Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Czołem.
Jakie było napięcie końcowe, ustawione na przyrządzie do formowania kondensatorów? Przy tak opisanych napięciach na węgierskim kondensatorze założyłbym podczas regeneracji, że wartość niższa jest najwyższym napięciem znamionowym, przy którym kondensator może pracować cały czas, a podane na obudowie wyższe napięcie jest tylko wartością chwilową, którą kondensator "przeżyje" przez jedynie krótki czas, np. do momentu nagrzania się katod lamp pobierających z zasilacza najwięcej prądu i powodujących spadek jego napięcia wyjściowego. W takim wypadku ustawienie układu na napięcie wyższe może po dłuższym czasie wywołać przebicie kondensatora, choć mógł to być również czysty przypadek, gdyż może stary kondensator, ale będący w lepszej "kondycji", wytrzymałby również to wyższe napięcie i powoli się do niego uformował (dużo w tym przypadku zależy od składu elektrolitu)...
Pozdrawiam
Romek
Jakie było napięcie końcowe, ustawione na przyrządzie do formowania kondensatorów? Przy tak opisanych napięciach na węgierskim kondensatorze założyłbym podczas regeneracji, że wartość niższa jest najwyższym napięciem znamionowym, przy którym kondensator może pracować cały czas, a podane na obudowie wyższe napięcie jest tylko wartością chwilową, którą kondensator "przeżyje" przez jedynie krótki czas, np. do momentu nagrzania się katod lamp pobierających z zasilacza najwięcej prądu i powodujących spadek jego napięcia wyjściowego. W takim wypadku ustawienie układu na napięcie wyższe może po dłuższym czasie wywołać przebicie kondensatora, choć mógł to być również czysty przypadek, gdyż może stary kondensator, ale będący w lepszej "kondycji", wytrzymałby również to wyższe napięcie i powoli się do niego uformował (dużo w tym przypadku zależy od składu elektrolitu)...
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Formowałem na niższe napięcie bo właśnie w ten sposób interpretowałem ten opis, tj. że wyższe jest tylko chwilowym. A spytałem dla pewności.Romekd pisze: ↑ndz, 18 czerwca 2023, 16:55 Czołem.
Jakie było napięcie końcowe, ustawione na przyrządzie do formowania kondensatorów? Przy tak opisanych napięciach na węgierskim kondensatorze założyłbym podczas regeneracji, że wartość niższa jest najwyższym napięciem znamionowym, przy którym kondensator może pracować cały czas, a podane na obudowie wyższe napięcie jest tylko wartością chwilową, którą kondensator "przeżyje" przez jedynie krótki czas, np. do momentu nagrzania się katod lamp pobierających z zasilacza najwięcej prądu i powodujących spadek jego napięcia wyjściowego. W takim wypadku ustawienie układu na napięcie wyższe może po dłuższym czasie wywołać przebicie kondensatora, choć mógł to być również czysty przypadek, gdyż może stary kondensator, ale będący w lepszej "kondycji", wytrzymałby również to wyższe napięcie i powoli się do niego uformował (dużo w tym przypadku zależy od składu elektrolitu)...
Pozdrawiam
Romek
To raczej musiał być przypadek. Napięcie nie dojechało do maksymalnego, a potem przyrząd obniżył napięcie prawie do zera, bo kondensator dostał zwarcia. Nie wyrzucam go, puszka się jeszcze przyda jako "wydmuszka". Mam jeszcze inne wysokonapięciowe, w podobnym wieku, mam nadzieję, że nie będzie już takich niespodzianek...
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Dziś formowałem inny kondensator. Na początku wszystko super, prąd spada, napięcie rośnie. I tak do jakichś 420V (elektrolit 16uF na 500V), potem napięcie zaczęło spadać a prąd przestał maleć, był stały lub rósł, więc odłączyłem. Sam kondensator zaczął się nagrzewać. Co z takim fantem zrobić
Pozdrawiam,
A.


Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
- Krzysztof_M
- 500...624 posty
- Posty: 579
- Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Zastanawiam się nad czym Ty się zastanawiasz?Olkus pisze: ↑pn, 19 czerwca 2023, 20:07 Dziś formowałem inny kondensator. Na początku wszystko super, prąd spada, napięcie rośnie. I tak do jakichś 420V (elektrolit 16uF na 500V), potem napięcie zaczęło spadać a prąd przestał maleć, był stały lub rósł, więc odłączyłem. Sam kondensator zaczął się nagrzewać. Co z takim fantem zrobić:roll:Pozdrawiam,A.
Chciałbyś to wstawić do jakiegoś wzmacniacza i modlić się żeby nie wybuchło?
Niestety przy energiach w takim kondensatorze to nie ma litości - kosz.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Nie do wzmacniacza. To od odbiornika radiowego. Ale tak jak sądziłem i Ty też to potwierdzasz, niestety kosz. W zasadzie zostanie użyty jako atrapa/"wydmuszka".Krzysztof_M pisze: ↑pn, 19 czerwca 2023, 20:26Zastanawiam się nad czym Ty się zastanawiasz?Olkus pisze: ↑pn, 19 czerwca 2023, 20:07 Dziś formowałem inny kondensator. Na początku wszystko super, prąd spada, napięcie rośnie. I tak do jakichś 420V (elektrolit 16uF na 500V), potem napięcie zaczęło spadać a prąd przestał maleć, był stały lub rósł, więc odłączyłem. Sam kondensator zaczął się nagrzewać. Co z takim fantem zrobić:roll:Pozdrawiam,A.
Chciałbyś to wstawić do jakiegoś wzmacniacza i modlić się żeby nie wybuchło?
Niestety przy energiach w takim kondensatorze to nie ma litości - kosz.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
- Krzysztof_M
- 500...624 posty
- Posty: 579
- Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Ale wyszła jeszcze jedna ciekawa funkcja tego urządzenia - wykrywa w miarę bezpieczny sposób wadliwe jednostki z ukrytymi na pierwszy rzut oka defektami.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Nie wiem w jaki sposób formuje kondensator ta "maszynka", ale jeśli jest to stały prąd rzędu kilku miliamperów, niektóre stare kondensatory mogą dawać taki objaw. Prąd upływu rośnie wraz z temperaturą, więc jeśli to urządzenie wymusza prąd rzędu kilku miliamperów przy napięciu już ponad 400 V, to równowaga może się przechylić w kierunku wzrostu prądu upływu spowodowanego wzrostem temperatury. Spróbuj chłodzić ten kondensator jakimś wentylatorem i wtedy sprawdź, czy formuje się dalej.Olkus pisze: ↑pn, 19 czerwca 2023, 20:07 Dziś formowałem inny kondensator. Na początku wszystko super, prąd spada, napięcie rośnie. I tak do jakichś 420V (elektrolit 16uF na 500V), potem napięcie zaczęło spadać a prąd przestał maleć, był stały lub rósł, więc odłączyłem. Sam kondensator zaczął się nagrzewać. Co z takim fantem zrobić![]()
![]()
Pozdrawiam,
A.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Przyrząd podaje prąd maksymalny 4mA. Tyle mniej więcej miałem podczas formowania tego kondensatora.OTLamp pisze: ↑śr, 21 czerwca 2023, 16:10Nie wiem w jaki sposób formuje kondensator ta "maszynka", ale jeśli jest to stały prąd rzędu kilku miliamperów, niektóre stare kondensatory mogą dawać taki objaw. Prąd upływu rośnie wraz z temperaturą, więc jeśli to urządzenie wymusza prąd rzędu kilku miliamperów przy napięciu już ponad 400 V, to równowaga może się przechylić w kierunku wzrostu prądu upływu spowodowanego wzrostem temperatury. Spróbuj chłodzić ten kondensator jakimś wentylatorem i wtedy sprawdź, czy formuje się dalej.Olkus pisze: ↑pn, 19 czerwca 2023, 20:07 Dziś formowałem inny kondensator. Na początku wszystko super, prąd spada, napięcie rośnie. I tak do jakichś 420V (elektrolit 16uF na 500V), potem napięcie zaczęło spadać a prąd przestał maleć, był stały lub rósł, więc odłączyłem. Sam kondensator zaczął się nagrzewać. Co z takim fantem zrobić![]()
![]()
Pozdrawiam,
A.
