Strona 3 z 3

Re: "Czas honoru"

: pt, 7 października 2011, 17:24
autor: fugasi
O wy profani! Zegarki w polskich filmach historycznych to już święta tradycja! W "Krzyżakach" Władysław Jagiełło w pewnym momencie stwierdza że "już czas" i odruchowo podnosi przegub pod oczy, reflektuje się wprawdzie ale kawałek cyferblatu tam błyska. :)
W dodatku jeżeli chodzi o rok 1920 nie ma się czego czepiać, wtedy ludzkość naprawdę już znała zegarki. No chyba że w filmie są elektroniczne. :P

Re: "Czas honoru"

: pt, 7 października 2011, 17:46
autor: Jado
No...dzieki ZPT, na którym robiliśmy radio detektorowe zaczęła się moja przygoda z elektroniką (o czym w wątku "Moja przygoda z lampami")....a więc te lekcje coś nam jednak dały....przynajmniej tego bakcyla na start...
A dzisiaj kolega mi mówi, że u niego w pracy dwóch młodych dobiera rezystor szeregowy do diody LED metodą prób i błedów, bo nie wiedzą "do czego są te kolorowe paski na rezystorach"....

Ale wydaje mi się, że ogólnie swiat się troche zmienił - kiedyś było jakieś większe zainteresowanie wnętrzem urządzeń, to była jakaś nowość ta elektronika i stad wynikała też fascynacja nią....
A i komuna patrzyła przychylnym okiem na rzesze radioamatorów, bo "lepiej niech sobie coś tam dłubią, niż politykują" :-)
Gorzej jak komuś wyszedł nadajnik czy radio z rozciągniętym zakresem fal krótkich ;-)

W pierwszych komputerach typu ZX spectrum czy Commodore kontakt wlasciciela z komputerem zaczynal sie od programowana w BASIC'u....

Re: "Czas honoru"

: ndz, 16 października 2011, 23:05
autor: zbieracz55
Skoro się już tak panowie czepiamy, to właśnie oglądam Vabank.
Akcja filmu toczy się w roku 1934. W mieszkaniu Kwinto stoi piękny odbiornik(według mnie najpiękniejszy polski odbiornik) Capello Milano.
Na stronie radiomuseum.org jest napisane, że odbiornika Milano był produkowany w latach 1937/1938. :D

Re: "Czas honoru"

: ndz, 16 października 2011, 23:40
autor: Thereminator

Re: "Czas honoru"

: pn, 17 października 2011, 00:04
autor: zbieracz55
Thereminator pisze:viewtopic.php?f=11&t=5381
Nie było mnie jeszcze na tym forum, jak powstał w/w wątek :) W takim razie wybaczcie za zamieszanie.