Strona 3 z 3
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: pn, 23 lutego 2009, 17:24
autor: Bart
Chcę oprzeć ten układ na schemacie 2500SL.
Dziwi mnie tylko ta różnica w użytym rezystorze siatki do zmiany trybu pracy Trioda/Pentoda.
Na powyższym schemacie jest 470 Ohm, a w schemacie Marshalla 9005 aż 2,2k ! Spora różnica.
Co o tym sądzicie i jaki radzicie mi użyć? Czy to niemal obojętne i mogę spokojnie kupić rezystor 5W z tego przedziału rezystancji??
Lamp EL34 nie będę stosował tylko 6L6, choć wiem, że spokojnie można je też użyć zwierając 1 z 8 i zmieniając nieco Bias. Dobrze mówię??
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: pn, 23 lutego 2009, 21:15
autor: sppp
Swoją drogą to mnie też interesuje ten temat - jaki opornik w siatce drugiej? I jak go dobrać, obliczyć? Jakie spełnia funkcje poza ograniczeniem prądu siatki drugiej?
A przyglądając się temu schematowi - dziwna konstrukcja. I pal licho te oporniki w S2 - z tego co się orientuję to w konstrukcjach na EL34 oporniki w S2 mają raczej większą oporność niż w konstrukcjach na 6L6. Ale:
- dlaczego rezystory w S1 pentod mają 100k?
- po co 10ohm w katodach pentod?
- Wyjście wzmacniacza symetrycznego na V2 jest obciążone stosunkowo małą rezystancją oporników biasu (PR1), mniejszą niż w innych konstrukcjach. Ale te oporniki pracują również w pętli USZ, którą objęte są triody V2. Ciekawe...
- Opornik R14 w zasilaniu V1 - 220k

Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: pn, 23 lutego 2009, 22:51
autor: Bart
R14 poprostu zmniejszyli dosyć mocno napięcie zasilające V1.
10 Ohm prawdopodobnie po to, by łatwo było równoważyć Bias i mierzyć prąd katod (I=U zmierzone / 10 Ohm).
Opór w siatce 150k może dlatego tak duży w porównaniu do wcześniejszego schematu, że oporniki od Biasu są małe, za to na tamtym jest 1,5k a od Biasu lecą po 150k.
Ja jestem tylko ciekaw, czy są to jakieś krytyczne wartości i nie wolno od nich odstawać przy robieniu swojej wersji układu, czy jednak można i nie grozi to niczym złym dla lamp i trafa?
O co muszę zdecydowanie zadbać przy robieniu tej końcówki, tzn, jakie pomiary są najważniejsze? Prądy tych siatek muszą być jakieś jednoznaczne? Reguluje się je poprzez zmianę rezystancji w tych siatkach?
Wydaje mi się to proste, ale nie chcę się mylić.
Generalnie to zastanawiam się, czy mając np. trafo z jakiejś końcówki też na 6L6, ale niewiadomego pochodzenia można wykorzystać do dowolnego układu P-P na 6L6 i czy wymagane są wówczas jakieś specjalne pomiary i dopasowania, regulacje??
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: pn, 23 lutego 2009, 23:53
autor: Marvel
Bart pisze:Generalnie to zastanawiam się, czy mając np. trafo z jakiejś końcówki też na 6L6, ale niewiadomego pochodzenia można wykorzystać do dowolnego układu P-P na 6L6 i czy wymagane są wówczas jakieś specjalne pomiary i dopasowania, regulacje??
Przy projektowaniu końcówki bierzesz pod uwagę tylko przekładnię trafa. Znając przekładnię i wiedząc, jaki głośnik będzie podłączony do uzw. wtórnego, obliczasz Raa. Znając Raa, dobierasz odpowiedni punkt pracy końcówki, czyli w praktyce napięcie anodowe. Jeśli wiesz, od czego jest trafo, robisz taką samą końcówkę i się nie martwisz.
Należy też wziąć pod uwagę max. prąd uzw. pierwotnego. Ale zakładając, że trafo będzie od 6L6, nie ma się co tym przejmować.
Ja zrobiłem taki numer ostatnio, że do Bognera Ecstasy 101A, czyli na 6L6, wsadziłem EL34, bo właścicielowi wzmacniacz "nie grał". Oczywiście zwiększyłem odpowiednio bias. Dla świętego spokoju zadzwoniłem jednak do Bognera do Kalifornii i potwierdzili mi, że trafo od 6L6 może zostać, jednak jest niedopasowane do EL34. Gdybym chciał dokładnie dopasować, to mogę kupić trafo od jakiegokolwiek Marshalla i będzie OK. No i powinienem wymienić rezystory S1 na 4k7, ale ponieważ sprzęt się nie wzbudza, to na razie chyba odpuszczę...
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: wt, 24 lutego 2009, 00:19
autor: Bart
Marvel pisze:Przy projektowaniu końcówki bierzesz pod uwagę tylko przekładnię trafa. Znając przekładnię i wiedząc, jaki głośnik będzie podłączony do uzw. wtórnego, obliczasz Raa. Znając Raa, dobierasz odpowiedni punkt pracy końcówki, czyli w praktyce napięcie anodowe.
No tak, tylko skąd tu się dowiedzieć jaką posiada dane trafo przekładnię?? Czy chodzi o stosunek ilości zwojów?
A jeśli tego parametru nie zna się i nie ma szans na jego poznanie, to jak się zabrać inaczej do uruchomienia tejże końcówki mocy na 6L6? Jeszcze się nie zagłębiałem w stronę Toma, ale mam to w planie w najbliższym czasie. Co to jest dokładnie to Raa?? Da się to jakoś zmierzyć? Może i wstyd się pytać, bo dla wielu to pewnie podstawa, ale cóż mi pozostaje jak nie wiem, a tu tyle fajnych i mądrych fachmanów...
Czemu kazali zmieniać opornik w S1 na te 4,7k i co to konkretnie miało dać oraz jak tą zmianę się mierzy?
Napisałeś jeszcze, że powiedzieli Ci, iż występuje niedopasowane trafa do EL34. Czy to owe "niedopasowanie" jest jakoś mierzalne?? Jak je zmierzyć i korygować, bo przecież musi się dać.
W końcu schematów jest setki a lampy wciąż te same, tj. albo 6L6, albo EL34.
I tu znów pytanie, czy każde trafo pracujące w układzie z 6L6 P-P z impedancją wtórną np. 8 Ohm będzie identyczne, jak trafa z innych wzmacniaczy także na tych lampach i z wyj. 8 Ohm ??
Cały czas nie wiem, czy są one podmienialne, a jeśli nie, to dlaczego, skoro te same warunki pracy niby?
Kurcze, w tranzystorach jestem mocny, a tu w starociach... uuuuuuuuu

Zachciało mi się lampowej końcówki, to teraz trzeba przebrnąć przez ten las...
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: wt, 24 lutego 2009, 00:36
autor: fresostrowiec
Bart pisze:
Kurcze, w tranzystorach jestem mocny, a tu w starociach... uuuuuuuuu

