Strona 3 z 4

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: śr, 2 grudnia 2009, 14:34
autor: traxman
Jeszcze jedno irytujące zestawienie, budynek ogrzewany pośrednio powietrzem, całe ciepło idzie na nagrzewnice central wentylacyjnych (oczywiście z odzyskiem), grzejniki tylko na korytarzach.

Koszt ogrzania 1m2 do temp 22-26' w sezonie 0,78PLN/m2 poza sezonem grzewczym 1,76PLN/m2 prywatnie 5,3PLN/m2 cały rok.

Nic tylko płakać, nawet jak doliczy się koszt energii zużytej przez napędy wychodzi kilka razy taniej niż indywidualnie.
Warunki klimatyczne jednakowe. Może spółdzielnie nie są zainteresowane zmianami umów z PEC i przyjmują faktury jak leci, czy z powyżką czy bez.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: śr, 2 grudnia 2009, 19:16
autor: staszeks
traxman pisze:Jeszcze jedno irytujące zestawienie, budynek ogrzewany pośrednio powietrzem, całe ciepło idzie na nagrzewnice central wentylacyjnych (oczywiście z odzyskiem), grzejniki tylko na korytarzach.
Tej technologii nawet nie widziałem więc nie mogę się wypowiadac.
Sam natomiast testuję wytrzymałość siebie i członków rodziny.Nawiasem mówiąc otwarcie drzwi do łazienki
daje tyle, że do chwili obecnej "wspomaganie" nie było potrzebne.
Doszedłem do wniosku, że w chwili obecnej jedyna rada to zużyć mniej niż inni.
W tym sezonie grzewczym za ogrzewanie mojego mieszkania zapłacą inni.
W razie konieczności mam grzejnik elektryczny i sadzę,że bedzie to taniej.
Tylko dokad to zaprowadzi?? W następnym sezonie inny sasiad zechce być jeszcze lepszym.
Jedyna rada to zaczekać aż zbierze się większa grupa "doświadczonych" i zostanie zmienić radę nadzorczą.
Zdaje się, że za takim systemem liczenia stoi właśnie RN bo jej członkowie mieszkają na osiedlu
(w odróżnieniu od zarządu) i po zmianie RN zmiana zasad rozliczania.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: śr, 2 grudnia 2009, 19:18
autor: traxman
RN jest czysta jak łza, bo jako administrator nie sprzedaje ciepła (nie wolno) tylko rozdziela wg wskazań, nie zarabiając na tym nic FVAT=Suma wpływów za zaliczki CO.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: śr, 2 grudnia 2009, 19:37
autor: staszeks
traxman pisze:RN jest czysta jak łza, bo jako administrator nie sprzedaje ciepła (nie wolno) tylko rozdziela wg wskazań, nie zarabiając na tym nic FVAT=Suma wpływów za zaliczki CO.
Formalnie jest może i czysta, ale odpowiada o ile wiem za to jak w spóldzielni wygladają zasady rozliczania.
Ponieważ jek członkowie mieszkają w "odpowiedniech" mieszkaniach im spokojnie wystarcza ogrzewanie łazienkowe.
Efekt jest taki, że znam przypadek gdzie człowiek zapłacił zaliczki 1400zł i dostał 900 zł. zwrotu
w bloku podobnym do mojego.Stwierdził, że on faktycznie grzeje tylko łazienką.
Jak pisałem:masz małe dziecko,obłoznie chorego czy inne przyczeny z powodu których nie możesz zadowolić się grzaniem "łazienkowym" płacisz lwią część kosztów wspólnych i tu właśnie wygrywa RN której łazienka wystarcza a przecież łazienka jest w kosztach wspólnych.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: śr, 2 grudnia 2009, 19:40
autor: traxman
Zostaje powołanie rzeczoznawcy, dla wykonania audytu energetycznego i weryfikacji poprawności naliczania.
Kilka lat temu mój bezpośredni szef był stroną w sądzie odnośnie pośredniego sposobu rozliczania mediów, wygraną przez właściciela na niekorzyść najemców. Trzeba mieć mocne argumenty i sporo obliczeń. Sąd zresztą powoła odpowiedniego rzeczoznawcę. Oczywiście najemca musiał dopłacić do interesu nie tylko koniecznością zapłaty zakwestionowanych faktur, odsetek i kosztów procesowych - od tego czasu bardzo nas nie lubi.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: śr, 2 grudnia 2009, 20:20
autor: staszeks
Jak narazie nie mam odpowiedniego rzeczoznawcy.
Sprawa o tyle niełatwa, że ja jestem dla kogoś jednorazowym cienkim klientem a spóldzielnia
może dac zarobić więcej. Nawt jeżeli niewiele zwojuję to postaram się komus uprzykrzyć życie.
Muszą zapamiętać , że potrafię to zrobić.
Jak pisałem wydaje mi się, że pewien rachunek się nie zejdzie.
Narazie muszę dostać dane i sprawdzić przypuszczenia.
Jeżeli okaże się, że mam rację to spróbuję odnależć ludzi z którymi miałem do czynienia w US-ach.
Być może z tej strony da się coś ugryźć.
Byli tam również ludzie z którymi można było porozmawiać.
Cholera w końcu nie na darmo przez pewien okres czasu zajmowałem się kasami.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: czw, 3 grudnia 2009, 09:44
autor: _idu
staszeks pisze: Tej technologii nawet nie widziałem więc nie mogę się wypowiadac.
Na obrzeżach moejgo miasta są domy pobudowane na początku wieklu z takim właśnie ogrzewaniem. Rury i grzejniki były za drogie - łatwiej bło zrobic kanały w murach.....

