Strona 3 z 10
Re: Gitara Defil Aster
: pt, 15 października 2010, 21:30
autor: Turgon
Boże... Jak czytam wasze wywody...
Wejdźcie sobie koledzy drodzy na stronę wujka google i wpiszcie projectguitar. Następnie odwiedźcie tamtejsze forum i nie odzywajcie się dopóki nie przeczytacie wszystkiego choćby z działu wip

Re: Gitara Defil Aster
: pt, 15 października 2010, 22:11
autor: kristof-72
Turgon pisze:Boże... Jak czytam wasze wywody...
Wejdźcie sobie koledzy drodzy na stronę wujka google i wpiszcie projectguitar. Następnie odwiedźcie tamtejsze forum i nie odzywajcie się dopóki nie przeczytacie wszystkiego choćby z działu wip

Nie muszę wchodzić na stronę wujka google bo już temat przerabiałem (godziny materiałów video) dalej jednak szukam pomocy, a jak jesteś jednak taki szpec lutnik to podaj link do swoich wypocin, a jak nie masz zamiaru wnieść do tego postu konstruktywnych wiadomości i nie zajmujesz się tą tematyką ( chyba że masz spore doświadczenie to proszę Cię abyś się pochwalił dla potomnych) to lepiej nie zabieraj głosu. Bez obrazy!!! Co drugi wchodzi i każdy temat kretesuje linkami z googla chyba tylko po to żeby sobie posty nabić choć ty kolego masz ich sporo. A jak coś cię irytuje kolego to wcale nie musisz odpowiadać na post po prostu go pomiń !!!!!. Ktoś będzie mi gadał kiedy mogę napisać ( czyt. odezwać się na forum) albo nie. Do czego to doszło !!!
Re: Gitara Defil Aster
: pt, 15 października 2010, 22:44
autor: kelly
Gitary są różne, bo i ludzie są różni - różne rzeczy chcą grać, różne mają preferencje... Tyle. Takie to proste. Nie ma przepisu na gitarę idealną, tak jak nie ma przepisu na idealne auto czy dziewczynę.
Astera kiedyś miałem, ale wspomnienia mam mgliste - pierwsza gitara i do niej właśnie cierpliwości mi zabrakło

Oj, trzeba było mieć samozaparcie, żeby na tym się nauczyć grać...
Chociaż, kumpel punk do dziś na tym moim eks-Defilu pocina, ale on gra na jakimś efekcie za dwie dychy z allegro, wpiętym w wejście mikrofonowe magnetofonu

Re: Gitara Defil Aster
: pt, 15 października 2010, 22:53
autor: kristof-72
Kelly napisz na priv kolega Turgon śledzi wątek

. Chyba że odrobiłeś guitarproject do dechy wtedy możesz się tutaj wypowiedzieć

.
Re: Gitara Defil Aster
: pt, 15 października 2010, 23:54
autor: kelly
Temat strugania własnej gitary wydaje mi się bardzo ciekawy i sam pewnie kiedyś się za to zabiorę, ale to raczej odległa przyszłość. Trudność wykonania czegokolwiek raczej trudno mi oceniać, bo sam się nigdy tym nie zajmowałem. Jedyne, co mogę, to albo cytować kolegów z for gitarowych, którzy tak dla zasady przy większości projektów diy, rzucają dobrymi radami: "się nie da", "to za trudne", albo też zasugerować się cenami gitar lutniczych. Jedno i drugie nie wydaje mi się obiektywne, więc głosu w tej sprawie raczej nie zabiorę
Chociaż z drugiej strony - trudno zrobić coś dobrze, nie robiąc w ogóle nic

Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 11:38
autor: kristof-72
Jest ciekawy i napewno będzie bardzo uczący. Nie lubię wypowiedzi w stylu zostaw to jest magia voodo nie dasz rady musisz się do tego urodzić z dredami w dodatku na Jamajce. Nie rozumiem ludzi którzy odpisują w ten sposób jakim kreterium się podpierają w swoich wypowiedziach chyba tylko na podstawie swoich własnych porażek. Pominę sprawy około gitarowe i powiem 2 lata temu byłem na etapie kupna mebli kuchennych BRW System Avenue. Dwa tygodnie pracy w programie PRO100 i kuchnia ta sama stoi w domu. Płyty dość tanio i solidnie wykonane razem z pocięciem zakupiłem w jednej z firm w Świętochłowicach, fronty drewniane na zamówienie u producenta w Brynowie. Po drodze do celu oczywiście awantura z żoną która nie wierzyła w powodzenie projektu. Bilans wyszedł jednak na moją korzyść. Całość materiałów wyszła mnie 3 tyś złotych ( Płyty meblowe, blaty , fronty. prowadzenia szuflad, relingi, szybki itp. + transport + 3 dni intensywnej pracy bo bylem do tego wszystkiego sam z jedną parą rąk ). Na ten sam zestaw w salonie firmowym trzeba wydać około 5 tyś który też trzeba samemu poskręcać. Sumując 2 tyś zaoszczędzone w kieszeni, żona przeprosiła i zadowolona jest do dzisiaj. Z zawodu też nie jestem stolarzem tylko elektronikiem choć muszę powiedzieć że nie praktykującym. Można ? jasne że można jeśli się tylko chce !!! . Niestety zanim coś się zacznie "lekcje" trzeba odrobić. Po za tym polecam
http://www.lutnicze.phorum.pl dla ludzi którzy zamierzają zbudować własnoręcznie swój instrument, chyba że ktoś ma parcie na guitarproject.
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 12:02
autor: kelly
Wrócę jednak na chwilę do gitar.
Zdarzają się w internecie posty osób, które chciałyby tanio (za kilkaset złotych) zbudować gitarę marzeń (no, ma być taniej niż Epiphone ze sklepu obok). Nie posiadają żadnej wiedzy, narzędzia ma jakiś wujek, a budowany instrument ma być ich pierwszym - takim ludziom też odpowiedziałbym, żeby dali sobie spokój. Taniej będzie kupić w sklepie. Zwłaszcza, jeśli chcą na tym grać.
To po prostu kwestia podejścia, czasem zdolności, a w naszym pięknym kraju także samozaparcia. Bardzo wiele da się zrobić, ale nie pochwalam podchodzenia do tematu z marszu - trzeba się trochę obyć, poszperać, zaplanować, przemyśleć...
Tyle w kwestii "zrób to sam".
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 12:24
autor: kristof-72
Najważniejsze jest zaplecze bez niektórych narzędzi się po prostu nie da tego zrobić lub będzie to bardzo trudne i czasochłonne do wykonania. Jednak gryf i korpus zrobię sam przystawki jak napisałem rozważam też bym wolał kupić jak będzie kasa ( marzą się pickupy EMG ). Jeśli nie, wykonam też je samodzielnie magnesów na rynku w cholerę od koloru do wyboru łącznie z Alnico V. Jedynym instrumentem przy którym nie musiałem nic poprawiać był elektroakustyk firmy Washburn. Posiada on swoje wady jednak są akceptowalne jak dla mnie, jeśli chodzi o mnie parę rzeczy zrobiłbym inaczej. Ale nie należy wymagać cudów od instrumentu który kosztuje 1500 zł. Dlatego urodził się 3 lata temu w mojej głowie zamysł budowy własnego instrumentu. Wiem można pójść do lutnika i zamówić customa mnie akurat na to nie stać. Oglądałem na youtube filmiki z produkcji gitar z fabryki Gibsona oni to napier.... masowo tylko że nie mają skośnych oczu. Taka mała chińska fabryka w USA. Poczułem niechęć. W tym wypadku chyba trzeba tylko zapłacić za logo.
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 12:49
autor: gkoz
kristof-72 pisze:Nie ma za to przystwek (przynajmniej ja nie spotkałem) z magnesami neodymowymi.
http://www.q-tuner.com/
A co do pickupów, to według mnie Eclipse od Merlina jest dużo lepsze od EMG 81 (ale to myślę, że każdy musi osobiście ocenić). Warto kupować używane pickupy na allegro, ograć przez parę miesięcy i potem sprzedać i kupić następny praktycznie bez strat. Takim sposobem można znaleźć 'swoje brzmienie'.
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 13:31
autor: Turgon
kristof-72 pisze:Turgon pisze:Boże... Jak czytam wasze wywody...
Wejdźcie sobie koledzy drodzy na stronę wujka google i wpiszcie projectguitar. Następnie odwiedźcie tamtejsze forum i nie odzywajcie się dopóki nie przeczytacie wszystkiego choćby z działu wip

