Nie odpuszczam starego tematu

Przetworniki elektroakustyczne, obudowy głośnikowe i zagadnienia pokrewne.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

STUDI_bis
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 306
Rejestracja: wt, 26 kwietnia 2022, 19:46

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: STUDI_bis »

AZ12 pisze: śr, 27 listopada 2024, 10:52 Myślę, że w krótszych EZT musiało zagospodarować tyle miejsca na falowniki i inne układy energoelektroniczne, co ograniczyło to miejsce na akumulatory.
Nie do końca. Dla przykładu w seriach FLIRT energoelektronika krótszych jednostek zajmuje mniej miejsca. Także mniejszym jest trafo separacyjne pomiędzy falownikiem napędu a falownikami napięć trójfazowych. Tak więc o doborze napięcia decyduje łączna długość przewodów, które z racji wytrzymałości mechanicznej nie mogą mieć zbyt małych przekrojów. Gniazda (wiadomo Harting rządzi) też są podobne jeśli chodzie o rozmiary styków a to generalnie oznacza limit natężenia prądu. Ale faktem jest że mnie ogólnie osprzętu jak infrastruktura sieciowa czy to ethernet czy CAN-bus, mniej podrzędnych sterowników, mniej ekranów, tablic SIP, mniej lamp LED a to wszystko jest zasilane z sieci DC, "podtrzymywanej" akumulatorami.

Większość pokładowej aparatury elektrycznej (sterowniki PLC, rozproszone I/O, styczniki, czasówki, eski, różnicówki, setki sztuk na wagon) jest jednak upchana nie za plecami maszynisty ale pod sufitem zasłonięta bledami, pod siedzeniami na końcach wagonów. za bledami blendach obok drzwi.
Niezależnie od długości jednostki tyle samo miejsca zajmują systemy bezpieczeństwa ruchu jak ECTS, rejestratory (w przypadku Stadlera firmy Deuta, odpowiedniki czarnych skrzynek w samolotach) podsystemy łączności (taka ładna nazwa "radiotelefonu VHF/GPRS" - Koliber) w tym jeszcze ten Radiostop.

Rozmiar przedziału z kabiną maszynisty jest taki sam niezależnie od ilości wagonów w jednostce. Jednie w przypadku dwuwagonowych jednostek trzeba jednak co nieco zdjąć z dachu.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

Kolega OTLamp:
Jak odszukam to źródło niemieckie,to dam znać.
to było już jakiś czas temu.
Pozdrawiam,
Jacek"b/t"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

Kolega AZ12: a propos oświetlenia składów kolejowych osobowych:
ja pamiętam jeszcze trakcję parową na Pomorzu i nie tylko:
parowóz z prądniczką na turbinke parową z boku kotła i napięcie
wytwarzane 18V,takie jakieś krzywe.Ani 6V,ani 12V,ani 24V.
Może były 3 alumulatorki po 6V w szereg do tego,ale - po co tak?
Poza tym cztery akumulatory na 24V pod spodem wagonu,
co dawalo 96V w szereg, a żarówki były typowe na 110V i w takich
wagonach bywało powiedzmy ciemnawo.
Pozdrawiam,
Jacek.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

Kolega "STUDI_bis":
cytuję:
ZT czyli ma więcej wagonów (mimo że to skład z przegubami to są to nadal oddzielne wagony z oddzielnymi numerami ewidencyjnymi a nie człony jako się potocznie określa) to wyższe napięcie sieci DC, powód jest prozaiczny to są dziesiątki kilometrów kabli zasilających a im dłuższy skład tym większy pobór prądu zaś miedź jest droga.
koniec cytatu.
A propos: pracowałem w przemyśle ciężkim: na zakładzie była sieć sprężonego powietrza,generowanego przez kompresor,obracany silnikiem
aż na 6kV. To musiała być oszczędność miedzi!Z podstacji 15kV dosyć łatwo zejść do 6kV i chyba był to silnik prądu stałego?Czyli musialo to
być wyprostowane. W Trójmieście jeżdżą kolejki podmiejskie na U zasilania napędu=3kV DC.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