a czym zasilasz te tranzystorowe układy?? może i o lampach nie uczą w technikum czy na studiach ale o trafach chyba jednak tak - przekładnia jest to stosunek liczby zwoji pierwotnego do liczy zwoji wtórnego ( w przybliżeniu jest róny stosunkowy napięcia pierwotnego do wtórnego) - dlatego najłatwiej podpiąć uzwojenie pierwotne do jakiegoś napięcia przemiennego i zmierzyć napięcie na wtórnym - jeszcze przydatny wzór Raa/Robc = n^2 - jeżeli znasz przekładnie i rezystancję (a dokładnie impedancje) obciążenia przekształcasz powyższy wzór i masz Raa do jakiego jest przystosowane trafo
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: wt, 24 lutego 2009, 08:14
autor: painlust
a może niech kolega zajrzy do tematu wyżej i poczyta mój artykuł. Co prawda dotyczy traf do SE, ale do PP jest tak samo.
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: wt, 24 lutego 2009, 08:36
autor: AnTech
Bart pisze:Marvel pisze:Przy projektowaniu końcówki bierzesz pod uwagę tylko przekładnię trafa. Znając przekładnię i wiedząc, jaki głośnik będzie podłączony do uzw. wtórnego, obliczasz Raa. Znając Raa, dobierasz odpowiedni punkt pracy końcówki, czyli w praktyce napięcie anodowe.
No tak, tylko skąd tu się dowiedzieć jaką posiada dane trafo przekładnię?? Czy chodzi o stosunek ilości zwojów?
A jeśli tego parametru nie zna się i nie ma szans na jego poznanie, to jak się zabrać inaczej do uruchomienia tejże końcówki mocy na 6L6? Jeszcze się nie zagłębiałem w stronę Toma, ale mam to w planie w najbliższym czasie. Co to jest dokładnie to Raa?? Da się to jakoś zmierzyć? Może i wstyd się pytać, bo dla wielu to pewnie podstawa, ale cóż mi pozostaje jak nie wiem, a tu tyle fajnych i mądrych fachmanów...

Sprawny transformator można łatwo sprawdzić podłączając uzwojenie pierwotne do sieci i mierząc napięcie zmienne na uzwojeniu wtórnym. Proporcja napięcia sieciowego (sprawdzonego) i zmierzonego napięcia na uzwojeniu wtórnym odpowiada przekładni zwojowej transformatora, a dalej jak już kolega
fresostrowiec napisał.
Bart pisze:Czy to owe "niedopasowanie" jest jakoś mierzalne?? Jak je zmierzyć i korygować, bo przecież musi się dać.
W końcu schematów jest setki a lampy wciąż te same, tj. albo 6L6, albo EL34.
Owe niedopasowanie podlega raczej ocenie "moralnej"

, przy niedopasowaniu "w dół" (za małe Raa trafa) lampy końcowe sa przeciążone, przy niedopasowaniu "w górę" (za duże Raa trafa) następuje spadek mocy szczególnie w przypadku pentod. W obu przypadkach następuje też wzrost zniekształceń nieliniowych. Triody są mniej wrażliwe na pracę w warunkach niedopasowania, tego "w górę"

.
Bart pisze:I tu znów pytanie, czy każde trafo pracujące w układzie z 6L6 P-P z impedancją wtórną np. 8 Ohm będzie identyczne, jak trafa z innych wzmacniaczy także na tych lampach i z wyj. 8 Ohm ??
Cały czas nie wiem, czy są one podmienialne, a jeśli nie, to dlaczego, skoro te same warunki pracy niby?
A skąd pewność, że wszystkie końcówki na 6L6 PP pracują w tych samych warunkach? Samo obciążenie 8Ohm o niczym jeszcze nie świadczy, wystarczy popatrzeć w kartę katalogową gdzie podane są warunki pracy lamp i widać, że w zależności od oczekiwanej mocy na wyjściu, napięcia zasilania parametr Raa ma różną wartość, a co za tym idzie różna będzie też przekładnia transformatora.
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: wt, 24 lutego 2009, 08:42
autor: painlust
Może warto dodać, że na lampach 2xEL34PP robiono wzmacniacze od 30 do 80W. Moc należała od punku pracy, a zatem napięcia zasilania. Raa dla wzmacniacza 30W i 80W było inne mimo tych samych lamp. Obecnie większość wzmacniaczy na 2xEL34PP ma moc 50-60W i trafa od takich wzmacniaczy będą miały podobne Raa. Pewnie gdzieś w przedziale 3,4k-4k.
Re: Trafo głośnikowe do lampowca 50W 2x6L6 i inne
: wt, 24 lutego 2009, 09:07
autor: AnTech
Bart pisze:Co to jest dokładnie to Raa?? Da się to jakoś zmierzyć?
W skrócie: Raa ("aa" bo od anody do anody) to rezystancja, a raczej impedacja obciążenia lamp w układzie PP (w układzie SE będzie to Ra) podawana w katalogach zależna od punktu pracy lamp. Podlega obliczeniu a nie mierzeniu.