Nie muszę wchodzić na stronę wujka google bo już temat przerabiałem (godziny materiałów video) dalej jednak szukam pomocy, a jak jesteś jednak taki szpec lutnik to podaj link do swoich wypocin, a jak nie masz zamiaru wnieść do tego postu konstruktywnych wiadomości i nie zajmujesz się tą tematyką ( chyba że masz spore doświadczenie to proszę Cię abyś się pochwalił dla potomnych) to lepiej nie zabieraj głosu. Bez obrazy!!! Co drugi wchodzi i każdy temat kretesuje linkami z googla chyba tylko po to żeby sobie posty nabić choć ty kolego masz ich sporo. A jak coś cię irytuje kolego to wcale nie musisz odpowiadać na post po prostu go pomiń !!!!!. Ktoś będzie mi gadał kiedy mogę napisać ( czyt. odezwać się na forum) albo nie. Do czego to doszło !!!
Kolego wyluzuj i nie bierz wszystkiego tak do siebie, bo właśnie ty robisz z tego wszystkiego właśnie czary mary tylko dla wybranych, bo jak przeglądam forum projectguitar (nie guitarproject:P - chyba wiem co Ciebie kristofie odrzuca w tym forum - czyżby język angielski ;]?), to bez żadnych zbędnych kompleksów większość użytkowników po prostu buduje instrumenty nierzadko naprawdę piękne. Osobiście gitarę buduje sobie powolutku - jak na razie mam kilkanaście sezonowanych desek lipowych od dostawcy, które mam zamiar przemienić w coś na czym będzie dało się grać, ale jak na razie musiałem zastopować prace, ze względu na brak dostępu do grubościówki, ale myślę, że już niedługo uzyskam go

Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 14:40
autor: KaKa
Marvel pisze:Rok czy dwa później z kolei pojechałem pociągiem do Gdańska po białego Mayoneza.

Ja pojechałem autobusem do centrum Poznania, ale też po białego Mayo. Dokładnego roku produkcji nie znają nawet na w fabryce, ale szacują na lata 91-93.
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 14:56
autor: Zibi
kristof-72 pisze:Najważniejsze jest zaplecze bez niektórych narzędzi się po prostu nie da tego zrobić lub będzie to bardzo trudne i czasochłonne do wykonania.
Najważniejsze są ręce, trzeba po prostu umieć zrobić instrument:
http://www.youtube.com/watch?v=idXCByC8 ... =1&index=5
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 16:53
autor: VacuumVoodoo
Zibi pisze:kristof-72 pisze:Najważniejsze jest zaplecze bez niektórych narzędzi się po prostu nie da tego zrobić lub będzie to bardzo trudne i czasochłonne do wykonania.
Najważniejsze są ręce, trzeba po prostu umieć zrobić instrument:
http://www.youtube.com/watch?v=idXCByC8 ... =1&index=5
Jeszcze wazniejsze od najwazniejszego to miec pasje do tego co sie robi.
13 filmikow, caly proces od pierwszych kresek na papierze do wykonczonego instrumentu.
Duza doza finskiej cierpliwosci tez sie przydaje.
http://www.ruokangas.com/?p=50
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 19:19
autor: Turgon
VacuumVoodoo pisze:Zibi pisze:kristof-72 pisze:Najważniejsze jest zaplecze bez niektórych narzędzi się po prostu nie da tego zrobić lub będzie to bardzo trudne i czasochłonne do wykonania.
Najważniejsze są ręce, trzeba po prostu umieć zrobić instrument:
http://www.youtube.com/watch?v=idXCByC8 ... =1&index=5
Jeszcze wazniejsze od najwazniejszego to miec pasje do tego co sie robi.
13 filmikow, caly proces od pierwszych kresek na papierze do wykonczonego instrumentu.
Duza doza finskiej cierpliwosci tez sie przydaje.
http://www.ruokangas.com/?p=50
Bardzo fajna stronka

Dzięki!
Re: Gitara Defil Aster
: sob, 16 października 2010, 19:37
autor: Thereminator