Elektrośmieci

[salicjonał]

Nie jestem przesadnie rozrzutny, aby kupować części , które mogę mieć za darmo. Niektórzy mają, a kupują, bo nie mogą znaleźć w swoich bałaganach - to jeszcze gorzej, w takim razie po co to trzymać. Ja mam poukładane, potrzebuję podstawkę do lampy taką czy inną, to otwieram szufladkę i mam. Pewne rzeczy będą leżeć nieruszone 20 lat, inne się przydadzą i braknie, nie wiadomo. Praktyka rzemieślnicza podpowiada, że rzeczy kupione na zapas to zwykle wydane niepotrzebnie pieniądze. Lepiej mieć nadmiar niż niedomiar, nie wyrzucać.

[AZ12]

Witam

Wczoraj znalazłem takie urządzenie. Wygląda to na zasilacz AC, ale do czego konkretnie to nie wiem.

[szalony]

Jest to zasilacz do podgrzewacza mieszanki oddechowej w jakimś archaicznym aparacie do narkozy produkcji Drägera, AMV to objętość oddechowa (Atemvolumen). Na wylocie stanowiska służącego do anestezji i ciągłej wentylacji mechanicznej pacjenta (kombajn respirator plus parowniki) znajduje się tzw. breathing manifold, w którym znajduje się podgrzewacz mieszanki oddechowej, która zwykle chłodzi się wskutek parowania do niej gazów znieczulających które są skroplone w butlach. Współczesnymi stanowiskami anestetycznymi są np. Dräger Fabius: https://www.draeger.com/pl_pl/Products/ ... GS-premium

[taipan3]

Szalony jestem po wrażeniem szczęka mi opadla i nie chce wrócić na swoją pozycję.
Aktualnie uzywam w pracy podwieszanych wysięgników do endoskopii produkcji tej firmy.
Masz wiedzę....

[drunek]

Nie jestem przesadnie rozrzutny, aby kupować części , które mogę mieć za darmo. Niektórzy mają, a kupują, bo nie mogą znaleźć w swoich bałaganach - to jeszcze gorzej, w takim razie po co to trzymać. Ja mam poukładane, potrzebuję podstawkę do lampy taką czy inną, to otwieram szufladkę i mam. Pewne rzeczy będą leżeć nieruszone 20 lat, inne się przydadzą i braknie, nie wiadomo. Praktyka rzemieślnicza podpowiada, że rzeczy kupione na zapas to zwykle wydane niepotrzebnie pieniądze. Lepiej mieć nadmiar niż niedomiar, nie wyrzucać.

Całkowicie się zgdzam Sam biorę co tylko się da i z czego tylko się da. Monitory, pralki, teelwizory - wszystko to skarbnice darmowych części w sporych ilościach. Ma to tez wadę - ilości są tak spore, że brakuje miejsca i w warsztacie, i w dwóch piwnicach… Ale cóż, lepsze to niż braki.
Niestety, co do naszych ukochanych wiekowych urządzeń ostatnio nie mam szczęścia- znajduję jedynie sprzęt z dziejszych czasów i jak wspomniałem wcześniej, biorę praktycznie zawsze na części.

[disaster]

Godzina mojej pracy kosztuje x.
Jeśli część kosztuje x/10 to nie ma żadnego uzasadnienia zdobywanie jej inaczej niż poprzez zakup.

[drunek]

Oczywiście masz rację, ale wielu hobbystów budżet ma ograniczony (kieszonkowe od rodziców, niskie zarobki lub emerytura, czepialska żona)...

[cirrostrato]

Sam biorę co tylko się da i z czego tylko się da. Monitory, pralki, teelwizory - wszystko to skarbnice darmowych części w sporych ilościach. Ma to tez wadę - ilości są tak spore, że brakuje miejsca i w warsztacie, i w dwóch piwnicach… Ale cóż, lepsze to niż braki.

Obyś się nie obudził z ręką w...śmieciach. Przez lata tak myślałem, radyja, TV (praktycznie tylko lampowe niekolorowe polskie) w ilości prawie setka, lampy oscyloskopowe( tu jednak ,,popuściłem pasa'', jestem fanem wszystkiego co świeci, zbierałem także oczka, nixie, IN-9.....), magnetofony, kilka adapterów...w pewnym momencie zawalone, że trudno przejść, 100m2 warsztatu, 40m2 piwnicy i w dwóch pokojach na poddaszu poutykane kolejne szpeja, o reakcji Żony nie wspomnę. Teraz na szczęście na elektrośmiecjach (odwiedzam jak wywalam kolejne ,,skarby'') ciekawych zabawek brak. Muszę teraz zgłosić, że oddam TV 55cali, matryca dobra, wchodzi w tryb serwisowy, potem kaplica, po odbiór (Warszawa) przyjeżdżają, zabierają...i co, mam dalej przez lata trzymać może komuś się przyda? Zastanów się co robisz puki czas.....Pozdrawiam.

[Alek]

[...]w pewnym momencie zawalone, że trudno przejść, 100m2 warsztatu, 40m2 piwnicy i w dwóch pokojach na poddaszu poutykane kolejne szpeja, o reakcji Żony nie wspomnę. Teraz na szczęście na elektrośmiecjach (odwiedzam jak wywalam kolejne ,,skarby'')[...]

