Strona 3 z 18
Re: Regulacja barwy dźwięku
: wt, 20 marca 2012, 23:02
autor: piaskos
Ściągnąłem siatke inwertera 1megowym rezystorem do masy. Czy to prawidłowy zabieg? Tak znalazłem w książce.
Możecie mi powiedzieć, czy dobrze rozwiązałem to sprzężenie globalne i lokalne korektora?
Re: Regulacja barwy dźwięku
: wt, 20 marca 2012, 23:40
autor: VacuumVoodoo
I tak zle i tak nie dobrze...
Narazie zostaw ten korektor i sprzezenia w spokoju a zalatw tylko sprawe inwertera. Cos jest nie tak z tym symulatorem bo pokazuje rzeczy ktorych nie powinien.
Siatka inwertera, jak juz uprzednio wspomnialem, ma NIE byc na potencjale masy tylko jakies 1.5-2V ponizej potencjalu katody.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: wt, 20 marca 2012, 23:48
autor: piaskos
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 00:03
autor: VacuumVoodoo
R8 i R9 sa 3-4 razy za male. Regula dla tego inwertera to ca 1/3 do 1/2 napiecia zasilania odlozyc miedzy anoda i katoda a reszte po rowno na R8 i R9 aby uzyskac maksymalne amplitudy na wyjsciach. A poza tym wlasnie w ten sposob polaryzowac siatke.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 00:17
autor: piaskos
To pierwsza pozytywna wiadomość... Zasilanie 260V
Skoro inwerter już wyprostowany, to może macie jakieś sugestie gdzie zapiąć sprzężenie, skoro mój pomysł jest niedobry?
Jaką czułość wejścia się robi najczęściej w tego typu wzmacniaczach?
W przypadku wysterowania go odtwarzaczem CD gdzie spotyka się wysokie poziomy nie chciałbym aby pełne wysterownie było np przy 1/4 położenia potencjometru.
Celowałem tak w 500mV - co o tym sądzicie?
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 22:01
autor: piaskos
Tak wygląda uklad po liftingu:
Ch-ka częstotliwościowa w zalezności od ustawienia potencjometrów. Mierzona już za transformatorem wyjściowym.
Ch-ka fazowa
Opóźnienie grupowe
VacuumVoodoo będę wdzięczny za słowo komentarza.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 23:15
autor: VacuumVoodoo
No to tak na poczatek, siatki drugiej i trzeciej triody nie sa spolaryzowane.
Ale symulator o tym nie wie i pokazuje "co by bylo gdyby".
Zupelnie jak trzmiel, nie wie ze nie powinien moc latac wiec lata.
Co do podlaczenia USZ to pozniej, narazie zamien ten wtornik katodowy na zwykly stopien wzmacniajacy.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 23:19
autor: piaskos
VacuumVoodoo pisze:narazie zamien ten wtornik katodowy na zwykly stopien wzmacniajacy.
Zrobiłem tak, ale stwierdziłem że to bez sensu bo po co kolejny stopień, zwlaszcza ze wzmocnienia w tym układzie mam aż za dużo. Ale słucham się rady i tak też robie.
Polaryzacja w taki sam sposób jak przy inwerterze? Bo baaardzo wiele konstrukcji ma ściągane dużym rezystorem do masy.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 23:24
autor: sppp
Dlaczego traktujesz ten układ jako całość. Przecież to jest regulator barwy (pierwsze trzy triody) i końcówka mocy (reszta) - dwa zupełnie od siebie niezależne układy, każdy z nim mógłby pracować samodzielnie. A jeśli zaprojektujesz dobry regulator i dobrą końcówkę mocy osobno i zepniesz je ze sobą to będziesz miał dobry układ docelowy. A ty na siłę próbujesz obydwa pożenić w jedno. Jeśli tak właśnie chcesz zrobić to wepnij korektor w pętlę USZ końcówki. Będzie wash&go, może się nie wzbudzi, a i dwie triody by odpadły.
Uważam, że twoje podejście jest błędne. Zastosowana topologia również jest błędna, a wynika właśnie z błędnego podejścia.
EDIT: Wywal z symulacji korektor, daj stopień WK przed inwerterem. Nie bez powodu napisałem wcześniej, że masz za małe wzmocnienie W KOŃCÓWCE żeby zapinać USZ, ale przeszło to bez echa.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 23:31
autor: piaskos
Zamieniłem wtórnik na kolejny stopień.
Z driverów wychodzi mi +-32V, a ostatni stopień wzmacnia mi to ok 8x dając na wyjściu +-240V. To jest za mało?
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 23:47
autor: VacuumVoodoo
Pojdz tu:
http://www.recordcrate.net/diy/index.htm
w dol do sekcji:
Designing Your Own Amplifier
Part 1 - Voltage Amplifier Stages
Part 2 - The Power Stage
Part 3 - Phase Inverters
Part 4a - Push-Pull Power Stages
Part 4b - Push-Pull Power Stages
Part 5 - Feedback Amplifiers
Practical Audio Design
Part 1 - Power Transformers and Rectifiers
Part 2 - Power-Supply Filters
Part 3 - Decoupling Networks and Voltage Regulation
Sciagnij te artykuly i przecwicz. To ci wiele wyjasni.
W tej chwili widze bladzisz mocno po omacku. (Dlaczego stopien wzmacniajacy na trzeciej triodzie ma siatke spolaryzowana takim samym sposobem jak inwerter?)
Re: Regulacja barwy dźwięku
: śr, 21 marca 2012, 23:51
autor: piaskos
VacuumVoodoo pisze:Dlaczego stopien wzmacniajacy na trzeciej triodzie ma siatke spolaryzowana takim samym sposobem jak inwerter?)
Bo nie wiedziałem jak, i wyżej pytalem się czy tak samo. Co prawda angielski mam dość słaby bo to nie mój maturalny jezyk, ale biorę się za lekturę. Jak wprowadze poprawki to zgłoszę się po ewentualne wskazówki

