Strona 3 z 3

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 09:10
autor: Mario
Dzięki za odpowiedzi. Właśnie o tym myślałem, że dla jednego głośnika vintage moc tego wzmaka może być trochę za duża...

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 09:19
autor: painlust
Marvel pisze:
VacuumVoodoo pisze:Vintage 30 ma dopuszczalna moc 30W.
Nazwa jest trochę myląca, bo głośnik ma 60W:
http://professional.celestion.com/guita ... c.asp?ID=4
ale i tak wzmacniacz potocznie zwany "50W", jeśli będzie przesterowywany, to ten głośnik zabije.

Może zabija a może nie. Ja słyszałem gdzieś że ktoś wstawił słynny RFT 12,5W do comba na 2xEL34 i głośnik żyje, ale może być to urban legend...

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 11:52
autor: Krzysiek16
A może te EL34 były zasilane z niskiego napięcia, tak, że głośnik nie był przeciążany?

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 12:03
autor: painlust
EL34 w PP nawet zasilane z niskiego napięcia dają 30W. Nie widziałem wzmacniacza na EL34 który dawałby mniej.

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 18:13
autor: megabit
Jak chcesz to mam do sprzedania gotową budę na comb+chassis jak na zdjęciu. Obudowa ze sklejki 18mm (brak narożników), chassis aluminiowe 2mm (bez osprzętu) z otworami EI84 na dławik i TG - miejsce na toroid sieciowy, 2 otwory na podstawki octal, 3x noval. Mogę sprzedać razem z właściwie nowym głośnikiem (Eminence Governor) oczywiście po odpowiedniej dopłacie ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 21:56
autor: blue_17
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi ale znajomy się przestraszył jak mu powiedziałem o jakie pieniądze chodzi więc chyba koniec tematu ale może kiedyś z ciekawości poskładam sobie piecyk chociaż gram na saksofonie a nie na gitarze :)

kolego megabit dziękuję za ofertę ale nie skorzystam :)

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 22:05
autor: painlust
Czyli rozumiem, że kolega liczył na sumę stuparu złotych?

Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji

: pn, 28 czerwca 2010, 22:13
autor: blue_17
No cóż już się przekonałem że ceny lampowców niektóre osoby zwalają z nóg a jeszcze jak klasycznie porównują to do tranzystorów to zdziwienie występuje zawsze :)