Nie chcę oczywiście krytykować, ale pragnę zwrócić uwagę na kilka kwestii:

a)Gęstość upakowania można zwiększyć piętrując "skarby"
b)Trzeba mieć określoną filozofię gromadzenia "skarbów"
c)Trzeba na sprawę patrzeć perspektywicznie (sic )

Ad.a) Zastosowanie odpowiednich regałów pozwoliłoby prawdopodobnie zmieścić wszystko w 100 metrach kwadratowych pomieszczenia, które kiedyś u Ciebie widziałem. Wymaga to oczywiście pewnych nakładów, jak i pracochłonności.
Ad.b) Telewizory czy pralki to duże gabaryty. To istne gettery powierzchni... Dlatego ważne jest, aby mieć określoną filozofię zbierania, dostosowaną zresztą do powierzchni. O ile pamiętam, miałeś wypracowaną filozofię, ale chyba niewiele z niej zrealizowałeś... A szkoda. Idea uruchomienia po jednym, w dobrym stanie odbiorniku była bowiem warta pochwały najwyższej .
Ad.c)Perspektywiczność, o jakiej wspominałem nie jest zdefiniowana jednoznacznie. Dam jednak pewien przykład. Oto przypuśćmy posiadasz żałosne, doczesne, podrdzewiałe tu i ówdzie szczątki "Lazuryta" w postaci płyty z połamanymi zespołami "Z" bez lamp. Wydawać by się mogło, że to bezużyteczny śmieć. A jednak, gdy przyjrzeć się bliżej, okaże się, że ten "śmieć" zawiera cenne podzespoły: diody germanowe, transformator TVL, dławik korekcji liniowości- nie do zdobycia...

[cirrostrato]

Płyt lazurytopodobnych (Z13, Z23 itp) mam kilka pudeł, na razie leżą. Alku, ja nie chce, aby kiedyś moi synowie czy wnuki klęli, że muszą wywalać po ojcu czy dziadku stosy śmieciowej elektroniki. Ale nie obawiaj się, mieszkasz blisko, jakby co dostaniesz stosy elektrośmieci z dostawą..........

[staszeks]

.......................... jakby co dostaniesz stosy elektrośmieci z dostawą..........

A to już sa groźby karalne

[Alek]

Płyt lazurytopodobnych (Z13, Z23 itp) mam kilka pudeł, na razie leżą. Alku, ja nie chce, aby kiedyś moi synowie czy wnuki klęli, że muszą wywalać po ojcu czy dziadku stosy śmieciowej elektroniki. Ale nie obawiaj się, mieszkasz blisko, jakby co dostaniesz stosy elektrośmieci z dostawą..........

Możesz zrobić stosowny zapis testamentowy na moją rzecz, z zastrzeżeniem, że w razie niespełnienia woli będziesz straszył... z ekranu LCD

[drunek]

Obyś się nie obudził z ręką w...śmieciach. Przez lata tak myślałem

Może dość nieprecyzyjnie się wyraziłem - nie zbieram oczywiście całych pralek czy wielkich telewizorów, rozbieram je na miejscu, przy śmietniku i biorę to, co potrzebne. Skoro przydatne części z pralki - grzałka, silnik, pompa, elektrozawór, płytka sterownika - mieszczą się w niewielkim pudełku, to nie ma najmniejszego sensu zbieranie całych pralek. Mniejsze rzeczy zabieram i rozbieram w warsztacie, po czym nieprzydatne resztki wyrzucam z powrotem na śmietnik. Tak czy inaczej, dzięki za przestrogę

[cirrostrato]

Obyś się nie obudził z ręką w...śmieciach. Przez lata tak myślałem

przydatne części z pralki - grzałka, silnik, pompa, elektrozawór, płytka sterownika

I co dalej, co oka mzik wychodzą kolejne modele pralek, te części będą psu na budę....ale zbieraj.....kilka lat temu podrzuciłem na Wolumen gratis, chyba potrzebującemu z triody, kilka silników 3 fazy 550-1,2kW (wszystkie nie wymagające przewijania, działające), przerzucił z mojego autka do swojego, nawet nie podziękował, podobnie z OS150, targałem 120km (na szczęście miałem prawie po drodze), nawet herbatą nie zostałem poczęstowany. Ile szpejów jeszcze leży u mnie po kątach sam nie wiem, jak się dokopuję i widzę, że przez lata zbędne, USUWAM. Parę TV lampowych (ostatnio Lazuryta 207 i Ametysta 104) odpaliłem ...i co dalej......Nieustająco pozdrawiam.

[disaster]

Moduły, płytki ze współczesnej elektroniki są bezwartościowe.
Procek ogólnego zastosowania z wbudowanym RAMem i ROMem. Cała wartość leży we wsadzie, ale większość jest obfuskowany...
Chyba, że ktoś jest pasjonatem jak na przykład ten Pan: https://www.youtube.com/watch?v=s7gMtZCzBj0
Życzę mu szybkiej monetyzacji kanału.