Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 895
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: zjawisko »

Tomek Janiszewski pisze:Służę uprzejmie:
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 70#p368772
Ło królu złoty, kłaniam się po pas!
Tomek Janiszewski pisze: Wg starego zachodniego katalogu są to zupełnie różne struktury. Te z BDP391-96 odpowiadają (przynajmniej wielkością) strukturom z 2N3055, natomiast BDP279-86 są o numer mniejsze.
Dlatego też napisałem o generacji wyżej. Przez myśl mi nie przeszło bezpośrednie przyrównanie obydwu rodzin tranzystorów. Jedynie przyrównałem bidne 3,2K/W do przyzwoitych (na typ obudowy i warunki produkcji) 1,7K/W.
Tomek Janiszewski pisze: Przyznaję że te pary komplementarne widzę po raz pierwszy. Możliwe że nie zwróciły mojej uwagi dlatego że z góry uznałem że są w plastikowych obudowach TO-126 jak seria BD433-BD438
Któryś z nich (tj rodziny KD333-338) pamiętam z zasilacza czechosłowackiego, szkolnego generatora RC, który to generator naprawiałem lata temu w szkole.
Wtedy założyłem że to po prostu ichnia mutacja BD254/255/354/355. A to żadna mutacja, to zupełnie inny tranzystor.

Tylko błagam nie wmawiajcie mi, że przyrównuję miedziane BDP28x do stalowych BD35x, bo to zaraz niechybnie nastąpi. Porównuję jedynie ładny, ale umiarkowanie dobry termicznie tranzystor do mniej ładnego i mniej umiarkowanie dobrego termicznie i wskazuję, że najprawdopodobniej temperatura struktury przy tym samym obciążeniu i tym samym chłodzeniu będzie prawie dwukrotnie niższa. Pomimo znacznie mniej masywnej obudowy. Przysłowiowy chłopski rozum (metalowa obudowa=lepsze chłodzenie) idealnie tu zawodzi. ;)

Że wszystko to licencje mniej lub bardziej oficjalne - żadne to odkrycie. Obawiam się, że CEMI samo z siebie niewiele samodzielnie opracowało.

Legendarne KD502/503 i odrzut KD501 Tesli to też licencje, nawet z zachowaniem numeracji...
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: Marek7HBV »

Tomek Janiszewski pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 15:26 Więc żeby ów żal aż du...ę ściskał :cry: - przypomnę jeszcze BD127 (w obudowie TO-126 takiej jak BD135..140) użyty w roli stabilizatora głównej gałęzi szeregowego zasilania w bękartach Polskiej Myśli Technicznej za jakie należy uznać serię czarno-białych telewizorów Uran, Cygnus i podobnych. Do tego jeszcze a to zaniedbano nasmarowania tranzystora pastą silikonową, a to podkładkę mikową zastępowano folią poliestrową, i niebawem, już u "szczęśliwego" nabywcy tego bubla ruszał lawinowy proces awaryjny, zapoczątkowany przebiciem owego lichego tranzystorka, a zakończony... przepaleniem bezpiecznika. Po drodze miało się przeżarzoną katodę kineskopu, wypaloną dziure w transformatorze linii AT110, przebity tranzystor mocy w odchylaniu poziomym, samowylutowany rezystor w stabilizatorze mającym chronić tor sygnałowy i pojarane wszelkie układy w tym fragmencie odbiornika. Nawet sens naprawy w tej sytuacji stawał się wątpliwy.
Naprawa była droga faktycznie, lecz dla okna na świat ludzie płakali i płacili :cry: W tym czasie pojawiły się w bratnich tv tranzystory KD607 pełniące tą samą funkcję, a że były "dostępne" zakładałem je zamiast BD127 i jeżeli tv wracał to jedynie z uwalonym AT-reszta była chroniona {pod warunkiem założenia prawidłowego bezpiecznika :lol: }. :D
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: Tomek Janiszewski »