Re: Regulacja barwy dźwięku
: czw, 22 marca 2012, 00:01
autor: VacuumVoodoo
Bierz sie, bierz. Bo ten trzeci stopien to zupelnie inne zwierze niz pierwszy? Chyba nie...
Mam nieco drazliwe pytanie. W watku o modelach lamp napisales:
"//Zwłaszcza że
częściowo mój temat pracy to porównanie parametrów wzmacniacza zasymulowanego i złożonego-rzeczywistego oraz ocena przydatności i jakości symulacji

//"
Jakiej pracy? Bo jesli jakas dyplomowa lub odplatna to darmowych konsultacji nie mam w zwyczaju udzielac. Mam dokladnie zdefiniowana granice miedzy pomaganiem entuzjastycznym poczatkujacym amatorom a konsultowaniem dla zarobkujacych lub przy pracach dyplomowych.
Re: Regulacja barwy dźwięku
: czw, 22 marca 2012, 00:11
autor: piaskos
VacuumVoodoo pisze:Bierz sie, bierz. Bo ten trzeci stopien to zupelnie inne zwierze niz pierwszy? Chyba nie...
Mam nieco drazliwe pytanie. W watku o modelach lamp napisales:
"//Zwłaszcza że
częściowo mój temat pracy to porównanie parametrów wzmacniacza zasymulowanego i złożonego-rzeczywistego oraz ocena przydatności i jakości symulacji

//"
Jakiej pracy? Bo jesli jakas dyplomowa lub odplatna to darmowych konsultacji nie mam w zwyczaju udzielac. Mam dokladnie zdefiniowana granice miedzy pomaganiem entuzjastycznym poczatkujacym amatorom a konsultowaniem dla zarobkujacych lub przy pracach dyplomowych.
Ani jedno ani drugie. Już po studiach jestem. A jak widać moja wiedza nie pozwala mi zarobkować w tym kierunku. Ja siedzę dość mocno w laserwch na ciele stałym, troche w gazowych.
A nazwałem to tematem pracy bo chcąc się troche oderwać od fali elektromagnetycznej i interesując się troszkę lampami postawiłem sobie zadanie

Czyli raczej początkujący amator.
Tymczasem poprawiłem tamte boble:
Re: Regulacja barwy dźwięku
: czw, 22 marca 2012, 07:59
autor: sppp
Czy ja dobrze widzę, że na pierwszym, drugim i trzecim stopniu oporniki anodowe to 10k? Jeśli tak to dla ECC83 o rząd wielkości za mało.
Jeśli podsuwamy lekturę do po raz kolejny, do znudzenia, polecam Concertino - bardzo dobrze i przystępnie opisana końcówka, zresztą w twojej topologii:
http://www.fonar.com.pl/audio/diy/conce ... ertino.htm
Widzę, że już to czytałeś, bo polaryzacja lamp mocy jest identyczna, zresztą nie tylko ona

.
Nie zastanawiaj się jaki masz poziom sygnału tu czy tam. Zaczynaj od końca - mas trafo wyjściowe o jakimś tam Raa, obciąża ono pentody mocy, te z kolei pracują w jakimś tam punkcie pracy przy jakiejś założonej klasie. Sprawdź w nocie katalogowej/zasymuluj jaki poziom sygnału musisz podać na ich siatki, żeby je w pełni wysterować. W nocie katalogowej lamp te informacje są podane dla typowych punktów pracy.
Jak już to wiesz to projektujesz stopnie poprzedzające tak, aby przy założonej czułości wejściowej uzyskać pełne wysterowanie. Do tego dodajesz sobie jeszcze odpowiedni zapas (czyli odpowiednio większe wzmocnienie) na USZ. Potem zapinasz USZ dobierając je tak, aby uzyskać założoną czułość. Z grubsza tak to wygląda.
Zastosowanie ECC83 na pierwszy stopień końcówki w twoim przypadku nie jest najlepszym pomysłem - ma za duże wzmocnienie.
R8-118k, R9-120k ? Jest to błąd. W tej sytuacji sygnał z inwertera będzie niesymetryczny - nieznacznie, ale jednak.
I nadal uważam, że powinieneś potraktować korektor i końcówkę osobno.