Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Jest sukces przydźwięk zginął - zmieniłem miejsce połączenia masy wejścia z punktu zbiorczego na bezpośrednio masę płytki przedwzmacniacza . Rezultat przerósł aż moje oczekiwania . Bez gitary na 2 stopniu praktycznie nie widać wzmocnienia tej dziwnej częstotliwości ( jak już wiem 50/100 Hz - dziękuje za podpowiedź ;B ) . Kanał czysty jest krystalicznie czysty - mój peavey valveking się chowa , przesterowany coś za sobą ciągnie , ale sprawdzę jeszcze na lepszej gitarze . Dziękuje wszystkim za pomoc pozdrawiam

lucek napisał: Mógłbyś dać namiary na te sklepy?

tu jest ciekawy wybór :

http://www.Amptone.pl

schizwania to jest właśnie jedyny sklep w którym je znalazłem i myślałem że autor tematu zna jeszcze jakieś inne dlatego zapytałem

Pewnie, że zna:
http://www.tube-town.net/ttstore/
http://www.tubeampdoctor.com/index.php?language=en
http://www.banzaimusic.com/

I co z tego, że to nie są sklepy w Polsce?

Witam sklepy te wszystkie znam dodać do tego mogę :
http://store.triodestore.com/
http://www.beyondeleven.com/Amplifier-Parts-s/107.htm
http://www.uraltone.com/kauppa/index.php
http://www.musikding.de/index.php?language=en


Powracam do pytań : temat się jeszcze nie zakończył . otóż dalej mam problem z fx loopem - schemat wygląda tak jak w obrazku , który dodałem . Jeżeli chodzi o diody zenera i sam fet mutingu on nic nie wnosi do układu poza tym że działa . Diody nie działają jak cliping . Czy jest możliwe że po odłączeniu kondensatora C26 (wg mojego schematu ) że sygnał przechodzi dalej , na końcówkę ??? Tak się właśnie dzieje i to mnie zaciekawia . Jeżeli dobrze wnioskuje muszę mieć gdzieś skrót na obwodzie .

Jakbyś miał montaż przestrzenny można byłoby rozlutować tę pętlę i polutować ją od nowa... nieraz pomaga... niestety ty masz PCB....

painlust pisze:Jakbyś miał montaż przestrzenny można byłoby rozlutować tę pętlę i polutować ją od nowa... nieraz pomaga... niestety ty masz PCB....

Przylutowałem 1 stopień fxloopa na podstawce lampy i sukces - loop działa . Nie wiem czy to dobrze ale sygnał ma teraz porządne wzmocnienie po przejściu przez fx loop . Z tych doświadczeń i oględzin wynika że mam jakiś niewyobrażalnie dziwny błąd na płytce najprawdopodobniej bierze się z feta od solo - teraz pozostaje mi uporządkować to wszystko pozdrawiam

Witam - troszkę po manipulowałem wzmacniaczem chciałbym się teraz skupić na końcówce mocy i tu kieruję "pytanie z zupełnie innej beczki" . A mianowicie jaką moc posiada mój wzmacniacz . Słuchowo oceniam że jest mała - oczywiście garażowa akustyka może różnie wpływać na ocenę , ale ogólnie jest słabo . Zaczerpnąłem lektury dla początkujących - takim elementem jestem - nie chciało się nosić teczki teraz trzeba cegłóweczki . Zrobiłem pomiar mocy wg. strony : http://audioton.republika.pl/pomiary-oscylo.html
Wzmacniacz obciążyłem sztucznym obciążeniem rezystorem 3,9ohma o mocy ok 160W ( dałem kombinację 16 rezystorów 3,9oma/10W każdy - dobry wymysł i czy dobrze z tą mocą ? ) . Oględziny prowadziłem wedle pomocnej strony , podałem sygnał 1KHz na przedwzmacniacz - manipulując potencjometrami vol/gain ustawiłem końcówkę na lekko przesterowaną "szczyty sygnału zostały lekko obcięte" . Patrząc na oscyloskop (podpięty pod wyjście głośnikowe 4OHM) mam napięcie między szczytowe to ok 30V - amplituda 15 . Wartość skuteczna 15x0,707= 10,6v. Wedle wzoru P=U2xR = 28W - Czy ta liczba w rzeczywistości staje się mocą wzmacniacza ??? Co ma wpływ na moc końcówki wzmacniacza ?? Dziękuje za udzielone rady i pozdrawiam

Pomiar przeprowadziłeś prawdopodobnie błędnie - podajesz sygnał na przedwzmacniacz, skąd więc wiesz czy to nie on zaczyna jako pierwszy obcinać końcówki sygnału?
Po drugie - w jaki sposób połączyłeś 10 rezystorów 3.9R żeby uzyskać wypadkową rezystancję również 3.9R?
Po trzecie: jakie masz głośniki? Ja normalne próby gram na wzmacniaczu 2W, nie chce mi się wierzyć, że Tobie nie starcza ponad 30W.