zjawisko pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 16:55
Wtedy założyłem że to po prostu ichnia mutacja BD254/255/354/355. A to żadna mutacja, to zupełnie inny tranzystor.
A może to naprawdę BD433-438 ale w przyzwoitej obudowie, na zastosowanie której zdecydowali się tylko nasi Bracia Czesi, w przeciwieństwie do ówczesnych mieszkańców enerdupka którzy wypuszczali je w oryginalnej postaci (TO-126) pod oznaczeniem SD433-438?
Tylko błagam nie wmawiajcie mi, że przyrównuję miedziane BDP28x do stalowych BD35x, bo to zaraz niechybnie nastąpi.
Tym apelem przypomniałeś mi o jeszcze jednym. Czy zwróciłeś uwagę że wiele wykonań metalowej obudowy TO-3 oraz mniejszej TO-66 miało wprasowane w stalowy rozkłapeć kółko, w miejscu w którym powinna znajdować się struktura? Tak miały w szczególności: germanowe AD365, ADP666, ADP670-672, AD161/162 oraz niektóre tranzystory krzemowe, zarówno polskie BUty nr 52 do 54, BDYP23-25, jak i zagraniczne (np. BU208, choć nie wszystkie wykonania). Czy aby to kółko nie było wykonane z miedzi lub jej stopów? To 3małoby się qpy: miedź skutecznie przejmowałaby ciepło z niewielkiej powierzchni styku z chipem (lub kolektorową stroną globu Saturna w przypadku stopowych tranzystorów germanowych) i bez trudności przekazywałaby je znacznie większą powierzchnią styku ze stalowym rozkłapciem. Ten ostatni wykonany ze stali specjalnej (kowaru) o identyczej rozszerzalności termicznej jak szkło chronił kruche szklane przepusty przed pękaniem przy zmianach temperatury. Inne konstrukcje tranzystorów, w którym owe kółko nie było widoczne (np 2N3055) miały w zamian metalową przekładkę między pomiędzy chipem a stalowym rozkłapciem, dużo większą od chipu - może i ona była miedziana? BD354/355 nie miały ani jednego, ani drugiego. Niechybnie stąd ich kompromitująco wielka rezystancja termiczna: nawet wymiarowo bardzo zbliżone AD161/162 miały tylkoRthj-c = 4,5K/W.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 895
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: zjawisko »

Tomek Janiszewski pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 20:33
zjawisko pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 16:55
Wtedy założyłem że to po prostu ichnia mutacja BD254/255/354/355. A to żadna mutacja, to zupełnie inny tranzystor.
A może to naprawdę BD433-438 ale w przyzwoitej obudowie, na zastosowanie której zdecydowali się tylko nasi Bracia Czesi, w przeciwieństwie do ówczesnych mieszkańców enerdupka którzy wypuszczali je w oryginalnej postaci (TO-126) pod oznaczeniem SD433-438?
Ciężko stwierdzić. fT tu 3MHz i tu 3MHz co wskazuje na podobną technologię. Czeskie wydają się być lepsze jeśli chodzi o napięcia przebicia złącz, ale gorsze prądowo i mocowo.

No i sama konstrukcja mechaniczna:
-KD33x - 6,5K/W w obudowie TO66
-BD43x - 3,5K/W w obudowie TO126
Ta kopia w takim razie byłaby równie nieudana jak nasze BD354/355. Mnie tymi BD433-438 bardziej pachną radzieckie KT816/817 (w obudowach TO126 były jeszcze słabsze KT814/815; KT818/819 miały już masywniejsze obudowy - TO220 lub wersja M - TO3).

