Radio Wanda + przystawka PS-742

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5421
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Radio Wanda + przystawka PS-742

Post autor: AZ12 »

Witam
Szrot majster pisze: pt, 10 stycznia 2025, 00:07A dekodery bez PLL to zawsze był szmelc....jeszcze nie spotkałem takiego, który "ćwierkał", piszczał i trzeszczał.....szczególnie po 50 latach są one "dobre" :evil:
Scalak UL1601 to coś w tym stylu, co osławiony MC1305P, który się psuł i jest dziś cholernie drogi, był umieszczany w podstawce, gdyby był "pewny" to byłby lutowany na stałe.
To wynikało z przepaści technologicznej jaka była na przełomie lat 70 i 80 w porównaniu chociażby do NRD. Importowane układy były zbyt drogie jak na potrzeby tego odbiornika.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2983
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radio Wanda + przystawka PS-742

Post autor: zagore1 »

Szrot majster pisze: pt, 10 stycznia 2025, 00:07 Witam!
A właściwie to czym się Wanda na tle Jowity wyróżniała?
Dla mnie to w środku te same flaki, pod stereo były inaczej gniazda MPX połączone.
A dekodery bez PLL to zawsze był szmelc....jeszcze nie spotkałem takiego, który "ćwierkał" , piszczał i trzeszczał.....szczególnie po 50 latach są one "dobre" :evil:
Scalak UL1601 to coś w tym stylu, co osławiony MC1305P, który się psuł i jest dziś cholernie drogi, był umieszczany w podstawce, gdyby był "pewny" to byłby lutowany na stałe.
Mam dwa radia SABA, Studio 8050 i Studio 8100, oba na MC1305P, nie do zniesienia jest to brzmienie, docelowo i tak wlecą nowe PCB na MC1310, mam też SABA Meersburg, konstrukcja karkołomna z trzema(sic!) końcówkami mocy na AD161/162 i fatalnym dekoderem stereo na krzemowych tranzystorach, który ledwo już dyszy.
Co do samej Jowity, trafił mi się model 3 IC, całe 10zł, okazało się, że przepalił się bezpiecznik 630mA, myślę o przestrojeniu tego cuda i kupieniu trupa PS-742, wtedy przeszczep w skrzynkę w oliwkowym kolorze, oczywiście z innym dekoderem, czyli MC1309 albo "jamnikowym" TA7343AP.
A ja tam się cieszę z tej Wandy z przystawką. Cudów od niej nie oczekuję, to nie o to tu chodzi. Zacytuję klasyka „To jest miś na miarę naszych możliwości. My tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz miś, przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo!”
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Radio Wanda + przystawka PS-742

Post autor: kaem »

W "Radioelektroniku" czy tam "Radioamatorze" był kiedyś opis przeróbki "Jowity" do współpracy z PS-742.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
ODPOWIEDZ