Wzmacniacz PP 6N13S, 6N9S, EF80

[krzem3]

sppp

Widocznie zrozumiałem że chodzi o kondensatory sprzęgające.
Ja stosuję kondensatory odsprzęgające 10uF/470V i równolegle do nich 0,22uF/630V.
W katodzie stopnia wejściowego można doświadczalnie ustalić punkt pracy lampy.
Zastanawiam czy ten kondensator 10uF/200V w ogóle jest potrzebny,na anodzie powinno
być napięcie +130-135V.

krzem3

[Piotr]

Ja bym dał:
przed potencjometrem: 1uF
1 stopień - inwerter: 220nF
inwerter - driver: 220nF
drivery - lampy mocy: 470nF

A ja nie
Stopień mocy powinien mieć krótszą stałą czasową, żeby szybciej wstawał po przesterowaniu.

[haderach]

Witam.
Dziękuję za zainteresowanie. Wzmacniacz jest już złożony i gra . Schemat obecnie wygląda tak jak w załączniku. Niebawem dołączę fotki z budowy. Prądy spoczynkowe lamp końcowych ustawiłem na 40 mA (trochę zabawy z tym jest). Jutro podłaczę oscyloskop i popatrzę na prostokąt. Odsłuchowo nie mam zastrzeżeń do 3/4 rozkręcenia potencjometru głośności, potem przesterowanie . Głośniki 4 Ohm, wyjście transformatora głośnikowego na 6 Ohm. Brum sieciowy zlikwidowałem poprzez drutowy PR 200 Ohm symetryzujący żarzenie stopnia wejściowego do masy = cisza w głośnikach nawet po przyłożeniu ucha . Układ soft start działa prawidłowo, opóźnione załączenie anodowego ustawione na 50 s - działa prawidłowo. Jutro pomierzę również napięcia w układzie i zaznaczę na schemacie.
Pozdrawiam.

Marek

[krzem3]

Na wygląd to banalny i prosty układ wejściowy,lecz wymaga dobrego dostrojenia.
Nie powinno występować przesterowanie,nawet na pełnym wysterowaniu
Nanieść na schemat wszystkie napięcia,a koledzy coś jeszcze doradzą.

Pozdrawiam
krzem3

[jethrotull]

No tak, przy pełnym wysterowaniu nie, ale przy trochę większym od pełnego już tak. Być może po prostu źródło sygnału ma za duży poziom/czułość wzmacniacza jest zbyt duża. Warto zaobserwować, który stopień się przesterowuje najpierw. Jeśli końcowy to wszystko jest ok.

[krzem3]

jethrotull
Masz rację,czy nie należy obniżyć wartość rezystora anodowego 100K?
krzem3

[jethrotull]

Chyba nie. On ustala punkt pracy inwertera. Oczywiście jakby inwerter zrobić z własną polaryzacją (sprzężony pojemnościowo), to nie byłoby problemu.

[krzem3]

jethrotull.
A ty myślisz o pierwszej połówce lampy stopnia wejściowego?
Po obniżeniu wartości rezystora 100K spadnie nadmierna czułość wejściowa,
po co wzmacniacz ma być na granicy przesterowania.
Możliwe że jest inna przyczyna,ale wątpię że przesterowanie
występuje w stopniu wysterowania i mocy.
krzem3

[OTLamp]

Wartość R13 zmniejszyłbym niemal dwukrotnie (ok. 660 omów)...

[krzem3]

Tak można sobie rozważać,jak nie ma podanych napięć.

krzem3

[OTLamp]

Jak to nie ma napięć? Jest podane napięcie zasilania stopnia sterującego, są podane wartości oporników. To w zupełności wystarczy.

[krzem3]

Nie wątpię że takiemu wybitnemu znawcy przedmiotu na pewno wystarczy.
Po co przeliczać jak można pomierzyć i podać na schemat,więc należy poczekać.

krzem3

[OTLamp]

Ale tu niczego nie trzeba przeliczać. Podane napięcia np. polaryzacji za wiele Ci nie powiedzą, i tak trzeba wrysować obciążenie w charakterystyki lamp, żeby zobaczyć jak działają poszczególne stopnie i czy ich punkty pracy są odpowiednie. Ja to już zrobiłem wcześniej dla stopnia sterującego i na tej podstawie twierdzę, że R13 ma zbyt dużą wartość.

[haderach]

Widzę, że dyskusja idzie w dobrym kierunku . W załączeniu schemat z pomierzonymi napięciami (względem masy). Co można poprawić? R13 przetestuję o wartości 820 Ohm lub wstawię PR i test. Ale to dopiero jutro.
Pozdrawiam wszystkich.

[krzem3]

W przypadku rezystora R-13 1,2K to masz rację,ponieważ wartość jest za duża jak na wspólną katodę.
Korzystniej jest zastosować po jednym rezystorze na każdą katodę.

krzem3