Strona 3 z 5
: pn, 21 lutego 2005, 19:17
autor: Vault_Dweller
Przez założycieli amatorskich studiów nagraniowych/ radiowych też

Ale oni mają rację.
szalony-> SIGSEGVów?
Dzisiaj z czystej ciekawości byłem w niejakiej łódzkiej firmie FAST by zobaczyć co tam takiego. Mieli różne lampowe preampy, wzmacniacz (nie wiem czy końcówkę mocy czy zintegrowany) z dwoma 300B na kanał (o ile znam kłapouchych

:D lampy końcowe były połączone równolegle i w single-ended), gramofony, kolumny... A kable sieciowe- owszem- były. Grubości estradowej pyty!!! Za to interkonekty były tak cienkie jak jedna żyłka z takiego multicore'u.
Wpadłem też do ADSa- tam, robiąc aparaturę profesjonalną do nagłośnień estradowych, podchodzą na szczęście racjonalnie do tematu..
: pn, 21 lutego 2005, 19:54
autor: tszczesn
Vault_Dweller pisze:
szalony-> SIGSEGVów?
To taki UNIXowy odpowiednik 'program wykonał nieprawidłowa operację i zostanie zamnięty'
: pn, 21 lutego 2005, 20:25
autor: Vault_Dweller
To audiofile używają Unixa? Myślałem, że wszyscy jadą na μsofcie... Ja tam planowałem się kiedyś przerzucić na Linuksa i nie chciał utworzyć partycji- więc szlag trafił cały plan

. Jezcze kiedyś z tym pokombinuję. A na razie... wróćmy do tematu kabli niezgody.
: pn, 21 lutego 2005, 22:40
autor: szalony
BTW: Pewnie używają M$ Windows, ale mam taki linuksowy "odchył"

BTW: SIGSEGV to sygnał zwracany przez program, jeśli wystąpi błąd segmentation fault. Można to zrobić samemu :
(...)
int* byleco = 0;
cout << *byleco;
Co do kabli:
A ten ekran, to chyba żeby sie nie indukowało w nich 50Hz z otoczenia.
Co do interkonektów - ciekawe... (cienka żyła - większa oporność)
: wt, 22 lutego 2005, 16:26
autor: MatiZ
Może fenomen cieńszej żyłki u audiofili polega na tym, że cińka zyłka = mniejsza powierzchnia. Mniejsza powierzchnia = mniejszy wpłym zewnętrznych pól na żyłkę. Co wy na to????
ort!
: wt, 22 lutego 2005, 17:06
autor: OTLamp
MatiZ pisze:Może fenomen cieńszej żyłki u audiofili polega na tym, że cińka zyłka = mniejsza powieżchnia. Mniejsza powieżchnia = mniejszy wpłym zewnętrznych pól na żyłkę. Co wy na to????
MatiZ, na miłość boską - powieRZchnia. Nie jesteś na "elektrodzie". Powstrzymywałem się długo, ale niestety już nie mogłem wytrzymać.
Zrób coś z tym. Może to
http://so.pwn.pl/ Ci pomoże. Dodaj sobie do ulubionych.
Pozdrawiam
: wt, 22 lutego 2005, 17:11
autor: MatiZ
: czw, 24 lutego 2005, 14:53
autor: Sebba
Ciekaw jestem czy wpływ kabla sieciowego na brzmienie stwierdzono równiez o odtwarzaczach np. DVD wyposarzonych w zasilacze impulsowe

.........................
: czw, 24 lutego 2005, 17:24
autor: VacuumVoodoo
A propos ortografii: stwierdzilem ze bledy ortograficzne w instrukcjach obslugi sprzetu audio maja znaczacy wplyw na jakosc dzwieku: im wiecej bledow tym bardziej skrzeczace wysokie tony, basy zanikaja a srednica puchnie jak brzuch po grochówce.

: czw, 24 lutego 2005, 20:37
autor: Vault_Dweller
Ale się uśmiałem!

