Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Bo to zadne obciązenie...

Ano... Przy głośniejszym graniu (mp3) spada do 510V

Recon

Chyba jestes hardcorowcem, mimo tak znikomej wiedzy odwaznie wymachujesz lutownica.
Nie jest to oznaka odwagi.

Po prostu jestem bardzo czujny i rozważny przy uruchamianiu... A co do wiedzy to wciąż ją nabywam, własnie się uczę jak od obciążenia zmienia się napięcie...

Czyli jedynym w tym momencie rozwiązaniem jest odwinięcie transformatora... Tylko tym razem to już nie mam pojęcia na jakie obciążenie - 160mA??

Ale dlaczego nie zastosujesz lampowego prostownika? Na samą myśl, że miałbym odwijac zalane lakierem trafo zbiera mi sie na wymioty. Operacja skomplikowana, a lampowy prostownik załatwił by to w try miga. Wolałbym juz zamówić dławik i zrobił zasilacz z wejściem dławikowym, ale nie odwijac trafo.

Jak duży byłby spadek napięcia na dławiku? Co do lampowego prostownika to nie wiem czy to wystarczy... Z resztą ktoś już pisał, że to może być zbyt mało.

czego zbyt mało?

Zbyt mała różnica napięcia w stosunku do prostownika zwykłego.

4 strony temu, VacuumVoddo podał Ci gotowca. Dlaczego nie chcesz go zastosować?

Bo nie do końca rozumiem mechanizm tego "zjawiska" no i nie wiem czy udało by się w ten sposób zbić aż 90V

Dajesz szeregowo dwa Zenery 50V, odpowiedni radiator i koniec.
To, że nie rozumiesz zasady działania niektórych mechanizmów, nie przeszkadza Ci w ich używaniu (patrz ostatnie 19 stron).

Recon pisze:Bo nie do końca rozumiem mechanizm tego "zjawiska"

Działa jak normalna dioda Zenera, czyli utrzymuje na sobie prawie stały spadek napięcia niezależnie od zmian płynącego przezeń prądu.

Recon pisze: no i nie wiem czy udało by się w ten sposób zbić aż 90V

A czemu miałoby się nie udać? Uda się 9V, 90V, 390V i pewnie i 900V. Kwestia odpowiedniej diody Zenera i tranzystora mosfet.

To, że nie rozumiesz zasady działania niektórych mechanizmów, nie przeszkadza Ci w ich używaniu (patrz ostatnie 19 stron).

Ale staram się zrozumieć i coraz więcej wiem i z natury jestem b.dociekliwy, lubię wiedzieć dlaczego coś działa, lampy mniej więcej rozumiem, a przynajmniej istotę ich działania, transformator też, a tu coś 'nowego'

Tam są dwa sposoby, nie mam pojęcia gdzie kupić diodę na tak dużą moc, dlatego chyba tylko w rolę wchodzi wariant mosfet + zenerka.

Recon pisze:Zbyt mała różnica napięcia w stosunku do prostownika zwykłego.

A skąd wiesz?

KaKa pisze:Przyszedł do mnie Recon i powiedział: 'Chcę trafo 350-0-350 o wytrzymałości 250mA'. [...] Rezystancja uzwojenia wynosi 146omów, zakładany pobór z jednej gałęzi to 250mA. Zatem napięcie musi być 37V na stronę wyższe. W ten sposób trafo na biegu jałowym 387-0-387 VAC. Tyle teorii.

Nie mój cyrk, nie moje małpy, ale gdyby miał faktycznie 2x387V AC bez obciążenia, to by nie było aż tak wielkiego problemu. Skąd mu się bierze 2x430V AC w takim razie? Źle podłączył?