Co do przetwornic DC/DC, to mam takie dwie Ericssona z generalnie 48VDC
na 5VDC i 3,3VDC.Tutaj mogę tylko wrzucić zrzut ekranu,bo plik 800kB ne wejdzie.
To są przetwornice typ PKG serii 4000.Mam pytanie: tam jest pin jakby podawania
zewnętrznego napięcia rozruchu od wartości ujemnych do dodatnich w pewnym
zakresie napięć.Czy bez tego one nie zastartują?Nie chodzi o napięcie zasilania
oczywiście.
Poproszę o odpowiedź.Jak trzeba to zrobię zrzut ekranu budowy zewnętrznej
takiej przetwornicy. Generalnie wygląda ona, jak uproszczona taka z telewizora.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
Zrzut ekranu_30-11-2024_232312_.jpeg
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2850
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: Olkus »

Jacku, pozwolę sobie załączyć pełną dokumentację, to chyba dość podobne przetwornice, tyle że na 72V maksymalnie:
pkg4xxx_eri.pdf
(1.28 MiB) Pobrany 9 razy
Sam mam trochę PKG4428 (dla zainteresowanych https://forum-trioda.pl/forum-trioda/vi ... hp?t=39600)

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2536
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: Einherjer »

Czy ktoś z przedmówców mi wytłumaczy w jaki sposób w dziale Głośniki doszliśmy do napięć zasilania EZT i przetwornic? I co ja mam z tym wątkiem zrobić? :roll:
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 895
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: zjawisko »

Zostawić w spokoju?

Nikomu się tu krzywda nie dzieje, lekki odlot od głównego tematu.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

To się elegancko nazywa "swobodny strumień świadomości" i świadczy
o koleżeńskiej atmosferze na forum:-).
Pozdrawiam Kolegów i życzę dobrego nowego tygodnia.
Jacek"b/t"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

PS: jak to takie poważne uchybienie,
to się kajam i proszę o przeniesienie wątku do
odpowiedniej grupy tematów.
Jacek"b/t"
STUDI_bis
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 306
Rejestracja: wt, 26 kwietnia 2022, 19:46

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: STUDI_bis »

ballasttube pisze: sob, 30 listopada 2024, 23:17 Z podstacji 15kV dosyć łatwo zejść do 6kV i chyba był to silnik prądu stałego?
Nie musiano schodzić bowiem kiedyś było więcej różnorodności do co napięć sieci SN: np 6kV, 30kV (Łódź). Za Gierka zaczęto ujednolicać i mamy w zasadzie 15kV tylko reszki gdzieniegdzie 6kV. Co do standaryzacji jest naście lat temu mieliśmy linię WN o napięciu 750kV prowadzącą a elektrowni atomowej w Chmelnickim (Ukraina) do obrzeży Rzeszowa. Przez pewien czas była nieużywana ale od niedawna znowu funkcjonuje tyle że przeizolowano (fachowe określenie zmiany napięcia nominalnego linii przesyłowej) ją na 400kV. Sieci 400kV mają u nas oficjalnie nazwę najwyższych napięć i przypisano im oficjalny skrót, uwaga, NN. W czasach gdy funkcjonowała linia 750kV to z sieci WN mieliśmy głównie 110kV i trochę 220kV (sporo sieci 220kV zdegradowanych zostało do 110kV bo przemysłu praktycznie już nie mieliśmy - to widać w łódzkich wodociągach, za czasów komuny znaczna część wody to "piliczanka" plus nieliczne peryferyjne ujęcia głębinowe, obecnie dominuje woda z ujęć głębinowych tylko na południu Łodzi jest nieco "piliczanki" bo tam nie było praktycznie ujęć głębinowych oraz wodociągów, generalnie trzykrotnie spadło zapotrzebowania na wodę podczas dekady lat 90-tych i kilku lat po 2000 roku bo przemysł w moim mieście zlikwidowano, za PRL nie zlikwidowano ujęć głębinowych a pod koniec dekady ;90 jak i po 2000 roku dobudowano nowe, podbobny los co tego naszego akweduktu spotkał rozległą bo 300km miejską sieć pary technologicznej, ponad dekadę temu ostatecznie ją zlikwidowano).

