Strona 20 z 30

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 00:01
autor: federerer
Thereminator pisze:A EF806?
Przypomniałem sobie, gdzie widziałem tego PP na EF86:
http://www.ampbooks.com/home/amp-techno ... power-amp/
Niestety tylko w wersji czysto teoretycznej.
To samo czytałem.
Co do mikrofonowania trzeba sprawdzić, To nie jest pierwszy stopień preampu, więc może nie będzie źle.

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 08:45
autor: ZoltAn
[quote="Thereminator"]Kontynuując minimalistyczny wątek - gitarowiec na pojedyńczej ECL82:
http://www.freewebs.com/niteglow/

Przyjrzałem się cenom samych podzespołów - 112 euro (nigdy nie pamiętam układu klawiszy dla wyświetlenia tego symbolu - jakaś podpowiedź :?: :wink: ), raczej otrząsająca..., no, ale wg zarobków zachodnich akceptowalna.

Low :oops: cost

Here is a rough estimate of the total cost of parts for the Niteglow:

Transformers 28 eur

Filter caps 8*47uF 26 eur

Tube ECL82 + socket 20 eur

Polypropylene caps 10 eur

Internal cabling + power cable 10 eur

Switches 6 eur

Fuse+holder 3 eur

Pilot light 3 eur

Input and output jacks 3 eur

Resistors 3 eur

Total 112 eur

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 08:53
autor: lukasz_t
Na zdjęciu jest lampa Polamp ECL82, kosztuję dość słono bo 20 euro z podstawką(bez podstawki jakieś 18).

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 09:20
autor: sppp
€ - ALT GR (prawy) + "u"

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 09:32
autor: ZoltAn
sppp pisze:€ - ALT GR (prawy) + "u"
€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€€

THX (kie zaś nie zabacę...) :D :D :D :D :D :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 09:58
autor: Krzysiek16
Wyjątkowo dziwna konstrukcja :? A ten głośniczek całkiem ginie w obudowie, szkoda, że nie wsadził takiego ze słuchawek.

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 11:23
autor: ZoltAn
Mam takie "piko" chassis z lampowego urządzenia przemysłowego (jakiś niskoszumowy przedwzmacniacz na triodzie EC760 RFT to był)- cały czas korci mnie, żeby coś na nim postawić, niestety, żaden zasilacz tam już za skarby świata nie wejdzie... :cry:

Widzę to tak:

przód - In jack + dwa poty (volume + tone),

tył - Out jack + jakiś swicz,

góra - trafko z Beethovena (to wysokotonowe pod EL84) + jakaś eceelka (80?, 82? 86?) + podwójne elko na klemie,

wewnątrz - troszkę flaczków na pająku (montaż jak w Bambino) + może jeszcze jakiś mostek (jeden już jest!).

Oczywiście z racji zasilacza całość w mikrokombie z małym wintadżowym szerokopasmowym głośnikiem.

Edycja: dodanie zdjęć

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 12:08
autor: sppp
Krzysiek16 pisze:Wyjątkowo dziwna konstrukcja :? A ten głośniczek całkiem ginie w obudowie, szkoda, że nie wsadził takiego ze słuchawek.
Weź pod uwagę, że to obudowa otwarta. Jeśli gość zrobiłby mniejszą skrzynkę to kolumna byłaby bezużyteczna z powodu nieprzenoszenia niskich częstotliwości. A że wygląda jak wygląda to inna sprawa... Gdyby jakiś grill cloth był to już by to zupełnie inaczej wyglądało.

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 13:41
autor: ZoltAn
federerer pisze:
Thereminator pisze:Co do mikrofonowania trzeba sprawdzić, To nie jest pierwszy stopień preampu, więc może nie będzie źle.
Nie powinny - przynajmniej nie w stopniu wyjściowym.

Lepsze byłyby małe pentody 6Ż5P (heptalki)

http://klausmobile.narod.ru/td/data/_6j5p.GIF

albo zdecydowanie 6Ż52P (nowalki) - stosowane w stopniach wyjściowych wzmacniaczy wizji w Rubinach 701 i 714.

http://frank.nostalgiaair.org/sheets/112/6/6Z52P.pdf

Zwłaszcza ta druga - awaryjnie włożona do Rubina (bez bawienia się w dobór elementów - ale z zaleceniem, żeby za głośno rubola nie słuchać :idea: ) w miejsce stłuczonej 6P14P - zagadała całkiem, całkiem :D - nawet bez świergotów (generacje w.cz. :?: ), świetlików (>>Ua :!: ) czy innych numerów.