Możemy sobie tylko gdybać. Oficjalnie Tesla nie podaje żadnych zagranicznych odpowiedników; nawet z gwiazdką, że w innej obudowie.
edit: BZDURA. Podaje, znalazłem. http://www.elenota.pl/datasheet-pdf/63812/Tesla/TESLA w tym katalogu na ostatniej stronie. I są to podobno BD233-238 oryginalnie mieszkające w obudowie TO126.
Mieszkańcy enerdupka - jak ich mało finezyjnie określasz - podobno produkowali je jako SD345-350. Takiego tworu jak SD433-438 wykaz elementów RFT nie podaje. https://www-user.tu-chemnitz.de/~heha/b ... albleiter/
A dlaczego podobno? A bo podają fT rzędu 60MHz, co wskazuje na użycie innej technologii.
Tomek Janiszewski pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 20:33 Czy zwróciłeś uwagę że wiele wykonań metalowej obudowy TO-3 oraz mniejszej TO-66 miało wprasowane w stalowy rozkłapeć kółko, w miejscu w którym powinna znajdować się struktura? (...) Czy aby to kółko nie było wykonane z miedzi lub jej stopów? To 3małoby się qpy...
"Bardzo trudno jest mi orzec
czy to ptak, czy nosorożec?"

Tutaj np na sekcji BUCP52 widać "to takie kółko metalowe" http://qann.wikidot.com/buy52

Ale już tutaj http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... /TG70.html wygląda to na taki cycek przetłoczony do wewnątrz, żeby unieść Saturna nieco wyżej. Za to kapsel ma w przekroju taki jakby miedziany kolor.

Logika podpowiada że tak powinno być, wkładka z materiału o lepszej przewodności cieplnej. Nie przychodzi mi teraz do głowy jakiś konkretny typ tranzystora o którym mógłbym powiedzieć że na pewno tak było. Rodzina BUYP5x (BUCP5x) wydaje się być właśnie tak skonstruowana.

Na ten przykład znana i lubiana (moja subiektywna opinia) rodzina KD501-503 ma cały korpus wykonany z miedzi lub jej stopu z powłoką ochronną. Tylko kapsel jest aluminiowy. Czym to skutkuje? Rthjc mniejszym od 0,9K/W. Popieram.

Tomek Janiszewski pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 20:33...nawet wymiarowo bardzo zbliżone AD161/162 miały tylkoRthj-c = 4,5K/W.
Tymczasem TEWA/CEMI - jeśli chodzi o ten typ obudowy - mogły się pochwalić TG60 vel AD365 vel ADP665 i TG61 vel AD366 vel ADP666 :twisted: o Rthjc (jakże bliskim BD354/355) rzędu 10K/W.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: Tomek Janiszewski »

zjawisko pisze: pn, 20 kwietnia 2020, 21:29
edit: BZDURA. Podaje, znalazłem. http://www.elenota.pl/datasheet-pdf/63812/Tesla/TESLA w tym katalogu na ostatniej stronie. I są to podobno BD233-238 oryginalnie mieszkające w obudowie TO126.
Też na to wpadłem dziś rano, ale zobaczyłem że w międzyczasie uzupełniłeś swój post. Dużo pojawiło się tranzystorów w technologii epibazy, zarówno średniej jak i dużej mocy, np. cała długa seria TIPsów.
Mieszkańcy enerdupka - jak ich mało finezyjnie określasz - podobno produkowali je jako SD345-350. Takiego tworu jak SD433-438 wykaz elementów RFT nie podaje. https://www-user.tu-chemnitz.de/~heha/b ... albleiter/
A dlaczego podobno? A bo podają fT rzędu 60MHz, co wskazuje na użycie innej technologii.
Faktycznie grzebnąłem się w oznaczeniach przestawiając dwie pierwsze cyfry. Na stronie którą podałeś stoi jasno, że to technologia epiplanarna, a więc z niejednorodną dyfuzyjną bazą. Również strona
https://alltransistors.com/pdfview.php? ... re=_update
potwierdza tę zaskakującą tezę o wysokiej fT. "Odpowiedniki" w postaci BD233-238 są opatrzone nawiasem, dla zaznaczenia że ich odpowiedniość jest wysoce umowna. Ciekawe jak mocny i szybki (pod warunkiem zachowania niezawodności rzecz jasna) wzmacniacz dałoby się na nich zbudować, w porównaniu z możliwościami naszych BD354/355. Tylko ta marna karoseria od trabanta... :oops:
Tutaj np na sekcji BUCP52 widać "to takie kółko metalowe" http://qann.wikidot.com/buy52

