klopsson pisze:Nie no rozumiem, każdemu się zdarza

A painlust co do tych wysokotonowców... Naprawdę, trzeba jakieś biuletyny o tym wydawać, bo ludzie pchają to w paczki, a czasem nawet kupują JUż GOTOWE paczki z tym dziadostwem...
Kwestia tych wysokotonowców...
To nie jest tak do końca prawda, że są zakałą w skrzyniach gitarowych.
Zauważcie , Koledzy, że zaleca się stosowanie tweeterów w kolumnach basowych - co, na
chłopski rozum, wydaje się kompletną bzdurą - bas to bas i co tam mają do szukania wysokie tony?
A jednak są tam jakieś niesłyszalne praktycznie harmoniczne, które wzbogacają brzmienie gitary basowej - jest ich tyle co kot napłakał, ale jednak są. Paka z samymi basowcami dudni i często muli - paka z tweeterami brzmi.
To tak jak z Wyborową, Absolwentem, Absolutem i Smirnowem: trunki te wykonywane wg współczesnych znormalizowanych technologii niczym nie powinny różnić się od siebie - chemicznie to tylko roztwór 45 części C2H5OH w 55 częściach kilkakrotnie
przedestylowanej wody.
A jednak wytrawni znawcy alkoholi wyraźnie zauważają (jakieś - dla mnie niewyczuwalne) różnice

i potrafią nieomylnie wskazać, która wódka jest którą, ba - odróżnią nawet podgatunki tego samego wyrobu (Smirnow "czerwony", "niebieski", robiony w Polsce albo na Zachodzie i cholera wie jeszcze jaki

).
Albo ze słuchawkami różnych firm: drogie Kossy czy Sennheisery brzmią - tańsze Panasoniki czy Philipsy niby też - ale różnica jest wyraźna mimo, iż producenci wszystkich podają pasmo 20Hz-20kHz i niemal identyczne skuteczności i równomierności... Konstrukcyjnie tez prawie nie różnią się niczym (oczywiście w swojej określonej klasie).
Przy gitarze solowej wyskotonowce w niczym nie przeszkadzają - no, może nieco więcej jest ostrych szumów, zwłaszcza w high-gainie - ale przecież pasmo gitary solowej to nie tylko 6kHz i ciach!
A po za tym są trzy gały do korekcji barwy - można zrobić sobie i "wiejski telefon" i garażowego "bebłoka".
Więc... bez emocji, Panowie, bez emocji...
Zoltan
P.S. Zakupiony przeze mnie okazyjnie komplet gitarowych głośników Dynacorda (pochodzący z rozebranej wintadżowej kolumny
GITAROWEJ) składa się z 30cm niskotonowca (200W/8omów), zwrotnicy i dwóch maleńkich tweeterów w
plastykowych

koszach. Raczej nie sądzę, że jest to tylko fantazja konstruktorów tej światowej firmy .