Strona 3 z 3

Re: Dławik anodowy

: sob, 4 kwietnia 2009, 17:15
autor: adigrzelczak
Tyle kondensatorów dałem bo przy 2x220uF przed dławikami i 5uF za troche brumiało. Rezystor w którym miejscu założyć?Tak jak opisałem poprzednio czyli 2x220uF za nimi rezystor nastepnie znowu 2x220uF za nimi dławiki i za dławikami 2x5uF. Na razie nie mam kasy żeby kupić więcej olejaków dlatego jest 2x5uF. Lampka to e182cc.

Re: Dławik anodowy

: sob, 4 kwietnia 2009, 17:15
autor: adigrzelczak
Zaraz za mostkiem chyba niemasensu dawać rezystora?
Chodzimi ocoś takiego:
Nagłówek - Zasilacz anodowy.
Na początku mostek, poźniej 2x220uF, R1 zostajeok 1,2K 5W następnie 2x220uF za nim zamiast R3 i R3A dławiki i za dławikami moje 5uF. Układ będzie poprawny? Bo to że mój reyztor R1 coś popsuje w dźwięku to chyba lekka ściema.

Re: Dławik anodowy

: sob, 4 kwietnia 2009, 17:39
autor: gagacek
adigrzelczak pisze:Bo to że mój reyztor R1 coś popsuje w dźwięku to chyba lekka ściema.
Totalna ściema :D

Od razu piszę że nie czytałem tematu od początku. Ale widzę że próbowałeś zastosować niesamowicie duże dławiki i okrutnie wielkie pojemności.
Zrób tak: Prostownik graetz'a, pierwszy kondensator 220uF (jeśli upierasz się to dwa, ale to wielka przesada), następnie rezystor który da Tobie zakładany spadek 40V z prawa Ohma czyli 40V/2x18mA (jeśli źle piszę to proszę popraw). Następnie 2x 5uF, pojemność jego jest wystarczająca aż zanadto. Nie widzę w ogóle sensu zakładania do tego układu dławików, z zakłóceniami doskonale poradzi sobie rezystor stratny. Jeżeli masz ślady przydźwięku to sprawdź najpierw w układzie prowadzenie masy a następnie żarzenie.
I nie pytaj się na tym forum o brzmienie układu itd. bo to strata czasu :D pozdr.

Re: Dławik anodowy

: ndz, 5 kwietnia 2009, 09:57
autor: tszczesn
adigrzelczak pisze:Tyle kondensatorów dałem bo przy 2x220uF przed dławikami i 5uF za troche brumiało. Rezystor w którym miejscu założyć?Tak jak opisałem poprzednio czyli 2x220uF za nimi rezystor nastepnie znowu 2x220uF za nimi dławiki i za dławikami 2x5uF. Na razie nie mam kasy żeby kupić więcej olejaków dlatego jest 2x5uF. Lampka to e182cc.
W filtrze CLC (i CRC) większość filtracji da ci i tak kondensator za dławikiem/opornikiem. Kondensator filtrujący działa na zasadzie pojemnika ładunku. Zróbmy takie obliczenie. Przy prostowaniu jednopołówkowym (sieć 50Hz) odstęp pomiędzy ładowaniami kondensatora to 20ms. Płynie prąd 18mA, czyli da to ładunek 18mA*20ms=360µC. Przy pojemności kondensatora 1µF oznacza to zmianę napięcia 360µC/1uF = 360V. Czyli przy 220µF masz 1.6V tętnień. To i dławik ci niepotrzebny. Przy 22µF masz 16V tętnień, za dławikiem masz (przy takiej samej pojemności) poziom praktycznie niemierzalny.

Ostatni kondensator jest ma jeszcze inną funkcję - musi być zwarciem dla składowej zmiennej generowanej przez wzmacniacz, czyli jego impedancja musi być dostatecznie mała w całym zakresie przenoszonych częstotliwości. O ile 5µF ma dla wysokich częstotliwości mała impedancję, to dla 10Hz ma 1/(2*pi*5µF) = ok. 3.2kΩ co oznacza, że już praktycznie jej nie filtruje. W przypadku wtórnika to nie jest akurat takie ważne, ale w przypadku wzmacniacza, zwłaszcza wielostopniowego nastąpi sprzężenie przez zasilanie co może skutkować wzbudzeniem wzmacniacza dla małych częstotliwości.

I drugi kondensator nie musi byc papierowy czy olejowy, zwykły elektrolit wystarczy.

Re: Dławik anodowy

: pn, 6 kwietnia 2009, 08:53
autor: gagacek
Tszczesn napisał wszystko co Tobie do szczęścia potrzeba. Ale ja wiem do czego zmierzasz :D Ponieważ chcesz wykorzystać jako ostatni kondensator kupione już olejaki, biorąc pod uwagę to że dla 30Hz ich Xc wynosi 500R spokojnie możesz je zastosować. Ale wiedz że w praktyce dobry elektrolit 50uF naprawdę sprawdzi się tutaj doskonale.

Re: Dławik anodowy

: pt, 10 kwietnia 2009, 22:38
autor: adigrzelczak
Te zabawy w olejaki+dławiki w zasilaczu to chyba faktycznie przesada. Zrobiłem tak że zamostkiem dałem jednego konda 220uF dalej rezystor 1,3k dalej kond 220uF za nim 2 dławiki (po jeden na stronę) i po tymolejaki 5uF. Zredukowałem o 2 kondy i nie buczy. Ten rezystor wygładził:-). Nie wiem czy powinienem pisać w tym temacie ale spróbuję. Zasilacz ten jest do wtórnika który jest częścią analogową DACa. Lampkato E182cc Siemens. Pewnaosobapoleciła mi żebym ustawiłpunkt pracy tak: 250V anodowego i 18mA, więc rezystor Rk ustawiłem na 500 R. Okazuje się że dźwięk jest płaski,mało szczegółowy i niezbyt zachwycający. Zjechałem do 16mA i jest dużo lepiej. Jaki wg Was powinienem obrać punkt pracy tej lampki? A może zastosować inny układ?Dużo ludzi poleca SRPP na e88cc lub 6n6p. Może to będzie lepsze rozwiązanie?Porównywał ktoś z Was te układy?Nie wiem tylko jakie najlepiej ustawić prądy do tych lampek. Dodam że z daca puszczam -2,5V przez kondensator separujący.

Czyli proszę opomoc z ustawieniem punktu pracy lampki we wtórniku katodowym na e182cc.
Codo SRPP to dla 6n6p 18mApowinno być ok. Napięcie całkowite mam 250V więc na lampkę przypadnie 125V.

Re: Dławik anodowy

: sob, 11 kwietnia 2009, 12:26
autor: Piotr
adigrzelczak pisze:Pewnaosobapoleciła mi żebym ustawiłpunkt pracy tak:
Tutaj parę osób polecało Ci porządną literaturę. Przeczytałbyś raz lub dwa i już byś nie musiał się radzić "pewnych osób". Nie mów, że jesteś aż tak odporny na wiedzę :P