Vault_Dweller pisze:Jeśli chodzi o "pogniecione" kondensatory, to być może patent ten powstał po prostu po to, żeby je łatwiej można było mocować?
Hmm... szczególnie ta recepturka pomaga

Na marginesie - jak to wygląda?
OTLamp pisze:Dość prawdopodobne jest, że te wgniecenia miały na celu ustabilizowanie zwijki wewnątrz.

... a jednak... coś gdzieś musiałem ominąć...
Stwierdzenie jednak, że [...] mija się z prawdą, gdyż stosowano po prostu pasek grubego preszpanu, tektury itp. materiały wetknięte ciasno między zwijkę a obudowę kondensatora.
Właśnie dlatego byłem mocno zdziwiony tłumaczeniem, ponieważ czysta ciekawość powodowała, iż kiedyś rozebrałem jedną Elwę i nie była niczym smolistym zalana.
Masę bitumiczną (lepik asfaltowy) zaś stosowano (i to znacznie wcześniej - choć kilka współczesnych też widziałem) do dodatkowego uszczelniania i ochrony zwijki od wpływów zewnętrznych.
Owszem, kojarzę że szczególnie rozmiłowali się w tym
bracia zza Buga i zalewali praktycznie wszystko, co mogli (spotykałem najczęściej w sprzęcie pochodzenia militarnego).