularnego szumu słychać z głośnika nieregularne stukanie, jaka może być tego przyczyna?

Przewód ekranowany powinien mieć ekran podpięty tylko z jednej strony, u ciebie masa przewodu do wejścia robi również za masę całego układu. Przez pojemność tego kabelka ekran-żyła dostaje ci się cały syf do sygnału.
Podłącz ekran tego przewodu tylko od strony płytki, a masę podepnij kawałkiem kabla od płytki do wejścia. Przewód do końcówki od Volume też powinien być ekranowany, ekran podpięty od strony końcówki.

Symetryzowałeś żarzenie na zmiennym i stałym?

Taka zasada obowiązuje we wszystkich połączeniach.

z3ro pisze:Podłączyłem podstawki do masy jak sugerował Painlust wymieniłem też część rezystorów na metalizowane, szum się zmniejszył, przydźwięk jest nadal ale trochę mniejszy, jak starczy czasu w weekend to wymienię resztę rezystorów i przerobię masę z szyny w gwiazdę. Jednak to co jest teraz najbardziej irytujące to wzbudzanie się... Przy wejściu zwartym do masy mogę co prawda rozkręcić wzmacniacz maksymalnie i jedynie pod koniec zakresy zaczyna być słyszalny delikatny pisk z głośnika, nie jest on tak głośny jak poprzednio ale jest. Po podłączeniu gitary wzbudza się w zasadzie w połowie zakresu potencjometru MASTER. Dodatkowo zauważyłem że po oddaleniu się z gitarą od wzmacniacza przydźwięk maleje, analogicznie po zbliżeniu ręki do gniazda wejściowego przydźwięk rośnie. Ostatnio rzeczą jest to że oprócz regularnego szumu słychać z głośnika nieregularne stukanie, jaka może być tego przyczyna?

- umasienie srodkowego pinu w zasadzie sluzy jedynie zmiejszeniu pojemnosci montazowych.
- co do przerabiania masy... gwiazda nie jest lekiem na całe zło. zobacz lepiej czy jest poprawnie zaaplikowana szyna.
- wiara w metalizowane rezystory jest nieszkodliwa. niemniej aż tak bardzo bym się tym nie przejmował.
- i najwazniejsze - czy wzmacniacz się wzbudza w normalnym użytkowaniu? nie? "to o sso hodzi?"

Rzecz w tym że w odpowiednich warunkach wszystko się wzbudza. Jak masz wzmacniacz na blacie otwarty i sprawdzasz go siedząc tuż obok z wiosłem (przetwornik gitarowy to skądinąd świetna antena...) no to nie ma bata - po rozkręceniu na full będą jaja. I oczywiście takie zjawiska zachodzą również we fabrycznych konstrukcjach, które w normalnych "warunkach bojowych" problemu nie sprawiają.

Wzmacniacz wzbudza się od mniej więcej połowy zakresu nawet jak wzmacniacz jest odwrócony tak jak powinien być a ja stoję z gitarą 2 metry dalej, dodatkowo teraz po drobnych przeróbkach, miedzy innymi odłączenie chassis od gniazda wejściowego i podłączenie do masy centralnej w zasilaczu, dodatkowo jak sugerował kolega wcześniej ekrany podłączyłem tylko z jednej strony do płytki a masy od gniazda i potencjometrów poprowadziłem osobno, przełączyłem jeszcze umasienie uzwojenia wtórnego trafa głośnikowego z obudowy obok gniazda wejściowego na punkt masy w końcówce mocy. Przydźwięk się w zasadzie wyciszył, jest bardzo delikatnie słyszalny jednak teraz po zbliżeniu się na pół metra z podłączoną gitarą do wzmacniacza przydźwięk narasta lawinowo i jest o wiele głośniejszy niż przedtem.

jaki masz kabel do wiosła? sprawdzałeś na innym? bolec uziemienia podpięty? czy to jest wysoki pisk czy niski?
jak masz obsadzone poszczególne triody w preampie, która do którego stopnia?

Przedtem ci się prawdopodobnie przydźwięk nakładał w przeciw fazie z tym co zbierał z wiosła - więc się "wyciszał"
ja jak mam wiosło pół metra od wzmacniacza to też zbiera brum, to raczej normalne

daj nowe zdjęcie środka...

Witam,
Kable to Die-Hard proel nie miałem z nimi nigdy problemu i wyglądają na dość solidne:) Próbowałem na innym kablu i efekt jest podobny:) nie mam rzeczywistej instalacji uziemienia w domu jedynie uziemienie podłączone do przewodu zerowego. Pisk ma 6kHz na oko z oscyloskopu. Nie do końca rozumiem pytanie jak mam obsadzone triody:P obie to 6n2p-ew, trioda z pierwszymi dwoma stopniami ekranowana

Nowe zdjęcie środka

Antyparazyt siatki pierwszego stopnia nadal jest na płytce?

Nie, jest wlutowany bezpośrednio do podstawki, wszystkie antyparazyty są bezpośrednio na podstawkach:)

W takim razie dlaczego kabel ekranowany od gniazda wejsciowego konczy sie na plytce?

Dalej idzie z płytki do antyparazytu na podstawce ale rzeczywiście go wymienię:) Tylko gdzie w takim razie podłączyć ekran? Do gniazda wejściowego czy ekranu na podstawce?

Wszystko jedno gdzie podlaczysz ekran. Ja podlaczam do gniazda wejsciowego a rezystor 1M montuje na gniezdzie wejsciowym.