Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
Dzięki za odpowiedzi. Właśnie o tym myślałem, że dla jednego głośnika vintage moc tego wzmaka może być trochę za duża...
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
Marvel pisze:Nazwa jest trochę myląca, bo głośnik ma 60W:VacuumVoodoo pisze:Vintage 30 ma dopuszczalna moc 30W.
http://professional.celestion.com/guita ... c.asp?ID=4
ale i tak wzmacniacz potocznie zwany "50W", jeśli będzie przesterowywany, to ten głośnik zabije.
Może zabija a może nie. Ja słyszałem gdzieś że ktoś wstawił słynny RFT 12,5W do comba na 2xEL34 i głośnik żyje, ale może być to urban legend...
-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
- Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
A może te EL34 były zasilane z niskiego napięcia, tak, że głośnik nie był przeciążany?
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
EL34 w PP nawet zasilane z niskiego napięcia dają 30W. Nie widziałem wzmacniacza na EL34 który dawałby mniej.
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
Jak chcesz to mam do sprzedania gotową budę na comb+chassis jak na zdjęciu. Obudowa ze sklejki 18mm (brak narożników), chassis aluminiowe 2mm (bez osprzętu) z otworami EI84 na dławik i TG - miejsce na toroid sieciowy, 2 otwory na podstawki octal, 3x noval. Mogę sprzedać razem z właściwie nowym głośnikiem (Eminence Governor) oczywiście po odpowiedniej dopłacie 







-
- 75...99 postów
- Posty: 95
- Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
- Lokalizacja: Polska południowa
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi ale znajomy się przestraszył jak mu powiedziałem o jakie pieniądze chodzi więc chyba koniec tematu ale może kiedyś z ciekawości poskładam sobie piecyk chociaż gram na saksofonie a nie na gitarze 
kolego megabit dziękuję za ofertę ale nie skorzystam

kolego megabit dziękuję za ofertę ale nie skorzystam

Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
Czyli rozumiem, że kolega liczył na sumę stuparu złotych?
-
- 75...99 postów
- Posty: 95
- Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
- Lokalizacja: Polska południowa
Re: Wzmacniacz gitarowy - filozofia konstrukcji
No cóż już się przekonałem że ceny lampowców niektóre osoby zwalają z nóg a jeszcze jak klasycznie porównują to do tranzystorów to zdziwienie występuje zawsze 

Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.