Strona 2 z 4

: czw, 25 października 2007, 18:06
autor: Zibi
Wzmacniacz składowej stałej (która przecież nie przenosi informacji, za to magnesuje rdzeń transformatora) to "miszczostwo" świata.

: czw, 25 października 2007, 21:24
autor: tszczesn
KaKa pisze:A mnie zainteresował temat pracy w klasie A z pełna mocą. Może dało by się coś takiego do gitar zrobić? :roll:
Da się, ale musisz dołożyć jednak trochę krzemu do automatyki polaryzacji, ponadto zmieniac sie będzie punkt pracy transformatora, a skoro on gra w gitarowcu, to będzie to miało (zapewne istotny) wpływ na dźwięk.

: czw, 25 października 2007, 21:28
autor: KaKa
To może jeszcze trochę krzemu dołożyć od strony trafa, żeby tak bardzo nie jeździło?
Mógłbyś pokazać jakiś taki schemat na jakieś popularnej lampie? Może EL36, bo akurat mam jedną wolną :wink:

: czw, 25 października 2007, 21:41
autor: tszczesn
KaKa pisze:To może jeszcze trochę krzemu dołożyć od strony trafa, żeby tak bardzo nie jeździło?
Mógłbyś pokazać jakiś taki schemat na jakieś popularnej lampie? Może EL36, bo akurat mam jedną wolną :wink:
Nie chce mi się kombinować, bo i tak wymyslę układ teoretyczny, który w praktyce nie musi działać, ponadto wzmacniacze gitarowe sa mi całkiem obce.

Generalnie zrobiłbym to tak: Wyznaczył na charakterystykach anodowych taką prostą obciązenia, aby moc spoczynkowa wynosiła około podwojnej mocy anody, a moc wyjściowa osiągała moc anody (wtedy moc strat też jest równa mocy anody), oczywiście z zachowaniem realizmu, czyli sprawności stopnia mniejszej od 50% itp, do tego tak, aby w miare możliwości nie wejść w pracę z prądem siatki[1]. Układ polaryzacji zrobić tak, aby normalnie podawał takie napięcie polaryzacji na siatkę, aby na lampie (bez sygnału) tracona była moc maksymalna. Sygnał sterujący (akutsytczny) musi być wzmocniony i prostowany szczytowo, następnie to napięcie dodawane do stałego napięcia polaryzacji (przesuwając punkt pracy w stronę większych prądów anody), tak dobierając wzmocnienie tego układu, aby dla napięcia odpowiedniego dla wsyaterowania dla maksymalnej mocy dojść do wyznacznego wczesniej punktu pracy.

[1]Może się nie dać, wtedy trzeba układ odpowiednio zaprojektować, uwzględiając pojawienie się składowej stałej prądu siatki, do tego zaleznej od wysterowania i nieliniowości tego obciązenia, czyli:
- źródło napięcia polaryzacji musi dla napięcia stałego mieć bardzo małą oporność wyjściową, a stopień sterujący musi miec bardzo małą oporność wyjściową (aby uniknąć zniekształceń).

: czw, 25 października 2007, 21:56
autor: WitekJ
To nie będzie dobrze działało. Wzmacniacz będzie zniekształcał nagle pojawiające się duże sygnały. Natomiast sygnał mały, na tle krótkotrwałych, silnych impulsów, szybko przegrzeje anodę.

: pt, 26 października 2007, 16:31
autor: szalony
Allegro "dało radę" jednemu z panów Sz. ->
http://allegro.pl/show_user.php?search=elektr0n

: pt, 26 października 2007, 17:14
autor: pierwszy
Pewnie nie zaplacil prowizje.
Allegro tylko w takim przypadku jest bardzo skuteczny wykazujac zadziwiajaca biernosc jak kupujacy
lub sprzedajacy prosi o pomoc w zawieszeniu konta jakiemus cwaniaczkowi.

: sob, 27 października 2007, 01:16
autor: Zibi

: sob, 27 października 2007, 10:01
autor: MKramer
No i doczekałem się. Oba moje posty zostały wykasowane, ba nawet cały temat dot. sprawności wzmacniacza klasy A. Dziwię się, że jeszcze moje konto jest aktywne... choć pewnie do czasu - popracuję nad tym. :-)

: sob, 27 października 2007, 12:49
autor: szalony

: sob, 27 października 2007, 13:05
autor: Piotr
Już posprzątane.
Fajne forum, tylko po co ktokolwiek się rejestruje i zawraca głowę moderatorowi. Będzie musiał usuwać :lol:

: ndz, 28 października 2007, 14:29
autor: cirrostrato
Ja jednak zdecydowanie doradzam wysłuchiwać lampmistrza na żywo,ale nie próbować osobiście wdawać się w dyskusję tylko stanąć obok i posłuchać...

: ndz, 28 października 2007, 14:57
autor: pierwszy
Wiem ze to swinstwo, ale chyba musze Florka kiedys nagrac jak bedzie mial "dobry dzien"
i zechce wytlumaczyc pewnych zjawisk zwiazanych z technika lampowa.
Dla czlowieka ktory nie slyszal go osobiscie to co o nim mowia to abstrakcja.

: ndz, 28 października 2007, 14:59
autor: KaKa
Nagraj, nagraj :twisted: . A potem przez przypadek daj załącznik z tym :twisted:

: ndz, 28 października 2007, 16:41
autor: cirrostrato
A teraz na poważnie.Facet miał szansę (i ją zaprzepaścił) zostać naprawdę autorytetem w branży.Opowiada brednie i to może jakaś rysa na psychice(bywa) ale jak ktoś zobaczy ,,namacalnie" pracownię mistrza to już jest dziwne.Byłem(załatwiałem lampę dla jednego z kolegów-musiałem osobiście...) i wygląd szmaty(brudnawej) zasłaniającej drzwi robi bardzo negatywne wrażenie zwłaszcza w kontekście(wysokich) cen lamp.W końcu jest następca i powinien(?) coś ojcu doradzić,pomóc.Chyba ,że ten typ tak ma no to już trudno.