Ale już tutaj http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... /TG70.html wygląda to na taki cycek przetłoczony do wewnątrz, żeby unieść Saturna nieco wyżej.
I tak niewątpliwie było. Dlatego też nie pisałem nic o TG70 lecz o ADP670, montowanych wyłącznie na zelówkach od BUtów. Stary katalog TEWY (w kartonowych niebieskich okładkach, w którym nie było jeszcze AF426-430 lecz TeGes 37-40 i to w nocnikach, podobnie jak TeGespięćdziesiątki) nie podawał wprost Rth j-c dla TG70-72 za to zawierał wykres ukazujący że pełną moc admisyjną 10W osiągało się tylko przy napięciu UCE... dążącym do zera. Dla wzrastającego napięcia moc spadała liniowo aby przy napięciach maksymalnych (20V dla TG71, 30V dla TG70, 60V dla TG72) zmaleć do zera. Potwierdzałoby to tezę o słabych właściwościach termicznych żywicowanej obudowy TG70-72, jaką stosowano w tamtych czasach. Nowszy katalog TEWY w szmacianych okładkach (gdzie występowały już epiplanarne tranzystory krzemowe BF519-521, BC527-528, BSYP52 a także BUtY52-54) nie zawierał już tego kompromitującego wykresu, mimo że figurowały w nim nadal tegessiedemdziesiątki, a nie ADePtki. Za to pojawiła tylko nie wiedzieć czemu kiepska jak na obudowę TO-3 rezystancja termiczna 5K/W, mimo że wg zamieszczonego tam rysunku zelówka pochodziła ewidentnie od BUtów. Te ostatnie jednak wg tego samego katalogu miały ten parametr już całkiem przyzwoity (2,5K/W) a więc na poziomie jednego z mocniejszych zachodnich stopowych tranzystorów germanowych w tej samej obudowie, mianowicie AD149, legitymującego się mocą strat 27,5W a więc niemal trzykotnie większej od ADP670. Może weryfikacja parametrów (termicznych i mocowych) tych ostatnich tranzystorów w związku ze zmianą obudowy była już ponad siły Polskiej Myśli Technicznej, krępowanej socjalistyczną biurokracją? Zdołano tylko zmienić oznaczenia z TeGes-teges na takie bardziej europejskie, już po zmianie obudowy.
Na ten przykład znana i lubiana (moja subiektywna opinia) rodzina KD501-503 ma cały korpus wykonany z miedzi lub jej stopu z powłoką ochronną.
Subiektywnie to ja uważam je za wykonane nadzwyczaj topornie i brzydko. Podobają mi się natomiast chromowańce 2N3055 Tungsrama oraz nasze BDP620, ale również subiektywnie, bez wnikania w ich parametry.
Tylko kapsel jest aluminiowy. Czym to skutkuje? Rthjc mniejszym od 0,9K/W. Popieram.
Natomiast w całości z aluminium wykonana została obudowa ruskich GT905 i GT906 stosowanych w odchylaniu poziomym przenośnych "Junostów" póki nie wyparły ich stamtąd płastmassowe choć na metalowych rozkłapciach GT906(A)M.
Tymczasem TEWA/CEMI - jeśli chodzi o ten typ obudowy - mogły się pochwalić TG60 vel AD365 vel ADP665 i TG61 vel AD366 vel ADP666 :twisted: o Rthjc (jakże bliskim BD354/355) rzędu 10K/W.
Z nimi była ta sama historia co z TG70-72. TG60 oraz także wczesne wykonania AD365 a nawet ADP665 montowano w żywicowanych obudowach z przetłaczanym cyckiem. Niechybnie stąd tak duża rezystancja termiczna. Póżniej zmieniono obudowę na całkowicie zgrzewaną, kadmowaną i pasywowaną wyposażoną we wprasowane kółko, ale parametrów już nie zweryfikowano.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 895
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: zjawisko »

