I jeszcze raz...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Da się, ale musisz dołożyć jednak trochę krzemu do automatyki polaryzacji, ponadto zmieniac sie będzie punkt pracy transformatora, a skoro on gra w gitarowcu, to będzie to miało (zapewne istotny) wpływ na dźwięk.KaKa pisze:A mnie zainteresował temat pracy w klasie A z pełna mocą. Może dało by się coś takiego do gitar zrobić? :roll:
To może jeszcze trochę krzemu dołożyć od strony trafa, żeby tak bardzo nie jeździło?
Mógłbyś pokazać jakiś taki schemat na jakieś popularnej lampie? Może EL36, bo akurat mam jedną wolną
Mógłbyś pokazać jakiś taki schemat na jakieś popularnej lampie? Może EL36, bo akurat mam jedną wolną

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Nie chce mi się kombinować, bo i tak wymyslę układ teoretyczny, który w praktyce nie musi działać, ponadto wzmacniacze gitarowe sa mi całkiem obce.KaKa pisze:To może jeszcze trochę krzemu dołożyć od strony trafa, żeby tak bardzo nie jeździło?
Mógłbyś pokazać jakiś taki schemat na jakieś popularnej lampie? Może EL36, bo akurat mam jedną wolną :wink:
Generalnie zrobiłbym to tak: Wyznaczył na charakterystykach anodowych taką prostą obciązenia, aby moc spoczynkowa wynosiła około podwojnej mocy anody, a moc wyjściowa osiągała moc anody (wtedy moc strat też jest równa mocy anody), oczywiście z zachowaniem realizmu, czyli sprawności stopnia mniejszej od 50% itp, do tego tak, aby w miare możliwości nie wejść w pracę z prądem siatki[1]. Układ polaryzacji zrobić tak, aby normalnie podawał takie napięcie polaryzacji na siatkę, aby na lampie (bez sygnału) tracona była moc maksymalna. Sygnał sterujący (akutsytczny) musi być wzmocniony i prostowany szczytowo, następnie to napięcie dodawane do stałego napięcia polaryzacji (przesuwając punkt pracy w stronę większych prądów anody), tak dobierając wzmocnienie tego układu, aby dla napięcia odpowiedniego dla wsyaterowania dla maksymalnej mocy dojść do wyznacznego wczesniej punktu pracy.
[1]Może się nie dać, wtedy trzeba układ odpowiednio zaprojektować, uwzględiając pojawienie się składowej stałej prądu siatki, do tego zaleznej od wysterowania i nieliniowości tego obciązenia, czyli:
- źródło napięcia polaryzacji musi dla napięcia stałego mieć bardzo małą oporność wyjściową, a stopień sterujący musi miec bardzo małą oporność wyjściową (aby uniknąć zniekształceń).
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Allegro "dało radę" jednemu z panów Sz. ->
http://allegro.pl/show_user.php?search=elektr0n
http://allegro.pl/show_user.php?search=elektr0n
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Nagraj, nagraj
. A potem przez przypadek daj załącznik z tym 


http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
A teraz na poważnie.Facet miał szansę (i ją zaprzepaścił) zostać naprawdę autorytetem w branży.Opowiada brednie i to może jakaś rysa na psychice(bywa) ale jak ktoś zobaczy ,,namacalnie" pracownię mistrza to już jest dziwne.Byłem(załatwiałem lampę dla jednego z kolegów-musiałem osobiście...) i wygląd szmaty(brudnawej) zasłaniającej drzwi robi bardzo negatywne wrażenie zwłaszcza w kontekście(wysokich) cen lamp.W końcu jest następca i powinien(?) coś ojcu doradzić,pomóc.Chyba ,że ten typ tak ma no to już trudno.