Mogłeś napisać na początku: "Zostało naukowo udowodnione, że błędy ortograficzne..." bla bla. Czysta psychoakustyka, a może nawet i nie?. Ciekawe, czy ci najgorszego sortu audiofile mają jakiekolwiek pojęcie o elektroakustyce.
: czw, 24 lutego 2005, 20:44
autor: Brencik
Vault_Dweller pisze:Ale się uśmiałem!

Mogłeś napisać na początku: "Zostało naukowo udowodnione, że błędy ortograficzne..." bla bla. Czysta psychoakustyka, a może nawet i nie?. Ciekawe, czy ci najgorszego sortu audiofile mają jakiekolwiek pojęcie o elektroakustyce.
Audiofile maja takie pojecie o elektroakustyce jak o elektrycznosci. Dla nich prad płynie w "gniazdku"!
: czw, 24 lutego 2005, 22:09
autor: szalony
Cytuję z Hi-Fi i Muzyka o kablu głośnikowym (najdroższy 'model' firmy QED - 215zł/m) :
"Kabel składa się z dwóch grup wiązek przewodników. Każda z grup zawiera 9 oddzielnie izolowanych rdzeni z powlekanej srebrem miedzi 5N, które są skręcone wokół dwóch centralnych polietylenowych rdzeni (czerwonego i białego) w geometrii spiralnej. Wg. producenta taki układ ma wpływ na odpowiednie umiejscowienie sceny oraz poprawę separacji, dzięki której każdy na scenie ma dokładnie określone miejsce. Przewodnik ma przekrój 5.5 mm^2. Wszystkie elementy izolujące wykonano z polietylenu. Każda z wiązek jest owinięta folią aluminiowo - mylarową.
Aby obie grupy utrzymać w stałym ułożeniu jako uzupełnienie przestrzeni zostały dodane jeszcze dwa rdzenie polietylenowe. Symetryczne grupowanie redukuje indukcyjność pomiędzy wiązkami oraz niepożądane interakcje (...)"
Wrażeń odsłuchowych nie chce mi się przepisywać, powiem tylko, że brzmienie 5/5, cena/jakość - 6/5.
"Interakcje" - czego???

W jednej żyle ???
To jest przecież kabel 2 x 1 żyła, w zupełnie osobnej izolacji, itd...

Redukuje indukcyjność - ciekawe jakim sposobem.... Aha - tam muszą płynąć prądy o f w granicach kilku Mhz...
Jestem tylko licealistą (no dobra, mat-fiz

), ale jak to przeczyta ktoś po studiach fizycznych...

Obsługiwałem profesjonalny sprzęt nagłaśniający w kościele, i nie zauważyłem w nim takich 'myków'
Oj, ci audiofile... Czasami mnie krew zalewa jak widzę jak sie wciska ludziom taki kit..
: sob, 12 marca 2005, 16:16
autor: _idu
A może warto ogłaszać że podstacja energetyczna przy ulicy spełnia wymogi co przestrzeni dźwięku i szybkości basów.....
Wtedy można oferować audiofilom mieszkania usytuowane w optymalnej odlełości (róznowan czasu przeływu prądu bładzaćegu do czasu przeływu prau w przewodzie fazowym .... jakiż piękny wywód można napisać na ten temat) od podstacji za odpowiednia cenę. Ciekawe czemu jeszcze tego audiofilskiego bełkotu nie załapali pośrednicy obrotem nieruchomościami.... Taka strata ....
: śr, 23 marca 2005, 15:11
autor: Kauczuk
Ja tu tylko linka z cenami dorzucę:
http://www.poweraudiolabs.com/oferta_i_cennik.pdf
--------------------------------
no comments
kauczuk
: pt, 25 marca 2005, 09:20
autor: gsmok
Panowie
Wskutek poważnego osłabienia grypowego oraz chwilowego zaćmienia umysłowego włączyłem się do dyskusji dotyczącej kabelków sieciowych na forum magazynu "Hi-Fi i Muzyka".
To był poważny błąd. Więcej tego nie zrobię