Dzięki za poradę co do wentylatora, spróbuję i dam znać.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Przyrząd do formowania kondensatorów elektrolitycznych AVT Kits AVT5570 C
Trochę kondensatorów "przeformowałem" od momentu zakupu, przyrząd sprawował się w porządku aż do wczoraj.
Akurat pracował już ok. 2-3h, wyszedłem na chwilę z pokoju, po powrocie zaalarmował mnie zapach topionego plastiku i pracujący wentylator zasilacza warsztatowego, którego amperomierz wskazywał aż 0,7A pobieranego prądu
Oczywiście przyrząd szybko odłączyłem, mimo, że nadal działał poprawnie. Natomiast bardzo mocno nagrzały się oba dławiki w przetwornicy, na tyle że praktycznie stopiły koszulki izolacyjne, więc musiało tam być ponad 100 stopni. Dość gorące były także MOSFET-y, zwłaszcza ten bliżej dławików, jednak trudno stwierdzić czy nie został nagrzany przez dławiki. Po ostygnięciu przyrząd znowu pracował poprawnie. Czyżby któryś z dławików dostawał po nagrzaniu przebicia, które potem znika? Napięcie było dość wysokie, bo 500V.
Zdjąłem z dławików koszulki izolacyjne dla poprawy chłodzenia, jak na razie przyrząd już pracuje ok. 4h i nic złego się nie dzieje.
Zmieniać w takim wypadku dławiki na inne, może większe i na większy prąd? Przeniósłbym wtedy elektrolity znajdujące się blisko dławików pod PCB, dławiki położył na ich miejscu. Zamontuję też prawdopodobnie jakieś małe radiatory na MOSFET-y, może dodam jakiś bezpiecznik termiczny na wypadek kolejnej takiej sytuacji?
A może któryś z Kolegów miał podobną przypadłość w swoim przyrządzie i zlikwidował to w jakiś inny sposób?
Pozdrawiam,
A.
Akurat pracował już ok. 2-3h, wyszedłem na chwilę z pokoju, po powrocie zaalarmował mnie zapach topionego plastiku i pracujący wentylator zasilacza warsztatowego, którego amperomierz wskazywał aż 0,7A pobieranego prądu


Oczywiście przyrząd szybko odłączyłem, mimo, że nadal działał poprawnie. Natomiast bardzo mocno nagrzały się oba dławiki w przetwornicy, na tyle że praktycznie stopiły koszulki izolacyjne, więc musiało tam być ponad 100 stopni. Dość gorące były także MOSFET-y, zwłaszcza ten bliżej dławików, jednak trudno stwierdzić czy nie został nagrzany przez dławiki. Po ostygnięciu przyrząd znowu pracował poprawnie. Czyżby któryś z dławików dostawał po nagrzaniu przebicia, które potem znika? Napięcie było dość wysokie, bo 500V.
Zdjąłem z dławików koszulki izolacyjne dla poprawy chłodzenia, jak na razie przyrząd już pracuje ok. 4h i nic złego się nie dzieje.
Zmieniać w takim wypadku dławiki na inne, może większe i na większy prąd? Przeniósłbym wtedy elektrolity znajdujące się blisko dławików pod PCB, dławiki położył na ich miejscu. Zamontuję też prawdopodobnie jakieś małe radiatory na MOSFET-y, może dodam jakiś bezpiecznik termiczny na wypadek kolejnej takiej sytuacji?
A może któryś z Kolegów miał podobną przypadłość w swoim przyrządzie i zlikwidował to w jakiś inny sposób?
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,