Tomek Janiszewski pisze: wt, 21 kwietnia 2020, 08:36
zjawisko pisze:Na ten przykład znana i lubiana (moja subiektywna opinia) rodzina KD501-503 ma cały korpus wykonany z miedzi lub jej stopu z powłoką ochronną.
Subiektywnie to ja uważam je za wykonane nadzwyczaj topornie i brzydko. Podobają mi się natomiast chromowańce 2N3055 Tungsrama oraz nasze BDP620, ale również subiektywnie, bez wnikania w ich parametry.
Nie podniecam się akurat ich wyglądem, raczej uczciwą wytrzymałością.

BDP620 jest dla mnie tranzystorem efemerycznym. Na chwilę się pojawił - i cyk - już go nie było. Najwidoczniej Węgrzy mieli znacznie lepiej opanowaną technologię i znacznie wyższy uzysk 2N żeby CEMI miało utrzymywać produkcję BDP. Osobiście spotkałem go kilka razy w życiu.

Tutaj ładnie widać, jak to "to takie kółko metalowe"* jest wpasowane. Tesla KU605 - Rthjc=1,5K/W. Na jednej z kart katalogowych Czesi chyba nadmiernie się rozkręcili określając ten parametr jako Rthja=1,5K/W, co byłoby rewolucyjnym i rewelacyjnym osiągnięciem. 8)
Ta sztuka pochodzi z roku 1975.
KU.jpg
*to rzecz jasna hasło ze "Zmienników"; bareizmy dawno nie były takie żywe
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 895
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: zjawisko »

Wychodzi na to, że te drobne wstawki pod samą strukturą to była prowizorka. Japończycy poszli nieco dalej. Wcześniej jakoś nie zwróciłem na to uwagi.
Zewnętrzna część, ta z uszami bardzo chętnie współpracuje z magnesem. Ta wewnętrzna - nie. Zupełnie jak magia! :lol:

A tranzystor to 2N3055 Toshiby wyjęty z truchła Amatora jedynki. Podobno namiętnie przez wszystkich podrabiany. :wink:
Załączniki
cudak.jpg
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: Tomek Janiszewski »

Odnoszę wrażenie że w owe duże tym razem miedziane kółko wprasowane są z kolei dwa pierścienie okalające szklane przepusty. Te powinny być wykonane z kowaru. Tylko z magnesem trudno będzie do nich podejść, z uwagi na bliskość kowarowych wyprowadzeń bazy i emitera.
sztyga20
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 545
Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
Lokalizacja: Przeworsk/Kraków

Re: Wzmacniacz mocy na tranzystorach BC107/BC177

Post autor: sztyga20 »

Wracając do zagadnień ze strony 11stej wątku: jestem w trakcie naprawy magnetofonu uher cr240, użyte tam były układy tba820, niestety jeden w końcówce mam spalony i musiałem wymienić, niestety układ wyprowadzeń jest dość specyficzny i nie da się w prosty sposób podmienić na coś lepszego, wygląda że nasze z CEMI ul1482 były najlepsze wśród rodziny Tba820 jeśli chodzi o THD (tak na intuicję nie chce się wierzyć że CEMI wyszło coś lepiej niż ST). Mam też w zapasach układ TBA820 z oznaczenie producenta ANK, dość niechlujny nadruk/farba, to jakaś malowanka innego producenta (może nasze CEMI)? Nic nie mogę znaleźć na temat tego kto to wyprodukował.
ODPOWIEDZ