Rutynowo takze zastępowałem trudnodostępne w pewnym okresie 6Ż52P lampami EL84 i 6P14P - nie widać było żadnej różnicy w pracy stopnia wizji. Klient wołał, klient płacił - klientowi musiało zagrać :wink:
Rozkład nóg identyczny miały więc 1:1.

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 20:38
autor: Thereminator
Zoltan :arrow: To nie ja napisałem o mikrofonowaniu :)

A ta szaska aż się prosi o zrobienie jakiegoś mikrusa na subminiaturkach z wbudowaną przetwornicą, zasilanego z zasilacza wtyczkowego.

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 22 grudnia 2011, 22:28
autor: ZoltAn
Thereminator pisze:Zoltan :arrow: To nie ja napisałem o mikrofonowaniu :)

A ta szaska aż się prosi o zrobienie jakiegoś mikrusa na subminiaturkach z wbudowaną przetwornicą, zasilanego z zasilacza wtyczkowego.
Może i faktycznie, ale mam trafo SE (to mniejsze) od Beethovena - wprawdzie tylko ca 1,7cm2, ale idealnie pasujące do otworu w chassis (do gitary solowej powinno podejść), z lampą ECL86 (albo ECL80), zamiar zabudowania tego w mikrokombo z jakimś 12cm głośnikiem (więc też z telefonicznym brzmieniem), rozplanowane wszystko jest - czyli koszerny wzmacniacz jak najbardziej :D

Po za tym nie chce mi się grzebać w impulsiakach i wojować z zakłóceniami - już to przerabiałem, trafo rewersowe (zasilane zmiennym żarzeniowym z wtyczkowca) też nie wejdzie mi do środka...

Re: gitarowy minimalizm

: śr, 28 grudnia 2011, 20:25
autor: bulabla
Witam , ostatnio naszła mnie myśl by też zrobić jakieś maleństwo . Chciałbym zbudować jakiś prosty wzmacniacz , 1 kanał clean - regulacja tone / volume ( ostatecznie tone/gain/volume ) . Czy mogli by koledzy polecić jakiś ciekawy schemacik :)? Ogólnie konstrukcja na jednej ecc83 i el84 . Dziękuje za propozycje i pozdrawiam .

Re: gitarowy minimalizm

: śr, 28 grudnia 2011, 20:31
autor: Thereminator
Nie ma żadnych na forum czy wyszukiwarka padła? :wink:

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 29 grudnia 2011, 16:36
autor: ZoltAn
Thereminator pisze:Nie ma żadnych na forum czy wyszukiwarka padła? :wink:
Raczej ludzie w przerwie "międzyświatecznej" albo są na wyjazdach albo nie mają czasu.

Ja swój wolny poświęcam na klecenie mikrusa na chassis, którego zdjęcie wrzuciłem kilka dni wstecz: ECL86, wspomniane mikro-trafko głośnikowe z Beethovena + pełen zasilacz (oczywiście bez sieciaka, który wyląduje na dnie minikomba).

Wygląda naprawdę zabawnie - ciaśniej upakować już się chyba nie da.

Zdjęcie a'promptu, pozostało mi kilka ostatnich połączeń: dokończenie zasilacza, wmontowanie potencjometrów (wpierw muszę im pokracać oski na tokarce - ale to w przyszłym tygodniu) no i uruchomienie.

Ciekawe jak to zagada - trafko jest naprawdę maciupeńkie - chociaż fabrycznie było przewidziane do współpracy z EL84.

Jako sieciowy przewidziałem TS25-2-676, wzmacniacz powinien dać około 2 - 2,5W na 4-omowym głośniku.

Re: gitarowy minimalizm

: czw, 29 grudnia 2011, 20:25
autor: Thereminator
Milutkie maleństwo. Można by było jeszcze upchnąć jakąś subminiaturkę albo nuwistor jako stopień wejściowy.
ZoltAn pisze:
Thereminator pisze:Nie ma żadnych na forum czy wyszukiwarka padła? :wink:
Raczej ludzie w przerwie "międzyświatecznej" albo są na wyjazdach albo nie mają czasu.
Nie to akurat miałem na myśli - temat preampa na jednej ECC83 jest tak oklepany, że bez trudu można coś sensownego znaleźć na forum (takze na wcześniejszych stronach tego wątku), podobnie w przypadku końcowki SE na EL84, też się już raczej prochu nie wymyśli.