Strona 3 z 6

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 17:35
autor: traxman
Nie nie można :D
Ceny norm od ok.50 -200PLN w zależności od nie wiadomo czego.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 17:50
autor: geguś
Zibi pisze: Na takiej podstawie, że jako producent deklaruję, że tak jest i koniec. Urządzenie jest wytworzone zgodnie z zasadami sztuki, robi, to co ma robić, ma dokumentację, instrukcję obsługi i szlus.
Nie, że tak jest i koniec. Musisz podać na podstawie jakich przepisów deklarujesz, że tak jest i koniec. A powiem Ci, że zawsze ktoś się znajdzie i dopatrzy się wpisania normy do deklaracji, która akurat nie ma zastosowania lub w żywe oczy widać, że dane urządzenie jej nie spełnia.
Zibi pisze: Jeżeli ktoś kwestionuje moją deklarację musi przedstawić dowód w postaci badań.
Oj, kolega nie w temacie troszkę widzę.

Od tego są odpowiednie urzędy, i to Ty musisz przedstawić dowód. Niestety prawo jest takie w tym przypadku, że to producent musi się tłumaczyć ( jest jakby automatycznie oskarżony).
Zibi pisze: Gdy ktoś importuje urządzenia bez CE, musi poddać je badaniom przed wprowadzeniem do obrotu.
A jak wytwarza na miejscu to już nie? Od kiedy to miejsce wyprodukowania decyduje, czy mam badać, czy mogę sobie napisać co chcę?
traxman pisze:Nie nie można :D
Ceny norm od ok.50 -200PLN w zależności od nie wiadomo czego.
Od ilości stron i od "pracy włożonej" w dostosowanie do polskiego prawa, co z jakością nie ma nic wspólnego :(.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 19:07
autor: Zibi
KOLEJNOŚĆ DZIAŁAŃ W CELU UMIESZCZENIA NA WYROBIE OZNAKOWANIA CE:
1. Identyfikacja odpowiednich dyrektyw
2. Analiza ryzyka
3. Identyfikacja zharmonizowanych norm do zastosowania
4. Identyfikacja procedur do wykazania zgodności
5. Deklaracja zgodności, oznakowanie CE
6. Nadzór technologiczny

To tyle ze strony producenta i o tym piszę od samego początku. CE dotyczy Wspólnoty Europejskiej. Jak coś jest produkowane w jej granicach, producent deklaruje zgodność z CE. Nie można wprowadzić do obrotu urządzenia bez CE, więc produkt spoza wspólnoty musi zostać przebadany na koszt importera.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 19:23
autor: geguś
Zibi pisze:KOLEJNOŚĆ DZIAŁAŃ W CELU UMIESZCZENIA NA WYROBIE OZNAKOWANIA CE:
1. Identyfikacja odpowiednich dyrektyw
2. Analiza ryzyka
3. Identyfikacja zharmonizowanych norm do zastosowania
4. Identyfikacja procedur do wykazania zgodności
5. Deklaracja zgodności, oznakowanie CE
6. Nadzór technologiczny

To tyle ze strony producenta i o tym piszę od samego początku. CE dotyczy Wspólnoty Europejskiej. Jak coś jest produkowane w jej granicach, producent deklaruje zgodność z CE. Nie można wprowadzić do obrotu urządzenia bez CE, więc produkt spoza wspólnoty musi zostać przebadany na koszt importera.
I teraz proszę przedstawić pytającemu, jak kolega postąpi odnośnie pkt1; 2 i 3.

A powiem koledze, że kolejność jest błędna. Ale to później.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 19:25
autor: Zibi
http://www.label-badania.pl/ce.htm
http://www.oznaczenie-ce.pl/ceguide.php ... c00&mId=12
"Deklaracji zgodności - oświadczenie producenta lub jego upoważnionego przedstawiciela stwierdzające na jego wyłączną odpowiedzialność, że wyrób jest zgodny z zasadniczymi wymaganiami."

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 19:46
autor: geguś
Zibi, to co podałeś w pierwszym linku ni jak ma się do drugiego.
Proszę bardzo:
1. Identyfikacja odpowiednich dyrektyw
2. Analiza ryzyka
...
Ad1. Identyfikacja odpowiednich dyrektyw
Należy określić, jakie dyrektywy i przepisy prawne mają zastosowanie do wyrobu i zapoznać się z postanowieniami tych dokumentów. Dyrektywy określają tylko swój zakres stosowania, nie wymieniają natomiast wyrobów, których dotyczą.

