Strona 3 z 7
Re: Fonica w-701
: śr, 9 grudnia 2009, 08:42
autor: painlust
Zoltan stosuje w swoich wzmacniaczach kombinację gwiazdy (lokalne punkty masy) i szyny (połączenia lokalnych punktów ze sobą)
Re: Fonica w-701
: śr, 9 grudnia 2009, 09:02
autor: xvb
Hmm więc istnieje jednak coś jak gdyby "wersja posrednia" zawierająca elementy jednej i drugiej metody....?
Re: Fonica w-701
: śr, 9 grudnia 2009, 09:12
autor: painlust
Oczywiście, ale musi być zrobiona z głową. Ja stosuję 100% szynę, więc się na ten temat raczej nie powinienem wypowiadać.
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 10:16
autor: xvb
Witam ponownie.Skończyłem lutowanie elementów i chciałbym zapytać jak należy przeprowadzić próbę uruchomienia tego wzmacniacza?zaznaczam, nie posiadam żadnych urządzeń fachowych typu generator lub oscyloskop.czy jest to wogóle możliwe bez w/w?Jeśli tak to co powinienem po kolei zrobić/sprawdzić?(prócz powkładaniem lamp w podstawki oczywiście...?)
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 10:17
autor: painlust
elektrolity w zasilaczu masz uformowane?
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 10:31
autor: xvb
Szczerze przyznaje że nie za bardzo wiem co to dokładnie znaczy uformowane elektrolity ale domyślając się, że chodzi o to czy już pracowały (w celu stabilizacji parametrów?) to nie- są nowe.
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 10:58
autor: Marvel
xvb pisze:Szczerze przyznaje że nie za bardzo wiem co to dokładnie znaczy uformowane elektrolity
To doczytaj. Łatwiej Tobie wpisać w pole Szukaj frazę "formowanie elektrolitów", niż komuś opisywać całą procedurę specjalnie dla Ciebie. Czy może się mylę?
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 11:53
autor: xvb
OK, tłumacze raz jeszcze (dla niektórych dużymi literami):
1.zapytałem jak uruchomić wzmacniacz
2.Painlust odpisał czy uformowane są elektolity
3. napisałem że nie wiem co to znaczy ale prawdopodobnie nie są
4.(odpowiedż która logicznie powinna nastąpić:)to dowiedz się co to znaczy i je
uformuj
5.(odpowiedzi które otrzymuje): nikt nie będzie dla Ciebie opisywał procesu, używaj
wyszukiwarki itp.
TWIERDZE ŻE PODOBNE ZARZUTY MOGLIBYŚCIE WYSUWAĆ GDYBY KTOŚ
ODPOWIEDZIAŁ "UFORMUJ ELEKTROLITY" A JA ZAPYTAŁBYM "JAK?"
W ZWIĄZKU Z TYM ŻE WASZE ZARZUTY WYPRZEDZAJĄ ROZWÓJ DYSKUSJI
UZNAJE JE ZA ZUPEŁNIE BEZPODSTAWNE
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 12:43
autor: painlust
Jeśli elektrolity są nowe, takie ze sklepu z obecnej produkcji to nie trzeba ich formować. Jeśli zaś są to te kloce przykręcane do chassis z lat 70-tych ubiegłego wieku to radziłbym uformować.
Re: Fonica w-701
: wt, 15 grudnia 2009, 12:58
autor: xvb
Hehe tak właśnie to są kloce przykręcane do chassis:)
no to będziemy formować.
dziękuję Panu za pomoc.
Re: Fonica w-701
: śr, 16 grudnia 2009, 09:49
autor: xvb
Witam.po zasięgnięciu info n.t. formowania mam już perne wyobrażenie na ten temat, jednak jest kilka różnic w poszczególnych opisach....po pierwsze wiem, że muszę odłączyć elektrolity.chciałbym zapytać natomiast czy mogę do formowania wykorzystać lampowy prostownik tego wzmacniacza? po przejściu przez EZ81 powinno być ok. 380V a kondensatory mam Elyt 2x50uF/450V. Wystarczy?czy trochę za mało...?Aha wiem również że należy wlączyć szeregowo rezystor mocy ok.5W i ok.? no właśnie...mam np.ceramiczny 39k wystarczy? i czy lepiej każdy elekrtolit oddzielnie formować czy połączyć je razem?(widziałem opisy zarówno jednej jak i drugiej wersji...) oraz ile ma być to czasu? (również: jedni piszą 1-1,5h, inni kilkanaście godzin...)
pozdrawiam
ORT!!!
sorry, już poprawiłem błąd
Re: Fonica w-701
: śr, 16 grudnia 2009, 10:11
autor: painlust
Ja formuję skokowo przy pomocy takiej maszynki:
viewtopic.php?f=25&t=13449&st=0&sk=t&sd ... formowania
zawsze formuję do uzyskania prądu upływu poniżej 1mA na obie sekcje elektrolitu dwusekcyjnego. Poniżej wartości znamionowej wytrzymałości napięciowej elektrolit dość szybko się formuje. Jeśli jest to możliwe formuję na wyższe napięcia niż znamionowe. Kondensatory na napięcie 350V formuję zawsze do 380V. Na formowanie kondensatorów na 450V nie starcza mi napięcia w urządzeniu dlatego formuję tylko do 427V. Jeśli jakiś kondensator na ostatnim zakresie formuję się bardzo wolno np. po godzinie prąd upływu nie spada poniżej 1,5mA na obie sekcje razem to wywalam taki kondensator, choć pewnie jakbym potrzymał go przez noc to by się uformował lepiej, ale ja nie lubię zostawiać urządzenia włączonego na noc.
Re: Fonica w-701
: czw, 17 grudnia 2009, 12:13
autor: xvb
Witam,
niestety rezystor który chciałem zastosować jest nic nie warty, stąd moje pytanie...posiadam duży potencjometr drutowy 100k czy jest szansa, że wytrzyma próbę zastosowania w urządzeniu do formowania zamiast oporu stałego...? nie mam pojęcia jaka jest jego moc....po wielkości i porównaniu do innych które posiadam sądzę że minimum 5W.
pozdrawiam
ps.znalazłem taki w katalogu, 3W max 500V
Re: Fonica w-701
: czw, 17 grudnia 2009, 14:17
autor: painlust
Nie musisz formować ich od zera. Jak dasz szeregowo z nim jeszcze jeden 100k/1W to możesz zacząć od połowy zakresu.
Re: Fonica w-701
: pt, 26 lutego 2010, 11:09
autor: xvb
Witam,
po uformowaniu elektrolitów, próbach podłączenia i utracie na placu boju jednej lampy ez81 (wstyd się przyznać ale tak było) stwierdziłem że powodem jest trafo głośnikowe...co prawda niby mierzyłem rezystancje nawet analogowy miernik pozyskałem, jednakże nie zaświtał w mojej-poniekąd niezbyt przewidującej-głowie pomysł pomiaru zwarcia między uzwojeniami pierwotnymi i wtórnymi...co z tego że pomiary poszczególnych uzwojeń mieścily się w granicy błędu...
ale trafo nawinięte na nowo i próbujemy dalej co z tego wyjdzie...
ps. mam jeszcze jedno pytanie: transformator sieciowy (nota bene mojej produkcji) daje napięcie raz 345V (katalogowo powinno być 340-różnica niewielka) a raz znów 362V.Czy możliwe są takie wahania napięcia sieci, które mogą powodować w/w sytuację? sądziłem, że może z trafem coś nie tak ale po pomiarze prądu biegu jałowego wychodzi ok 12mA więc zakładam że wina nie leży po stronie trafa....
pozdrawiam