Co do rodzaju silnika. Mógł to być silnik synchroniczny bowiem przy dużych mocach (megawatowych) nie stosowano asynchronicznych z racji zbyt niskiej ich sprawności. Kłopotliwym był rozruch silników synchronicznych gdyż jak jego wirnik nie obraca się synchronicznie z wirującym polem magnetycznym generowanym przez stojan to taki silnik praktycznie nie ma momentu obrotowego.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu

Post autor: ballasttube »

Dziękuję,Kolego "STUDI_bis" za ciekawe informacje.
Myślę,że ten kompresor pracował nieprzerwanie,bo praca w zakładzie była
na zmiany,także nocne i powietrze sprężone było cały czas potrzebne.
Nigdy nie byłem wewnątrz specjalnego budynku,w którym był zamontowany.
Zupełnie nie orientuję się w napięciach sieci przesyłowych tutaj na miejscu.
Dochodzą one do centrum miasta w każdym razie jako napowietrzne.
Nadal funkcjonuje ciężki przemysł.
Byłem kilka lat temu na wakacjach na wsi,na agroturystyce.
Trafiliśmy w sierpniu na tornado,co hektary lasu obaliło.
Nam się nic nie stało, dzieki Opatrzności.Rolnikowi u którego mieszkaliśmy,
obaliło drzewa na posesji,a jak pojechaliśmy parę km za wieś,to na polach
poobalało słupy sieci przesyłowej kratownicowe i poskręcało je, jak spiralę
DNA.Zatrzymał nas strażnik, bo przewody leżały w poprzek drogi.
U rolnika też przewody spadły na pole,a obok mieliśmy samochody postawione.
O mały włos nie wjechaliśmy w deszczu i zawirowaniu tornada w leżący przewód,
jak cofaliśmy samochód. No ale się udało i to piszę.
Taki był nasz bliski kontakt z liniami napowietrznymi podwyższonego napięcia.
Pewnie tylko 15kV? A może więcej?
Pozdrawiam Kolegę.
Jacek"b/t"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu-przetwornice DC/DC

Post autor: ballasttube »

Dobry wieczór.

Melduję się,Kolego "STUDI_bis" z pomyślną wiadomością
z pomyślnego odpalu przetwornicy PKG z zasilaczem
fabrycznym 45VDC.(luzem)
Zniosła pomyślnie lutowanie do pinów.
Zasilacz jest o mocy deklarowanej 15 Watów.
Niestabilizowany.
Wg danych znamionowych daje 24V przy prądzie
znamionowym 0,6A.
Zobaczę, jak to mi się przeniesie i sprawdzi
na obu wyjściach (3,3VDC i 5VDC).
Ile uzyskam prądu bez automatycznego wyłączenia
się przetwornicy. Bo ma taką opcję.
Jak napięcie zasilające "zjedzie" do 32VDC.
Pod obciążeniem.
Przy wzroście do 36VDC uruchamia się ponownie,
wg instrukcji.
Czyli - po zdjęciu nadmiernego obciążenia.
W każdym razie jest duży zapas mocy
przetwornicy PKG.
Na razie nie mam mocniejszego zasilacza
na napięcie ponad 36VDC.
Zresztą nie mam też na razie zapotrzebowania
na napięcie 3,3V i 5V o większym amperażu.
I tak muszę zjechać z napięciem 3,3VDC
do 2,2VDC dla żarzenia lamp bateryjnych.
Chyba mi nie wymoduluje przez żarzenie
prądem o częsśtotliwości ok.500kHz?
Dam jeszcze filtrację na wyjściu.

Jeszcze mnie czeka próba z przetworniczką
mniejszą PKF jednonapięciową.

Pozdrawiam Kolegę i Wszystkich Kolegów,
czytających niniejsze
i życzę dobrego wieczoru.

Jacek"b/t"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nie odpuszczam starego tematu -przetwornice DC/DC

Post autor: ballasttube »

Ops! Chyba nie ukierunkowałem mej powyższej
odpowiedzi precyzyjnie, Kolego "Olkus"(Aleksandrze).
Sorry.Wątek postu tak się rozwinął w "Offtopiki",
że się pogubiłem w adresacji tematu.
Sorry.
Pozdrawiam raz jeszcze Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2850
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Nie odpuszczam starego tematu -przetwornice DC/DC

Post autor: Olkus »

Cieszę się z sukcesu Kolegi. Jakby była potrzeba mogę przetestować te przetwornice pod obciążeniem.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
ODPOWIEDZ