Ad2. Analiza ryzyka
Należy przeanalizować ryzyko związane z użytkowaniem wyrobów. Wymagania zawarte w dyrektywach są zróżnicowane, w zależności od stopnia zagrożenia, jakie stwarzają produkty. Dlatego też producent jest zobowiązany przeprowadzić analizę ryzyka, aby określić wszystkie wymagania, które powinien spełniać jego produkt.
A to z drugiego:
1. Sprawdź, czy wyrób podlega jednej lub kilku dyrektywom Nowego Podejścia.

Przeanalizuj zagrożenia stwarzane przez wyrób. 1
Ustal zagrożenia istotne, wspomagając się analizą ryzyka. 2
Sprawdź, jakie dyrektywy odnoszą się do zidentyfikowanych zagrożeń. 3
I to jest prawidłowa kolejność. Sorki ale pierwszy link nadaje się do kibla.

Jeżeli nie wiem jakie są zagrożenia, to nie wiem jakie dyrektywy mam zastosować. Mogę wybrać wszystkie, albo żadną. Jak wybiorę wszystkie, to później szukać na siłę zagrożeń podpadających pod daną dyrektywę? Nie tędy droga.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 20:15
autor: Zibi
Co do tego "kibla", to punkty 2 i 3 odpowiadają trzem z drugiego linka. Punkt pierwszy można potraktować jako "zapoznanie się z tematem". Konkluzja mi się podoba. Jak rozumiem zgadzasz się, że wzmacniacza lampowego dotyczy dyrektywa LVD, a nie EMC czy RTTE.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 21:07
autor: geguś
Zibi pisze: Jak rozumiem zgadzasz się, że wzmacniacza lampowego dotyczy dyrektywa LVD, a nie EMC czy RTTE.
Za daleko posunięte wnioski. Jeżeli nie znam budowy, to nie wiem jakie zagrożenia występują, to i nie wiem jakie dyrektywy zastosować. Podstawowa to LVD, ale nie znaczy że jedyna. Dyrektywa telekomunikacyjna stosowana jest do innej grupy urządzeń, które są nawet wyłączone z norm dla sprzętu domowego i podobnego. Dla wzmacniaczy, jako sprzęt audio, lub do użytku domowego są normy na EMC, więc to coś daje do myślenia. Ot i cała pisanina ;).

.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 21:36
autor: Zibi
Zasilacz nie będzie impulsowy, więc zagrożenia są takie, że możesz ulec porażeniu, poparzeniu, coś może się zapalić.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 21:50
autor: szalony
KaKa pisze:A ręcznie przepisać można? :mrgreen:
Można wypisywać potrzebne informacje do woli, jeśli masz cierpliwość możesz przepisać całą ;) Babka z normowni może się nie zorientuje :D

Ceny norm liczone są od ilości stron, są normy które już idą w dwa-trzy tysiące ;/

P.S. Są normy o bardzo ciekawej treści, np:

# PN-D-79906:1955
Beczki dębowe do piwa o ścienionych klepkach

:mrgreen:

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 21:58
autor: geguś
Zibi pisze:Zasilacz nie będzie impulsowy, więc zagrożenia są takie, że możesz ulec porażeniu, poparzeniu, coś może się zapalić.
Hałas, eksplozja lamp, popażenie, porażenie. Czy to co wymieniłem może byc skutkiem EMC?

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 22:09
autor: Zibi
Czy wzmacniacz lampowy generuje pola elektromagnetyczne mogące zakłócać pracę innych urządzeń?

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 22:25
autor: VacuumVoodoo
Zibi pisze:Czy wzmacniacz lampowy generuje pola elektromagnetyczne mogące zakłocać prace innych urządzeń?
Jednym slowem: tak.

Zle prowadzona masa, gniazdo wejsciowe uziemione "gdzies tam", do tego kable sygnalowe - ryzyko ze bedzie wzmacnial z zewnatrz napromieniowane czestotliwosci RF i wysylal dalej przez kable sieciowy i sygnalowy.
Nie wygaszone diody prostownicze sieja jak ta lala.

Zgodnosc z normami to nie taka prosta sprawa, przerobilem te lekcje.... :evil:

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 23:07
autor: Zibi
Czyli może gdy coś zrobi się źle, ale nie wynika to wprost z zasady działania urządzenia.

Re: Norma

: czw, 28 sierpnia 2008, 23:21
autor: geguś
Zibi pisze: ale nie wynika to wprost z zasady działania urządzenia.
Wynika. Z samej nazwy. Dalej problemem jest okreslenie, do jakiego stopnia jest w stanie wzmocnić śmieci, lub sam je wygenerować.