Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Lech Sołtysik pisze:

marcin_oizo pisze:No do Zawiercia nie jest aż tak daleko z Częstochowy tylko nie orientujecie się ile by mnie wyniosło oklejenie Mazura Luxa?

Pewnie jakieś 50zł, łącznie ze zdarciem starej okleiny.

W moich okolicach żądają sobie za taką usługę około 200 zł . To chyba dlatego, że muszą zedrzyć również skórę z dostawcy tej skrzynki.

k24 pisze:
W moich okolicach żądają sobie za taką usługę około 200 zł . To chyba dlatego, że muszą zedrzyć również skórę z dostawcy tej skrzynki.

Wiadomo. Czym bliżej metropolii , tym drożej.
Dodam,że to cena w stanie surowym.Wykończenie-lakierowanie we własnym zakresie

He no Panie Lechu nie zapomniałem o telewizorze Cena nie jest wysoka no i wiadomo lakierowanie już sam zrobię. Dzieki za pomoc, jak dojdę do pieniędzy to napewno przyjadę do Zawiercia!

Jak będę miał trochę czasu, to zrobię i zamieszczę fotki Pionierów po renowacji obudów. Jest też Mazur Lux.
Panie Marcinie, śmiem przypuszczać, że w tak dużym mieście jak Częstochowa, znajdzie się fachman od takich rzeczy.Trzeba tylko poszukać. Mimo to zapraszam.

Zamieszczam obiecane fotografie:

No jakby to napisać... genialnie!!! Przy okazji gratujuję zbioru Pionierków/Mazurków (ja nie mam żadnego drewnianego tylko 2 ebonitowe no i Lux z Allegro). Jeszcze poszukamy z dziadkiem w Częstochowie jakiegoś stolarza a jak nie będzie to jade do Zawiercia.

Panowie dzisiaj przyszedł mój Mazur i powiem krótko: m.a.s.a.k.r.a. Tyle korników to jeszcze na tak małej powieżchni nie widziałem. Skrzynka nie nadaje się do niczego! No przepraszam do spalenia...A szkoda bo to takie ładne radyjko.
Wobec czego jestem w poszukiwaniu skrzynki do Mazura Luxa i skali do niego również.

Witam
W sprawie detalicznych zakupów forniru proszę się zwrócić do Pana Kazimierza Świątka z Łańcuta. Podaję namiary:
[ kswiatek45@o2.pl ] tel.kom 606 950 757 . Z tego co pamiętam to Pan Kazimierz posiada formatki różnych gatunków forniru o grubościach od 0,5 mm – 1mm. Po „położeniu” forniru na skrzynkę absolutnie nie stosować „lakierobejcy”, tylko rozcieńczoną bejcę najlepiej spirytusową ( nie wodną). Rozcieńczoną bejcą malujemy kilkakrotnie fornir tak aby trafić w odpowiedni odcień. Dopiero po uzyskaniu pożądanego koloru możemy położyć politurę lub pomalować skrzynkę bezbarwnym lakierem.
P.S. Malując „ lakierobejcą „ nie mamy możliwości precyzyjnego dobrania koloru. Nanoszenie kolejnych warstw „lakierobejcy nie wpływa już na uzyskany kolor.
Jeśli stosujemy rozcieńczoną bejcę to możemy dobrać bardzo dokładnie pożądany kolor, należy tylko pamiętać, że kolor sprawdzamy na wyschniętym fornirze. Bejca spirytusowa ma tę przewagę nad wodną, że nie powoduje mikrowypaczeń forniru i szybciej schnie.

Witam! Dziękuję za napiary na tego Pana. Moja skromne ptyanie jest takie: ile ten Pan życzyłby sobie za niewielko kawałek forniru? To dobra wiadomość dla mnie ale moja skrzynka jednak, jak już napisałem, nadaje się do spalenia

Przyjedz do Zawiercia to dostaniesz gratis.

.........widać już ten fornir Ci niepotrzebny?

Nie mam czym przyjechać ponieważ w maluszku padły mi gałki i jestem uziemiony w Częstochowie

marcin_oizo pisze:Nie mam czym przyjechać ponieważ w maluszku padły mi gałki i jestem uziemiony w Częstochowie

Trasa z Czestochowy do Zawiercia, to 50 minut osobowym, albo 30 pospiesznym.

http://rozklad.pkp.pl/bin/traininfo.exe ... 1157818983&

Kuczuk jak potrzebował, przyjechał z Sosnowca do Zawiercia.......... rowerem

He rowerem! Respekt dla tego Pana!! Mam jeszcze niezarestrowanego Rometa i Ko(sz)mara ale raczej szkoda kasy na kolegium mi jest. Dobrze więc Panu Bogusiowi dam znać kiedy będę w stanie wyjechać w trasę i jeszcze raz dziękuję za to że ktoś zainteresował się tym tematem. Panowie bez Was to by ludzie tacy jak ja nic sami nie zrobili!