k24 pisze:frycz pisze:
Na remontach staroci mozna zarobic krocie, czy to są radia, czy auta,
I tu również ja z Tobą się nie zgodzę, na naprawach samochodów można zrobić niezły interes, ale na naprawach starych lampowych odbiorników? Raptem trafi się 2 - 3 sztuki w roku (jak dobrze pójdzie) przy reklamowaniu się w lokalnej prasie, bo o rynku krajowym w tej dziedzinie nie ma co marzyć. Piszesz, że prowadzisz własną firmę od 5 lat, ja prowadziłem swoją
przez lat 40 ( naprawy RTV ) i dobrze trzeba było się nagimnastykować, żeby wyjść na swoje. Zakłady napraw RTV za kilka lat znikną z rynku pracy, tak jak znikają kowale, szewcy i tym podobni. Nie jest tak wesoło jak piszesz. I tu w zupełności zgadzam się z
cirrostrato.
Już zniknęły.....
Przy masówce i to taniej nie opłaca się czegokolwiek naprawiać. Jedynie to coś sporadycznie za max 20 zeta i to bez papierków.
Nie da rady z tego wyżyć. Napraw komuś magnetowid który kosztuje na rynku - sprawny 30 - 50 zeta. A naprawa TV - magazyn części jest kosztowy, pojedyńczy podzespół jest drogi a kient na kwotę 30PLN powie żebyś się na drzewo....
Jeśli chodzi o pracę na etat - super. lepsze to niż mieć problem czy da się zapłacić ZUS kosztem nie zapłacenia innych zobowiązań bo w miesiącu było tylko jedno drobne zamówienie....
Jeśli komuś udaje się (a to jednemu na 10 którzy bankrutują z racji braku popytu a raczej ogólnej bidy w społeczeństwie) to ma za przeproszeniem zapieprz przez 365 dni w roku. I to nie 8 godzin ale często 20 godzin na dobę.
Gorsza tylko jest praca w dużych korporacjach - tam zapomnij o jakimkolwiek awansie. Jedynie budżetówki otrzymują regularnie podwyżki - efekt - po 5 latach maja lepiej niż ten co poszedł do korporacji. No i czas wolny.....
Komputery - o tu jest jeszcze gorzej - 90% firmy padło w ciągu ostatnich 2 lat. Naprawa u klienta - OK, ale jak mówisz zę chcesz zapłaty to wywołujesz zdziwienie - jak to przecież to lubisz więc jak możesz wziąść nawet 10 zeta z 4 godziny grzebania w rozpieprz**** Windows.
Inne prace - OK, tylko duże firmy maja kasę by dać innym zarobić - tyle że ostatnio się zcentralizowały.... PZU ( z ponad 40 jednostek majacych serwery RISC jest już tylko jedna z jednym, tylko serwerem, ZUS juz aczyna centralizację, TPSA z podan 50 jednostek skurczyła się jednej z jedną lokalizacja CPD (Łodź - ale tam żadna łódzka firma nie zarobi tylko
warszawska)....
Małe firmy - śmiechu warte. Taaaa cukiernia da Tobie zarobic na Twojej wiedzy z zakresu sieciowych urządzeń aktywnych. Chyba zę szybko staniesz się specjalista w SAP, ale uzyskanie tego przekracza możliwości finansowe przeciętnego polaka.
Jeśli chodzi o informatykę to pożywić dają tylko i wyłącznie trzy sektory: administracja państwowa, ubezpieczenia i banki oraz wojsko (to ostatnie nie u nas). A dlaczego bo wydają nie swoje pieniądze.
Jedyny prosperujący biznes to Lombardy, wciskanie kredytów osobom na liście BIK i generalnie przekręty i kradzieże i wyłudzenia. Człowiek uczciwy będzie biedny i dojony przez bezkarnych cwaniaków dookoła.