Strona 2 z 2

: sob, 2 czerwca 2007, 18:13
autor: Lech S.
Cieńszym jak 0,09 nie nawijałem, a 0,035 mm nieuzbrojonym okiem , niestety już nie widzę :lol: .
"Zabawa" z takim przewodem kojarzy mi się raczej ze sportami ekstremalnymi , na co ja sie nie piszę.
Pozdrawiam i życzę wytrzeszczu oczu przy nawijaniu. :wink:

: ndz, 3 czerwca 2007, 12:27
autor: KaW
Przecież są w internecie miejsca opisujące jak się nawija transformatory.
Ale nie moga być normą odstępstwa od techniki i technologii.Ulepszenia tak- ale nie kolejne zaniedbywania czegoś -co stanowi o BHP.
Z tym -i każdym innym HOBBY-jest tak, że dopóki robi się to u siebie w domu -to ponosi się konsekwencje w domu -swoim .W swoim domu
wszelkie odstepstwa są dla "twórcy " ciekawe i własne .


Miałem taki przypadek u elektryka zawodowego -na rencie - lampkę nocną swoją -zautomatyzował przewodem cienkim. telefonicznym -o izzolacji na 100V max- ale w tym mieszkaniu był tylko on -wraz z przeświadczeniem o genialności swoich pomysłów .Inne pomysły też miał
równie niebezpieczne .W ramach wizyt -musiałem zawsze mieć ze sobą
neonówkę kontrolkę aby zawsze sprawdzić co jest pod napięciem.....
To nie jest wesołe .pozdr.