: śr, 23 sierpnia 2006, 09:39
Mówiąc że 5cm to niedużo kieruje się własnym doświadczeniem. Budowalem wzmacniacze na TDA2040 wiem że to nie to samo co LM38***(?) ale zasady konstrukcyjne raczej się nie zmieniają.
Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
Bo wyjątki się zdarzaja niestety, np. TDA 1514 - wyjątkowo podły układ scalony. Lubi (najprawdopodobniej, bo trudno coś stwierdzić po fakcie) się wzbudzać na częstotliwościach ponadakustycznych i wtedy już nie ma co z niego zbierać. Kiedyś, gdy układ ten był jeszcze bardzo drogi (choć ostatnio też bardzo zdrożał z niewiadomych przyczyn) skleciłem jego podstawową aplikację. Potem przemierzyłem to na wskroś, a następnie wsadziłem do prowizorycznej obudowy i tak sobie "plumkał" z pół roku na równie prowizorycznych kolumnach głośnikowych, które przechodziły w tym czasie kilka modyfikacji. Aż pewnego dnia znajomy przyniósł małe, proste dwudrożne kolumienki produkcji RFT z lat 70. W pół sekundy TDA1514 zamienił się w dyskotekową maszynę do robienia dymu, rozpryskując się po chwili na wszystkie strony.Romekd pisze:Obecne produkowane, dopracowane układy zasilane symetrycznie mogą być bardziej odporne na aplikację w której się ich użyje. Choć z drugiej strony zwykłe stabilizatory serii 78.. też nie są elementami w.cz. a producent zaleca stosowanie kondensatorów blokujących wejście i wyjście, zamontowanych w bezpośredniej bliskości układu.
PRzyczyna zapewne jest wiadoma. Zaończenie produkcji a podróbek brak.[/b]OTLamp pisze:Bo wyjątki się zdarzaja niestety, np. TDA 1514 - wyjątkowo podły układ scalony. Lubi (najprawdopodobniej, bo trudno coś stwierdzić po fakcie) się wzbudzać na częstotliwościach ponadakustycznych i wtedy już nie ma co z niego zbierać. Kiedyś, gdy układ ten był jeszcze bardzo drogi (choć ostatnio też bardzo zdrożał z niewiadomych przyczyn) skleciłem jego podstawową aplikację. Potem przemierzyłem to na wskroś, a następnie wsadziłem do prowizorycznej obudowy i tak sobie "plumkał" z pół roku na równie prowizorycznych kolumnach głośnikowych, które przechodziły w tym czasie kilka modyfikacji. Aż pewnego dnia znajomy przyniósł małe, proste dwudrożne kolumienki produkcji RFT z lat 70. W pół sekundy TDA1514 zamienił się w dyskotekową maszynę do robienia dymu, rozpryskując się po chwili na wszystkie strony.Romekd pisze:Obecne produkowane, dopracowane układy zasilane symetrycznie mogą być bardziej odporne na aplikację w której się ich użyje. Choć z drugiej strony zwykłe stabilizatory serii 78.. też nie są elementami w.cz. a producent zaleca stosowanie kondensatorów blokujących wejście i wyjście, zamontowanych w bezpośredniej bliskości układu.
Masz na myśli przednią ściankę?Zigrin pisze:może jakieś wyraźniejsze zdjęcie front panelu?
A kontrolka zasilania? Czyli to co widać bedie wsadzone w większą skrzynke. Ta obudowa bedzie miala standardowe wymiary jak sprzęt fabryczny?Piotr pisze:Znajdą się tam dwie gałki i pstryczek. Czy ktoś spodziewał się czegoś innego?