Strona 2 z 2

Re: Oczyszczanie mosiądzu...?

: śr, 28 grudnia 2022, 00:10
autor: kubafant
Ostatnio czyściłem ornamenty z brązu do antycznej szafy mahoniowej w stylu empire, którą poddaję renowacji (obecnie renowacja stolarska jest zawieszona, ze względu na niewłaściwą porę roku). Były bardzo brudne i spatynowane, w dodatku brud miejscowo był jakby zalakierowany albo zasmarowany czymś co stworzyło na nim ochronną powłokę. Pomogło rozmiękczenie tego w acetonie. Brzydką i nierówną patynę usunąłem rozcieńczonym amoniakiem zmieszanym ze zmieloną kredą (do konsystencji rzadkiej pasty), która posiada delikatne właściwości ścierne i pozwala na uwalnianie zluzowanego amoniakiem nalotu. Pastę taką nakładałem na czyszczony detal i pocierałem szczoteczką. Na koniec płukałem w wodzie i zanurzałem na kilka sekund w kąpieli z roztworem kwasu szczawiowego. Ten ostatni krok pozwalał na uzyskanie ładnego i trwałego delikatnego połysku wyczyszczonych powierzchni (nie ma nic wspólnego z efektem mechanicznego wypolerowania), zamiast matowego wykończenia jakie pozostawało po amoniaku. Dłuższe zanurzenie w kąpieli również psuło efekt.

Inny dobry sposób to przedwieczny płyn do czyszczenia mosiądzu firmy Kiwi. Mam resztkę w buteleczce, już go nie ma w handlu /pewnie są jakieś inne, nie wiem czy równie skuteczne/. Czyści wybornie i pozostawia ładny połysk, ale trzeba pocierać szmatką.

Pozdrawiam świątecznie,
Jakub
Przed czyszczeniem
Przed czyszczeniem
Po czyszczeniu
Po czyszczeniu

Re: Oczyszczanie mosiądzu...?

: śr, 28 grudnia 2022, 11:23
autor: jarekvolvo
O, dzięki:) Poszukam..

Re: Oczyszczanie mosiądzu...?

: śr, 28 grudnia 2022, 11:26
autor: jarekvolvo
kubafant pisze: śr, 28 grudnia 2022, 00:10 Ostatnio czyściłem ornamenty z brązu do antycznej szafy mahoniowej w stylu empire, którą poddaję renowacji (obecnie renowacja stolarska jest zawieszona, ze względu na niewłaściwą porę roku). Były bardzo brudne i spatynowane, w dodatku brud miejscowo był jakby zalakierowany albo zasmarowany czymś co stworzyło na nim ochronną powłokę. Pomogło rozmiękczenie tego w acetonie. Brzydką i nierówną patynę usunąłem rozcieńczonym amoniakiem zmieszanym ze zmieloną kredą (do konsystencji rzadkiej pasty), która posiada delikatne właściwości ścierne i pozwala na uwalnianie zluzowanego amoniakiem nalotu. Pastę taką nakładałem na czyszczony detal i pocierałem szczoteczką. Na koniec płukałem w wodzie i zanurzałem na kilka sekund w kąpieli z roztworem kwasu szczawiowego. Ten ostatni krok pozwalał na uzyskanie ładnego i trwałego delikatnego połysku wyczyszczonych powierzchni (nie ma nic wspólnego z efektem mechanicznego wypolerowania), zamiast matowego wykończenia jakie pozostawało po amoniaku. Dłuższe zanurzenie w kąpieli również psuło efekt.

Inny dobry sposób to przedwieczny płyn do czyszczenia mosiądzu firmy Kiwi. Mam resztkę w buteleczce, już go nie ma w handlu /pewnie są jakieś inne, nie wiem czy równie skuteczne/. Czyści wybornie i pozostawia ładny połysk, ale trzeba pocierać szmatką.

Pozdrawiam świątecznie,
Jakub
IMG_20220811_192707_Easy-Resize.com.jpgIMG_20220817_124510_Easy-Resize.com.jpg
Super !! Właśnie z podobnymi "kształtami" będę musiał sie zmierzyć - bandaże i ramiona żyrandola :mrgreen: :D