Strona 12 z 13

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: pn, 6 lutego 2012, 08:57
autor: gsmok
darczar pisze:Zapomniałeś o tym:
W jednym z programów "Pogromcy mitów" było weryfikowane to zjawisko. Okazało się, że to lipa - oddawanie moczu nawet bezpośrednio (czyli stojąc tuż obok) na różne obiekty pod napięciem nie wiązało się z porażeniem prądem. Autorzy programu i widzowie byli bardzo zawiedzeni :evil:

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: pn, 6 lutego 2012, 15:18
autor: TELEWIZOREK52
Prawdę mówiąc też jestem zdziwiony a na zrobienie próby brak mi odwagi. Chyba że z dobrym wiatrem.

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: pn, 6 lutego 2012, 16:30
autor: krzem3
Przy takim doładowaniu to nie potrzeba Viagry,kto ma chęć to niech spróbuje.

krzem3

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: pn, 6 lutego 2012, 18:38
autor: Atlantis
Chyba pamiętam tamten odcinek "Pogromców Mitów". Oczywiście nie robili testów na ludziach, użyli jak zwykle Bustera (manekin, podobny do stosowanych w samochodowych crash-testach) zmodyfikowanego poprzez dodanie odpowiedniego hmm... Układu hydraulicznego. :)
Problemem było uzyskanie odpowiedniego, jednorodnego strumienia elektrolitu, nie posiadającego przerw, który mógłby przewodzić prąd. Strumień taki w końcu udało im się uzyskać, finalnie przepuszczając prąd przez Bustera. Sęk w tym, że robiąc to przekroczyli wszelkie granice wyznaczane przez ludzką anatomię i fizjologię. ;)

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: pn, 6 lutego 2012, 20:42
autor: Marcin K.
Atlantis pisze:Chyba pamiętam tamten odcinek "Pogromców Mitów". Oczywiście nie robili testów na ludziach, użyli jak zwykle Bustera ...
Oczywiście że próbowali na ludziach, chętnym był rudzielec Adam :) Nic mu się nie stało...

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: pn, 6 lutego 2012, 21:56
autor: Atlantis
Hmm... Najwyraźniej zapomniałem o tym fakcie. Odcinek widziałem ładnych parę lat temu.

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: wt, 7 lutego 2012, 08:02
autor: Jasiu
Czołem.
Na jakie najwyższe napięcia była trakcja elektryczna? Nasze to zdaje się 3kV prądu stałego, ale słyszałem że rozwija się też 15 kV i 25 kV zmiennego. Nie byłbym zbyt odważny...
Jasiu

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: wt, 7 lutego 2012, 08:16
autor: Jasiu
Jasiu pisze:Czołem.
Na jakie najwyższe napięcia była trakcja elektryczna? Nasze to zdaje się 3kV prądu stałego, ale słyszałem że rozwija się też 15 kV i 25 kV zmiennego. Nie byłbym zbyt odważny...
Jasiu
Edit: W artykule, który mam na ten temat w jednym miejscu jest 15 i 25 kV, a w drugim 1,5 i 2,5 - te drugie są pewnie prawidłowe, pierwsze wyglądają raczej na błąd "w druku". J.

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: wt, 7 lutego 2012, 12:04
autor: TELEWIZOREK52
http://www.zsee.bytom.pl/energo/dane/kl4elektro005.html
Gdyby było "tylko" 230V też bym się nie odważył, chyba że z uziemionym.....

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: wt, 7 lutego 2012, 19:38
autor: Konstanty
Proszę zobaczyć jakie są napięcia w innych krajach n.p. w Rumunii
http://www.electroputere.ro/vfu/ro/P/sg ... aSgCode=s1

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: czw, 9 lutego 2012, 03:17
autor: TELEWIZOREK52
Czy te napięcia "trochę" nie za wysokie ? Może to dotyczy zasilania podstacji? Przecież ten rumuński tabor pracował i u nas.

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: czw, 9 lutego 2012, 12:55
autor: Konstanty
:arrow: TELEWIZOREK52
"Primul stalp de electrificare a Caii Ferate Romane la 25 kV c.a. montat in 27 XII 1960"
"Pierwszy słup trakcyjny Kolei Rumuńskich (CFR) na napięcie 25 kV został postawiony 27 XII 1960"

Wielokrotnie widziałem w Rumunii tabliczki ostrzegające na słupach trakcyjnych UWAGA 15 KV.
Myślę że nie na wszystkich trasach są eksploatowane elektrowozy na wysokie napięcie. Dotyczy to tras szybkiego ruchu. Zaskakujące są przewody trakcyjne, znacznie cieńsze niż u nas.
Jeszcze jedno:
In Romania, la Calea Ferata, pentru alimentarea cu energie electrica a liniei de contact s-a adoptat sistemul de tractiune monofazat de 25 kV-50 Hz, alimentat din reteaua electrica locala de 110 kV.
Myślę że bez tłumaczenia jest ten tekst zrozumiały (linia zasilająca to 110 kV, natomiast trakcja to 25kV)

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: czw, 9 lutego 2012, 18:04
autor: Andrew
W Polsce zastosowano bardzo nieekonomiczny system trakcji pochodzenia sowieckiego ze zbyt niskim napięciem 3 kVDC. Przy tym napięciu z uwagi na przenoszone moce (podczas rozruchu rzędu megawatów) występują gigantyczne prądy w sieci (ruszający elektrowóz potrafi pobierać nawet tysiąc amperów). Przy tak niskim napięciu podstacje zasilające muszą być rozmieszczone znacznie częściej, niż przy 15 kV aby zapobiegać znacznym spadkom napięcia. To jeden z powodów generowania dużychy kosztów. Poza tym przy 3 kV wszystko, co wisi i przewodzi prąd, jest z miedzi, w górach stosowano dwa druty jezdne po 120 mm2 plus dwie liny nośne (także miedziane) po 120 mm2. Do tego potrzeba cholernie ciężkich i kosztownych konstrukcji nośnych z uwagi na znaczny ciężar sieci i wielkie siły działające na łukach. Zwróćcie uwagę, jak lekkie są konstrukcje wsporcze w przypadku sieci trakcyjnej 15 kV - nie stosuje się tzw. bramek - konstrukcji stalowych na stacjach... Dla takiego napięcia wystarczy jeden przewód jezdny i jedna lina nośna, lżejsza sieć to lżejsze i tańsze konstrukcje wsporcze, rzadziej rozmieszczone podstacje zasilające... Cóż - o wyborze napięcia nie decydowali fachowcy,jak to zwykle u nas...

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: czw, 9 lutego 2012, 18:36
autor: Zibi

Re: ..."Zamiast książek obrazki czyta się"

: czw, 9 lutego 2012, 18:52
autor: TELEWIZOREK52
Andrew pisze:W Polsce zastosowano bardzo nieekonomiczny system trakcji pochodzenia sowieckiego
Z tego co wiem to przed wojną już było zasilanie 3kV.
Druga sprawa to jak rozwiązano zmianę zasilania przy przekraczaniu granicy? Czy zmieniano elektrowozy?