Strona 3 z 3

Re: mostek rlc

: sob, 13 grudnia 2008, 22:12
autor: traxman
Jeżeli to w bocznikach to można policzyć z prawa Ohma i znajomości zakresów. Pewnie skopciły się boczniki amperomierza, napisz czego nie mierzy. Sprawdź czy ustrój żyje bateria 1,5V w szereg z 10k i do zacisków ustroju, jeżeli jest sprawny to warto szukać dalej. Możliwe, że to z omomierza, bo skoro nie działa po włożeniu baterii to może ktoś mierzył rezystancję elektrowni.

Re: mostek rlc

: sob, 13 grudnia 2008, 23:34
autor: OTLamp
rufio pisze:Ja natomiast ostatnio szukając mierników lepszej jakości natknąłem się na Brymeny BM859. I jak na razie nikt mnie nie przekona że kupi lepszy woltomierz o dokładności 0,001 mV za 600 PLN
Jeśli bierzemy pod uwagę same parametry (a nie np. wymiary), bez problemu da się kupić używany np. stacjonarny o znacznie lepszych parametrach (trzeba tylko wiedzieć jak i gdzie szukać, przydaje się też chwilowy dostęp do legalizowanych mierników, które w miarę potrzeby będą wzorcowymi), zwłaszcza jeśli chodzi o pomiar prądu i napięcia przemiennego. Ten brymen nie robi na mnie wrażenia, w miarę dobrą dokładność (0,02%) ma jedynie na zakresie napięć stałych, tymczasem np. zakres prądów i napięć przemiennych jest nie lepszy niż np. w trzydziestoletnim 1331, którego można kupić za 15zł i który po odpowiednim tuningu przewyższy tego brymena na ww. zakresach (przy pominięciu funkcji true rms). Oczywiście można by tutaj się spierać o dodatkowe opcje/bajery takie jak bargraf, funkcje hold itd. Dodatkowo specyfikacja podaje wspomniane dokładności jako najlepsze z podanego przedziału mierzonych wartości, więc to wcale nie oznacza, że podana dokładność jest taka sama na wszystkich podzakresach.

Re: mostek rlc

: ndz, 14 grudnia 2008, 09:54
autor: rufio
No nie koniecznie chodzi mi o poszukiwania i reanimację mierników z likwidacji w różnych zakładach. Zresztą niewiele osób będzie mieć miernik kalibracyjny. Brymena BM859 lub Sanwa PC5000 może kupić każdy przeciętny użytkownik i za dość przyzwoite posiadać niezły przyrząd.

Co do V543 i pochodnych to posiadam ich klika ale systematycznie padają.

Re: mostek rlc

: ndz, 14 grudnia 2008, 10:22
autor: OTLamp
rufio pisze:No nie koniecznie chodzi mi o poszukiwania i reanimację mierników z likwidacji w różnych zakładach. Zresztą niewiele osób będzie mieć miernik kalibracyjny.
Jak się chce mieć dobry miernik na lata, to czasem warto poszukać. Ja kupiłem wspomniany już wcześniej miernik UDS6 firmy Rohde Schwarz za 100zł. Nie wymagał nawet kalibracji, prawdopodobnie został "skreślony" z powodu uszkodzonego jednego klawisza. Poza tym deklarowana dokładność sprzedawanych mierników jest zdaje się gwarantowana na 1 rok, więc i tak po roku trzeba by je sprawdzić, no chyba że kupujemy co rok nowy miernik*, albo wierzymy, że stary nie kłamie i nie będzie przez jeszcze kilka lat :).
rufio pisze: Co do V543 i pochodnych to posiadam ich klika ale systematycznie padają.
A co w nich pada pomijając 74141? Możesz też być w miarę pewny zastosowanych oporników, które mają tolerancję rzędu 0,01% i które w większości ją zachowują po tych 20-30 latach. W miernikach z rodzaju VC10T, 1331 wystarczy wymienić potencjometry montażowe i kondensatory elektrolityczne (zwłaszcza ten w integratorze), oraz zamiast zwykłego potencjometru montażowego do kalibracji przetwornika A/C zastosować dwudziestoobrotowy (można też taki zastosować w układzie źródła napięcia kalibracyjnego). Po tych zmianach mierniki te pracują wyśmienicie. I teraz np. gdybyś chciał użyć tego brymena do kalibracji np. 1331, to możesz tego dokonać na zakresie napięć stałych i ewentualnie omomierza, ale zakresu napięć zmiennych już dokładnie nie skalibrujesz, bo dokładność 1331 jest tutaj lepsza od tego brymena.

*tyle, że ten nowy mógł być skalibrowany rok temu i przez ten czas przeleżał w jakimś magazynie, doznał trochę wstrząsów, zmian temperatury i wilgotności, więc deklarowana dokładność 0,02% może stać pod znakiem zapytania.

Re: mostek rlc

: czw, 22 listopada 2012, 00:34
autor: Alek
Michał_B pisze:Awaryjny jak każdy któremu się podłącza kondenstaor naładowany...
Ja mam E-318 i jest bardzo fajny :D tylko nie mam czym go skalibrować... :x
Ja mam chyba też ten mostek, ale o oznaczeniu E3181. Nadruki są po niemiecku i nawet mam instrukcję ze schematami. Nie wiem jednak, jak się zabrać za naprawę. Nie zapala się żadna z 4 lampek na panelu przednim :( . Gdy patrzy się na schemat widzi się makabrę :cry:

Re: mostek rlc

: czw, 22 listopada 2012, 11:29
autor: Ukaniu
veturilo pisze:
Michał_B pisze:Awaryjny jak każdy któremu się podłącza kondenstaor naładowany...
Ja mam E-318 i jest bardzo fajny :D tylko nie mam czym go skalibrować... :x
Ja mam chyba też ten mostek, ale o oznaczeniu E3181. Nadruki są po niemiecku i nawet mam instrukcję ze schematami. Nie wiem jednak, jak się zabrać za naprawę. Nie zapala się żadna z 4 lampek na panelu przednim :( . Gdy patrzy się na schemat widzi się makabrę :cry:
Bo to dość skomplikowane urządzenie. Naprawiłem w życiu ich sporo, kilka się nie udało pomimo wysiłków, robota zajmuje furmankę czasu i wszystkie moje serwisowe szare komórki. Trudno podpowiadać jak go naprawić bo tam wszystko zależy od wszystkiego. Jak nie świeci to sprawdź zasilanie.