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: czw, 3 grudnia 2009, 10:42
autor: traxman
To nie do końca tak, już Krzyżacy ogrzewali swój przytulny zamek powietrzem, cały sęk, że jeszcze całkiem ciepłe spaliny opuszczały na zawsze komin, niosąc spore ilości ciepła. Wiecznie zmarznięci Szwedzi, wymyślili, by wykorzystać uchodzące z dymem ciepło raz jeszcze. Dzisiaj już nie dym wykorzystany jest w tym celu (czasem przy odzysku z kominka, a i owszem) lecz odzysk ciepła powietrza wywiewanego, które w zależności od pory roku jest już wstępnie schłodzone lub ogrzane i oddaje swoje ciepło świeżemu powietrzu zasysanemu przez wentylację. W Skandynawii niedopuszczalne jest tak jak u nas aby nie odzyskiwać ciepła traconego przez kratki wentylacyjne i spalinowe z pionów wentylacji grawitacyjnej - na wylocie montowany jest rekuperator i ciepło jest zawracane, sprawności do 90% w zależności od typu.
http://www.rekuperatory.com/modele.html

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: czw, 3 grudnia 2009, 12:57
autor: _idu
Brencik pisze: gorzej wszelkiej maści ciepłownicy itp..
Jaki problem? Różnica temperatur razy natęzenie przepływu... Tylko scałkować..

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: czw, 3 grudnia 2009, 12:59
autor: traxman
STUDI pisze:
Brencik pisze: gorzej wszelkiej maści ciepłownicy itp..
Jaki problem? Różnica temperatur razy natęzenie przepływu... Tylko scałkować..
I to nie te całkowanie jest problemem :wink: tylko ten przepływ.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: czw, 3 grudnia 2009, 13:16
autor: _idu
traxman pisze:
STUDI pisze:
Brencik pisze: gorzej wszelkiej maści ciepłownicy itp..
Jaki problem? Różnica temperatur razy natęzenie przepływu... Tylko scałkować..
I to nie te całkowanie jest problemem :wink: tylko ten przepływ.
Czy aż tak trudnym jest przepływomierz?

Najtrudniej byłoby wyłapać zmianę pojemności cieplnej medium. Kwestia przeliczenia kosztów.
Woda jest najtańsza.... formalnie dla najlepszego efektu pżządana byłaby wysoka pojemnośc cieplna.... woda ma w praktyce jedną z największych wartości...

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: czw, 3 grudnia 2009, 13:19
autor: traxman
Tak, jest to dosyć uciążliwy problem, stąd kilka sposobów pomiaru, najprostszy wodomierzem skrzydełowym, dokładniejszy przy pomocy ultradźwięków i obliczeń.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: sob, 5 grudnia 2009, 15:32
autor: Zibi
Tak czy inaczej ciepłomierze są dostępne i zamiast walki o współczynniki może lepiej podjąć starania o ich zamontowanie.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: sob, 5 grudnia 2009, 21:55
autor: staszeks
pięknie ładnie.
Tylko układ dotychczasowej instalacji jest taki, że potrzeba ich sztuk pięć.

Re: pytanie nie związane z forum - podzielniki kosztów

: ndz, 6 grudnia 2009, 09:46
autor: rufio
Skoro jak piszesz istnieje możliwość dogrzania bądź wręcz grzania się łazienką w waszych blokach nie pozostaje nic innego jak zgłosić na radzie osiedla bądź bloku pod głosowanie:

a) sens niepełnej instalacji podzielników ciepła

b) całkowite ich usunięcie i rozliczanie się ryczałtem

Znam dwa przypadki gdyż w bloku w którym mieszkają moi rodzice lokatorzy nie przyjęli możliwości rozliczania się poprzez podzielniki i wszyscy płacą od metrażu. Zasada o tyle uczciwa, że nie ma znaczenia czy sąsiad lubi cieplej czy zimniej a mieszkańcy parteru nie są skazani na marznięcie.

Drugi przypadek występuje w mieszkaniu w którym obecnie mieszkamy i tutaj jest pełne rozliczenie wg tego co pokazuje ciepłomierz na wejściu dla całego mieszkania. I jak się okazuje dopóki nie mieliśmy dziecka to grzejniki pół dnia były na ustawieniu zapobiegającym zamarzaniu, a koty spały pod pierzynami :D. Efektem tego było to, że koszty wspólne utrzymania nieruchomości co nas bardzo dziwiło były wyższe niż nasz czynsz. Co zauważyłem to w czasie kiedy w naszym bloku było więcej takich rodzin które nie posiadając dzieci oszczędzały na kosztach ogrzewania nasz zarządca aby nie dopuścić do zbytniego wychładzania budynku a co za tym idzie zagrzybienia podniósł temperaturę na klatkach schodowych więc i tak za ciepło zapłaciliśmy wszyscy. A na klatce było często zdecydowanie cieplej niż w mieszkaniu :lol: Po moim zdecydowanym proteście na zebraniu wspólnoty i towarzyszącym temu gromkim śmiechom skończyliśmy ogrzewać wspólnie i co się okazało koszty wspólne również znacząco spadły. A jak się okazało na rocznym zestawieniu już nie da się w naszym bloku przeczekać na ogrzewaniu sąsiada.

Jedyną radą pozostaje więc dążenie w waszym przypadku do całkowitej likwidacji podzielników lub założenie ich również w łazience.