Może kolega gra śmierćmetal z perkusistą walącym z metra, sam ma ubytki słuchu (ale kto dzisiaj ich nie ma) + małoefektywny pojedynczy głośniczek.

jethrotull pisze:Pomiar przeprowadziłeś prawdopodobnie błędnie - podajesz sygnał na przedwzmacniacz, skąd więc wiesz czy to nie on zaczyna jako pierwszy obcinać końcówki sygnału?
Po drugie - w jaki sposób połączyłeś 10 rezystorów 3.9R żeby uzyskać wypadkową rezystancję również 3.9R?
Po trzecie: jakie masz głośniki? Ja normalne próby gram na wzmacniaczu 2W, nie chce mi się wierzyć, że Tobie nie starcza ponad 30W.

Syganał podawałem na kanał czysty , zachowując wg przepisu by się lekko przesterował/ucinał - nawet bez żadnego ucięcia amplituda wynosiła kilkanaście voltów . Jeżeli chodzi o rezystory to podłączyłem 4 równolegle - dając mi ok ohma i taką kombinacje x 4 szeregowo dając omów 4 . Łącznie 16 sztuk każdy po 10 Watów .
Jeżeli chodzi o głośniki to 2x12 ok 60w - firma , hmm powiedzmy poziomu alpharda - w peaveyu valvekingu mam eminensy texas heat - ale wzmacniacza jeszcze nie testowałem na nich ...
Pytanie odnosi się do formy i działania końcówki - wg schematu czy też wzorca 50W powinno być i do tego dążę . Chcę być świadomy tego co robię Chodzi mi o pomiar , czy go dobrze prowadzę i co mogę dalej zrobić z mocą . Ogólnie dla mnie to i tak mało , a jeżeli chodzi o moje ubytki słuchowe to na lewym uchu mam tylko minimalny ubytek - 8Khz słyszę na 15dB - dziś przechodziłem badania okresowe ...
Pytam się Was o moc , nie o to kto jak lubi z jaką mocą i co grać . Dla mnie jesteście mistrzami w tej dziedzinie , więc ja chcę się od was tylko nauczyć czegoś . I to że lubię czy nie lubię black metal albo death nie może mnie dyskryminować ...
Pytam się elektroników o elektronikę - preferencje itp rzeczy zostawmy w kieszeni pozdrawiam i ponawiam pytanie które zadałem

bulabla pisze:Wedle wzoru P=U2xR = 28W - Czy ta liczba w rzeczywistości staje się mocą wzmacniacza ??? Co ma wpływ na moc końcówki wzmacniacza ??

Jeśli liczysz ze wzoru na moc, to wynikiem obliczeń będzie moc właśnie. A więc tak, ta liczba jest mocą.

Wpływ na moc oprócz rodzaju i liczby lamp mocy oraz punktu pracy i klasy, ma napięcie anodowe.

Dziękuje za podpowiedź - u mnie napięcie anodowe wynosi ok 420volt . Sprawdziłem przed chwilą moc wg opisu ale na kolumnie 8ohm 2x12 tak jak napisałem powyżej , podałem sygnał z generatora ok 1khz na przedwzmacniacz i zauważyłem że amplituda na wyjściu wynosi już nie 15 a 25 v więc moc wg wzoru wyniesie ok 39 Wat . Czy taka różnica pomiaru mocy może być powodowana użyciem sztucznego głośnika z rezystorów ? Mam teraz 2 pytanie jakie pasmo przenoszenia przyjmuję się dla kanału przesterowanego i czystego - inaczej jakie wskazane będzie pasmo przedwzmacniacza. pozdrawiam

bulabla pisze: Syganał podawałem na kanał czysty , zachowując wg przepisu by się lekko przesterował/ucinał

Jeśli jesteś naprawdę pewien że to obcięcie następowało w stopniu mocy to OK, ja bym nie był, zważ, że nie ma czegoś takiego jak naprawdę czysty kanał gitarowy. Moc wyszła podejrzanie niska, zacząłbym jednak od sprawdzenia gdzie się pojawia to obcinanie, bo może po prostu źle mierzysz. Poza tym metoda pomiaru jest OK.

Jeżeli chodzi o rezystory to podłączyłem 4 równolegle - dając mi ok ohma i taką kombinacje x 4 szeregowo dając omów 4 . Łącznie 16 sztuk każdy po 10 Watów .

OK, nie zauważyłem że jest ich 16 a nie 10.

Jeżeli chodzi o głośniki to 2x12 ok 60w - firma , hmm powiedzmy poziomu alpharda

No widzisz 28W to powinien być ogłuszający hałas na każdym sensownym głośniku.

To teraz przerob to sztuczne obciazenie na 8 Om i zmierz jeszcze raz.
Chyba podlaczyles 4 Omy do wyjscia 8 Om przy poprzednim pomiarze.