Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

A mam jeszcze pytanko: czy szyna masy musi iść bezpośrednio pod lampami czy może iść po turrecie?

wszystko jedno...

Zacząłem projektować turret board do mojego wzmacniacza. Może to będzie lekarstwo na moje problemy.
Mam nadzieję, że idę w dobrym kierunku. Załączę część projektu:
Dodatkowo mam pytanko: czy ta aplikacja zasilacza ze schematu może być czy lepiej zastosować inną gdzie np. pierwszy kondensator jest większy (220uF), jest więcej stopni filtrujących, itp.? Zauważyłem też, że jak włączam żarzenie i przykładam ucho do chassis to ono buczy czyli może to buczenie w głośniku po załączeniu anodowego to wina transformatora.

A w między czasie... Małe info: dziura będzie powiększona na maszynie i będzie równa

Podstawki nie mozesz obrocic o 180 stopni? Nie bedziesz wtedy krzyzowal polaczen (taki montaz moze wniesc dodatkowe pojemnosci pasozytnicze...). Jak obrocisz o 180 to wszystko Ci sie ladnie ulozy

Faktycznie. Dziękuję za podpowiedź

Bojów ciąg dalszy.
Przy złożonej kolumnie wcześniejszy problem z buczeniem jest pomijalny. Zajmę się nim przy montażu turret boardu i zasilę żarzenie napięciem stałym.
Wzmacniacz niby działa ale ... znośnie tylko na master vol i gain na maxa. Do tego dźwięk faluje jak cichnie i słychać charczenie.
Wydaje mi się, że chyba mam złe elementy w stosunku do napięć jakie panują we wzmacniaczu. Pewnie punkty pracy lamp są rozjechane. Na domiar złego grzeje mi się transformator zasilający (TS 40/25). Przechodzę małą flustrację

Na moje masz wzbudzenie.

MagicMarcus pisze:Bojów ciąg dalszy.
Przy złożonej kolumnie wcześniejszy problem z buczeniem jest pomijalny. Zajmę się nim przy montażu turret boardu i zasilę żarzenie napięciem stałym.
Wzmacniacz niby działa ale ... znośnie tylko na master vol i gain na maxa. Do tego dźwięk faluje jak cichnie i słychać charczenie.
Wydaje mi się, że chyba mam złe elementy w stosunku do napięć jakie panują we wzmacniaczu. Pewnie punkty pracy lamp są rozjechane. Na domiar złego grzeje mi się transformator zasilający (TS 40/25). Przechodzę małą flustrację

A tobie się wydawało może że aby zrobić wzmacniacz lampowy trzeba mieć garść części, schemat i umiejętność lutowania...?

Nie, nie wydawało mi się.

No to takie problemy są normalne..

jethrotull pisze:Na moje masz wzbudzenie.

A jak pozbyć się tego efektu i czym jest wywołany najczęściej?

Najczesciej to pewnie samym montazem. Jakos nie do konca kumam czy to Ci sie wzbudza juz na turrecie o ktorym piszesz wczesniej czy jeszcze na pajaku? Nie jest to jasno napisane wczesniej. Vide

Przy złożonej kolumnie wcześniejszy problem z buczeniem jest pomijalny. Zajmę się nim przy montażu turret boardu i zasilę żarzenie napięciem stałym.
Wzmacniacz niby działa ale ...

Jak Ci sie trafo grzeje to cos Ci pewnie zbyt duzo pradu ciagnie. Wniosek z tego taki, ze przepatrz dobrze, czy wszystkie elementy masz takie, jak na schemacie. To moze byc tez przyczyna wzbudow.

Wzmacniacz mam jeszcze na pająku. Dzisiaj spróbuję wytrawić płytki pod zasilacz i kanał przesterowany. Zobaczymy co wyjdzie.

Rozlutowałem cały preamp i wzmacniacz i zlutowałem od nowa ale tym razem kanał czysty. Gra bardzo fajnie. Nie wzbudza się, nie trzeszczy, nie piszczy tylko dźwięk mógłby być troszkę "jaśniejszy". Generalnie jest dobrze. Czyli na bank winą był zły montaż. Zastanawiam się czy nie wykorzystać płytki kolegi Marvela i zrobić kanał przesterowany Atomic.

Pozwolę sobie doczepić się do tego tematu. Również składam Red Barona, jednak zdecydowałem się na końcówkę PP. Jako TG użyję TG2,5/1 z odczepem na uzwojeniu pierwotnym. W praktyce okaże się jak się sprawdzi. Prosiłbym bardziej doświadczone osoby o zerknięcie na przerobiony schemat i sprawdzenie, czy nie popełniłem jakiegoś głupiego błędu. Czerwonymi kropkami się nie martwcie. Zaznaczam sobie co już wlutowałem.