Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

painlust pisze:Ale jak widać nadal ludzie budują wzmacniacze nie wiedząc jak działają. Jednym się udaje innym idzie gorzej tak jak tu gdzie kolega ma mgliste pojęcie o wspomnianym biasie..

Obudził bym się o 3 w nocy , popatrzył bym na to i wiedział bym że to twój wpis - lubię czytać twoje wpisy ( piszę poważnie ) , ale z przykrością muszę zauważyć że ostatnio jakby zelżały . Co się stało ?
Przepraszam autora że moje wpisy troszkę odbiegają od tematu , z ciekawością pytam jak wygląda temat wzmacniacza ? Warto ładnie poskładać przewodziki opaskami np . pozdrawiam

Kolega Sovtek nie jest "świeżakiem" i kilka konstrukcji już popełnił. Nawet chyba pierwsze SLO na forum.Tylko o ile mi wiadomo jakiś czas temu zmienił nicka. A ty Painlust jakieś 5 lat temu nawet się udzielałeś na jego forum Elgit.

KaKa pisze: Ale byli tacy, którym się udało i to całkiem ładnie
bulabla chyba tak zrobił, AFAIR.

Pewnie, ze byli. Tylko ich mozna wymienic na palcach jednej reki drwala po wypadku z pila tarczowa... Nie zmienia to rowniez faktu, ze lepiej zdobywac doswiadczenie od czegos malego, niz sie wylozyc na czyms duzym. Chyba sie zgodzisz, ze lepiej wydac kilkaset zlotych na 5W i wtedy sie ewentualnie zniechecic, jak cos nie dziala, niz wylozyc 2k na 100W? Ale nie o tym temat jest...

Thereminator pisze:Kolega Sovtek nie jest "świeżakiem" i kilka konstrukcji już popełnił. Nawet chyba pierwsze SLO na forum.Tylko o ile mi wiadomo jakiś czas temu zmienił nicka. A ty Painlust jakieś 5 lat temu nawet się udzielałeś na jego forum Elgit.

Nie jest świerzakiem i nie wie jak ustawia się bias? Ja nie uczę się na pamięć nicków i nie obciążam sobie pamięci konstrukcjami kolegów z forum. Sam często daje tyłka jak żółtodziób, ale żeby mieć problemy z ustawieniem biasu przy którejś konstrukcji z rzędu?

Mnie też to dziwi. A co do zapamiętywania różnych pierdół, to nic na to nie poradzę, niestety zapamiętuję czasem nawet jak nie chcę...

Jako żółtodziub muszę powiedzieć, że...

Jest mi niezmiernie przykro, że po raz kolejny wchodzę w wątek i czytam go w celu wyciągnięcia jakiś ciekawych informacji, a trafiam na 2 strony wycieczek personalnych.

Pzdr.

Kolego PoD, ja za to nie rozumiem takiego podejścia, trioda to trioda, często się gada, jeśli kolega bardzo lubi zwięzłą zawartość, ciekawą alternatywą może być elektroda, tam do kosza nie lądują tylko posty wybrane przez przeznaczenie.
Pozdrówka.

Jest różnica, między luźnymi dygresjami, a kompletną chamówą i jawnym obrażaniem jednego z użytkowników, i to tylko dlatego, że aktualny projekt przerósł jego umiejętności.

A już zasłanianie się w tym momencie specyfiką samego forum uważam za czystą bezczelność. Z tego co wiem, jest to przede wszystkim forum o technologii lampowej, a nie miejsce do wylewania osobistych żali i frustracji.

Serio, z mojej perspektywy to strach tu pytać o cokolwiek. Pozdrawiam.

PoD, nie strach, ale byli już tacy co uruchamiali bez biasu, byli tacy co zauważyli że anody robią się jakby czerwone, projekt go przerósł, bo nie umie ustawić biasu, jest to całkowicie podstawowa wiedza, poza tym np. taki sposób pomiaru biasu jest niebezpieczny dla niego, widać że nie wie jak się za to zabrać...
Poza tym nie wiem co takiego strasznego jest? Jak jest coś źle to się mówi, jak było niebezpieczne napisałem na czerwono żeby zwrócić uwagę, i żeby taki konstruktor o tym pomyślał,

AndrzejJ pisze: PoD, nie strach, ale byli już tacy co uruchamiali bez biasu, byli tacy co zauważyli że anody robią się jakby czerwone, projekt go przerósł, bo nie umie ustawić biasu, jest to całkowicie podstawowa wiedza, są też tacy którym z trafa dziwnie dym leci, pewnie doświadczony producent coś sknocił.

Czy to jest dla Ciebie rownoznaczne z tym, ze nalezy go wtedy zmieszac z blotem, zakwalifikowac do zieleniakow itp? Tak ciezko jest pomoc? KAZDY kiedys zaczynal lub moze sie pomylic. Czy jest to podstawa, by od razu go tutaj publicznie wychlostac?

Podzielam spostrzezenia PoD'a. Ktos sie pyta na forum, bo mu nie dziala. Ma prawo sie pytac: albo nie wie, albo byc moze popelnil glupi blad, a przez to, ze jest z konstrukcja na tyle blisko to ciezko mu to zauwazyc (co dwie glowy to nie jedna). Zamiast pomocy otrzymuje kubel pomyj -- 'bo przeciez jak sie bierzesz za taaaaka konstrukcje to powinienes takie rzeczy wiedziec'. Nikt nie bierze pod uwage, ze mogl sie gdzies pomylic. Nigdy zaden z Was nie byl w takiej sytuacji? Milo jest wtedy otrzymac pomoc, czy lepiej, jak Was ktos zbeszta za glupi blad?

Zanim sie napisze warto pomyslec (1) i przeczytac kilka razy to, co sie napisalo (2). Moze wtedy przyjdzie chwila zastanowienia.

Tym niemniej -- pozdrawiam i zapraszam do rzeczowej dyskusji.

Dzięki za pomoc. Wzmacniacz na tą chwile działa bardzo dobrze a wygląda tak jak w załączniku.
No może poza tym że muszę wymienić jeden z LDRów.
Pospinałem i poskracałem większość przewodów.

Witam , super wygląda już dużo lepiej z poukładanymi przewodzikami . Mam pytanie jak zachowuje się kanał clean , chodzi mi ile trzeba okręcić gain/vol aby był w miarę głośny ( proszę o określenie wg godzin ) . Oraz 2 pytanie czy występują "przesłuchy" kanału lead na kanał clean ( u mnie występuje takie zjawisko przy kanale clean przy gainie 33% i niżej - możliwe że moje LDRy nie są za dobrej jakości - chodzi mi o pozycję OFF) . Pozdrawiam

Witam. W momencie ustawienia pokręteł Gain i Volume na około godz.12 robi się bardzo głośno.
Nawiązując do przesłuchów między kanałami. Czysty coś bardzo dziwnie działa tak jakby pierdzi. Gdy zewrę wyprowadzenia LDR4 od strony fotorezystora wtedy kanał czysty robi się normalny


No i jeszcze mały problem wyszedł w praniu. Wzmacniacz odkręcony na full bez podpiętej gitary lekko szumi. W momencie podłączenia gitary i odkręceniu potencjometru volume na ok. połowę skali pojawia się pisk. Wina gitary?

No i wpadłem z deszczu pod rynnę. Wzmacniacz zaczął mi strasznie piszczeć na kanale overdrive. Przypuszczam że na pierwszą lampę może oddziaływać trafo głośnikowe. Macie jakieś pomysły na usunięcie tej usterki?
Pozdrawiam

A ekrany na lampach są?