Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Dopiero teraz zobaczyłem ten nowy schemat. Masakra

Jednak wystarczy mała kosmetyka i wsio będzie ładnie hulać.

Witam.

Thereminator pisze:A tymczasem siatka V1B sobie wesoło wisi w powietrzu, pozwalając triodzie szybko przejść do krainy niebytu...

Czy mógłbyś rozwinąć temat. Oglądam schemat, ale jakoś nie mogę się dopatrzeć możliwości wystąpienia opisanej przez Ciebie sytuacji (szybkiego uszkodzenia lampy V1B). Owszem, schemat zawiera mnóstwo błędów, ale lampie raczej nic nie grozi...

Pozdrawiam,
Romek

IMHO Jeśli przełącznik przy V1B będzie przełączony na anodę, to wtedy siatka wisi w powietrzu, więc jej potencjał nie jest ustalony, więc może płynąć b.duży Ia

Ja bym ten nieszczęsny bajpas tak widział

AndrzejJ pisze:Jeśli przełącznik przy V1B będzie przełączony na anodę, to wtedy siatka wisi w powietrzu, więc jej potencjał nie jest ustalony, więc może płynąć b.duży Ia

Prąd anodowy nie może być bardzo duży, gdyż w obwodzie anody znajduje się rezystor 100k. Gdybyśmy nawet przyjęli, że napięcie zasilające ten stopnień wynosi 400 V, to w najbardziej niesprzyjających warunkach moc tracona na anodzie lampy (z wiszącą w powietrzu siatką) mogłaby osiągnąć 0,4 W (prąd anody 2 mA przy napięciu 200 V). Taka moc nie jest groźna dla żadnej popularnej triody m.cz. (dla ECC83 moc dopuszczalna to 1 W). W jaki więc sposób ta lampa miałaby się uszkodzić?

PanG pisze:Ja bym ten nieszczęsny bajpas tak widział

Jeżeli po załączeniu wzmacniacza styki przekaźników będą się znajdowały w dolnym położeniu (lampa V1B jest omijana), to po przełączeniu się przekaźników wystąpi paskudny trzask wywołany przeładowywaniem się kondensatora C3. Dodając jeden wysokoomowy rezystor, jak w załączniku poniżej, można takiej sytuacji uniknąć.

No tak, racja, aczkolwiek lepiej żeby ten rezystor był.

Rezystor jest niezbędny dla poprawnego działania lampy, ale nie dla jej bezpieczeństwa, przynajmniej w tym konkretnym przypadku. "Wisząca w powietrzu" siatka pierwsza stanowi niebezpieczeństwo dla lamp kineskopowych, lamp końcowych mocy, czyli wszystkich tych, których prąd anodowy nie jest przez układ ograniczony do bezpiecznej wartości. Poza tym należy tak projektować układy wzmacniaczy, by przez styki przełączników, przekaźników i potencjometrów (w torach sygnałowych) płynął tylko sygnał użyteczny, a nie składowe stałe. Jeżeli się o to nie zadba, to podczas dokonywania regulacji potencjometrami i przełączania torów sygnałowych elementami stykowymi wystąpią uciążliwe dla naszych uszu (czasem niebezpieczne dla głośników) szumy i trzaski.. Napięcia na kondensatorach sprzęgających i filtrujących nie mogą być wyższe od dopuszczalnych, i to nie tylko po nagrzaniu się lamp, ale również zaraz po włączeniu wzmacniacza, gdy lampy są jeszcze zimne a zasilacz anodowy nieobciążony.

Pozdrawiam,
Romek

Witam... postanowiłem na razie dać sobie spokój z przełącznikiem bypass... jutro postaram się zacząć coś składać i zobaczymy jaki będzie efekt... Dziękuję wszystkim bardzo za zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam

Ok... temat wraca, złożyłem to co miałem bez przełącznika bypass... Wzmacniacz gra całkiem fajnie i całkiem głośno (problemem jest tylko troszeczkę za mała ilość basów, wydaje mi się że to wina transofrmatora wyjściowego i jego zbyt małego rdzenia), postanowiłem w ramach dalszych eksperymentów troszeczkę go rozbudować, zrobiłem nowy schemat i bardzo prosiłbym kolegów o sprawdzenie i pokazanie ewentualnych błędów błędów... Chcę najpierw dopracować idee zanim zacznę cokolwiek budować.

Wyrzuć C3, bo siatka nie ma polaryzacji. Do C17, C13, C6 i C8 rezystory 2M2 do masy. Więcej nie chcę mi się szukać.

Rozumiem że zabieg z tymi rezystorami w celu uniknięcia trzasków od przeładowania przy przełączeniu tak?

Kondensatorów w katodach się tak nie dołącza. Bypasuje się rezystory szeregowe do kondensatorów, a każda ECC83 powinna mieć filtr zasilania.

Poprawiłem włączanie kondensatorów katodowych i filtracje zasilania, zapomniałem też dodać wcześniej rezystora obnizającego napięcie na preampie. Chciałbym jeszcze zapytać co ewentualnie zrobić z przenoszeniem basów (dodam że te wartości kondensatorów w katodzie są losowe i przewiduje ich dobór eksperymentalnie), czy dobrze rozumuje że problem ten może dotyczyć zbyt małego rdzenia trafa wyjściowego i nasycanie się go?

Schemat

To popraw to jeszcze raz bo Kondensator w katodzie powinien być podłączony do masy na stałe, a nie podłączany czyli zamień miejscami kondensator z bypasowanym rezystorem. Dodanie kondensatora dla stopni 2 i 3 to nie jest dodanie filtru. Filtr to rezystor + kondensator.

No ale jeżeli zamienie je miejscami to stracę i będę bypassował kondensator to strace to co jest chyba kluczową sprawą dla kondensatora w katodzie, czyli zmniejszenie oporu dla przebiegów zmiennych. Układy włączania tych pojemności zaczerpnąłem z preampów przedstawionych na stronie http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/przedwzm.htm