Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

To ja mam taką propozycję, poskładać Atoma sprawdz jak ci działa z kostką podłogową. Jak brzmienie będzie Cię satysfakcjonować to zostawisz, jak nie to przerobisz sobie bez żadnych problemów na Atoma clean mod`a. Co do pytania "czy to będzie ładnie grać" rzecz gustu, jedni wolą brunetki inni wolą chłopców.

No właśnie już parę postów wyżej do takiego wniosku doszedłem. Wiadomo, że brzmienie to rzecz gustu itd. ale wg. tego ci napisałem wcześniej że np. Marshall Superlead dławi się przy efektach distortion to szukałem właśnie takich wskazówek i tyle. Tak czy siak dziękuje za odpowiedz. Jak poskładam sprzęt do kupy to napiszę moje wrażenia.

Witam.

Po długim czasie złożyłem wzmacniacz. Gra ale mam dwa problemy.

1. Kanał clean brzmi świetnie ale w miarę dodawania gain-u przester staje się zbyt gęsty. Na godzinie 12 zaczyna się robić mało czytelny, do tego stopnia że dźwięki jakby się zlewały.

Zrobiłem mostek na kondensatorze 470p bypasujący rezystor 470 k w dzielniku za drugim stopniem. Wiele to nie pomogło bo dźwięki nadal się zlewają ... ( może przez to że nie wyciąłem kond. tylko zrobiłem na nim mostek ? )

2. Następny, mniej drażliwy problem to zbyt szybko narastająca głośność na potencjometrze volume. Mam tam pot. 1MB, jak podkręcę ok. 10 % to jest bardzo głośno i ciężko w pokoju grać. A nie wygodnie w tak małym zakresie obrotowym wysterować wzmocnienie.

Macie Panowie jakieś sugestie ?

Załączam zdjęcie poglądowe

Bo może potencjometr jest liniowy, a powinien być logarytmiczny. Oznaczenia typu A/B nic nie mówią jeśli nie znamy producenta.

1. Ja bym się tak nie odważył zrobić punktu wspólnego masy.
2. Napisz jakiej firmy masz potencjometry, może jest to Alpha?
3. Zrób sobie mod, który proponował kilka stron wcześniej sam autor projektu, tylko wywal R17.
4. To tylko kwestia czasu, kiedy Ci ten bezpiecznik wyskoczy z gniazda. Przełóż go przez zatrzask, który był w komplecie wraz z gniazdem.

P.S. Coś Ty tam zrobił... opóźnione włączanie napięcia anodowego na NE555?

Pominę już fakt, że gniazdo zasilania nie jest połączone przewodem ochronnym z chassis (albo tego przewodu nie widzę).

Ghost pisze:Pominę już fakt, że gniazdo zasilania nie jest połączone przewodem ochronnym z chassis (albo tego przewodu nie widzę).

No załóżmy, że go nie widać... inaczej po co łączyłby masę z szaską
Poza tym kondensatory 10n (prostownik zasiacza i preampu) powinny być ceramiczne.

painlust pisze:Bo może potencjometr jest liniowy, a powinien być logarytmiczny. Oznaczenia typu A/B nic nie mówią jeśli nie znamy producenta.

Tu bym właśnie szukał przyczyny. A co do gania?

Potencjometr jest firmy Alpha, mogłem trafić na jakiś wadliwy nie wiem. Tak to jest jak chce się coś zrobić tanim kosztem.

Hetman punkt 3 i 4 zrealizowałem. Modyfikacja pomogła i to znacznie, można teraz grać. Jedynie co to lekko w tle słychać taki "piasek". Może to też wynika z tego że nie użyłem odpowiednich kondensatów, nie wiem. Jak będę miał możliwość to wymienię.
Tak, tam jest czasówka na NE555. Byłem ciekaw jak to będzie działać więc zrobiłem

kciuq - pytasz jaki pot. jest w Gain ? Dokładnie taki sam i wydaje się pracować dobrze ( chyba że co innego miałeś na myśli ) Faktycznie to mogę go podmienić z volume i zobaczę jak się zachowa, ale to już jutro.

Tak myślałem, że masz potencjometry Alpha. Spróbuj zamontować 1MA ewentualnie 1MC jeśli masz, mam tu na myślę tę samą firmę. Tak samo kombinowałem i w końcu 1MC okazał się najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku.

Ale przecież on ma pot 1M B czyli liniowy, więc potrzebuje 1M A (Audio) czyli logarytmiczny.

Zgadza się, myślałem o A, napisałem B. Już poprawione. Tak czy siak niech spróbuje też z 1MC.

Faktycznie, oprócz oznaczeń A/B trzeba też pilnować firmy. Dostałem Telpoda 1MB i dużo pomogło chociaż wydaje mi się że można by jeszcze bardziej rozciągnąć to narastanie głośności. Niestety z oznaczeniem C nie było potków. I jeszcze muszę wymienić Gain na logarytmiczny.

Zostało mi wymienić te kondensatorki na ceramiczne i pomyśleć nad tą nieszczęsną masą ;P

Dzięki za pomoc

Konektor oczkowy proponuję.

Ja również złożyłem owy sprzęt. Niestety mam z nim problem a mianowicie bardzo duży przester. Po pierwsze nie mogę praktycznie osiągnąć czystego brzmienia chyba że z leciutko rozkręconym potencjometrem gain ale to tak na prawdę bardzo leciutko. Po drugie nie działa potencjometr treble. Po trzecie dźwięk "zlewa się" i jest bardzo nieczytelny. Próbowałem zamienić przewody w inwerterze i efekt jeszcze gorszy. Kable od wejścia, inwertera i z lamp mocy na transformator są ekranowane. Sprawdzałem masę i jest poprowadzona prawidłowo. W preampie siedzą odpowiedno ECC83, ECC81, ECC81 (żarzenie zamienione). Za bardzo nie wiem gdzie mam szukać błędów bo teoretycznie wszystko wygląda w porządku. Czy może to być wina transformatora? Mierzyłem go i Raa to 8,2k Ohma, czyli prawidłowe dla tej konfiguracji. Napięcie żarzenia i anodowe również się zgadzają. Będę niezwykle wdzięczny za pomoc i w międzyczasie jeszcze raz przejrzę wartości elementów na PCB.