Strona 2 z 2
Re: lutownica z PRL
: śr, 6 kwietnia 2022, 13:19
autor: staszeks
Można jeszcze próbować tak;
Wykonać grot z otworem bez nacięcia (to trzeba by wiedzieć jaka tolerancja)
Grzałkę do zamrażarki, grot nad palnik.
Wtedy nasunąć. Po wyrównaniu temperatur grot się obkurczy a grzałka "wyrośnie" i powinno się uzyskać trwałe połączenie.
Ale takich numerów nie próbowałem i za efekt nie recze.
Re: lutownica z PRL
: śr, 6 kwietnia 2022, 18:08
autor: Janusz
Jeżeli grzałka jest wykonana ze stali nierdzewnej, to ma w przybliżeniu podobny do miedzi współczynnik rozszerzalności cieplnej. Być może w takim przypadku po nagrzaniu nie dojdzie do luzowania grota, a po nałożeniu sposób opisany powyżej, skurcz materiału grota nie uszkodzi grzałki.
Re: lutownica z PRL
: śr, 6 kwietnia 2022, 18:27
autor: Jado
Witam,
Ja poszedłem trochę inną drogą - po rozcięciu starego grota i jego zdjęciu okazało się, że współczesne groty do lutownic chińskich mają bardzo zbliżoną wewnętrzną średnicę. Już nie pamiętam czy lekko opiłowałem grzałkę czy też wnętrze grota - w każdym razie po tej operacji grot wszedł na grzałkę bez problemu:
Teraz już nie trzeba się bać o szybkie zużywanie grota

Re: lutownica z PRL
: śr, 6 kwietnia 2022, 22:06
autor: staszeks
Tylko patrząc na zdjęcia wydaje się, że nowy grot jest znacznie krótszy i nie wchodzi na grzałkę tak samo daleko.
Nie sądzę aby to było dobre dla grzałki.
Re: lutownica z PRL
: śr, 6 kwietnia 2022, 23:55
autor: TELEWIZOREK52
Jado pisze: ↑śr, 6 kwietnia 2022, 18:27
Już nie pamiętam czy lekko opiłowałem grzałkę czy też wnętrze grota -
Raczej grot opiłowany. Obudowa grzałki wykonana z blachy niewiele grubszej niż puszka piwa. Sam pomysł z chińskim grotem dobry, nie wiedziałem, że są do nabycia, ale jak widzę nadal problem jest ze zdjęciem starego grota. Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł na zdjęcie grota, a mianowicie wytrawienie w kwasie azotowym. Nie wiem tylko jak przeżyłaby to grzałka.
Re: lutownica z PRL
: czw, 7 kwietnia 2022, 12:11
autor: ^ToM^
Swoją drogą, do czego używacie tych antycznych lutownic? Też mam taką, z tym że ruską, ale leży i kisi się. Bo do wszystkiego używam stacji Wellera albo trafolutownic.
Re: lutownica z PRL
: czw, 7 kwietnia 2022, 14:37
autor: TELEWIZOREK52
Taką lutownicą z odpowiednio ukształtowanym i oczyszczonym grotem robię (prawie) wszystko. Całkiem precyzyjne rzeczy daje się ładnie lutować. Wellera 20 lat temu wywaliłem do piwnicy bo nie miałem cierpliwości do grotów których nie chciała trzymać się cyna. Transformatorowe - leżą awaryjnie jak inne wysiądą a trzeba coś przysmarkać.
Re: lutownica z PRL
: czw, 7 kwietnia 2022, 14:56
autor: Locutus
TELEWIZOREK52 pisze: ↑czw, 7 kwietnia 2022, 14:37
Wellera 20 lat temu wywaliłem do piwnicy bo nie miałem cierpliwości do grotów których nie chciała trzymać się cyna.
Do współczesnych 'chińczyków' da się kupic miedziane groty.
Fajnie się tym lutuje tylko ich trwałość jest 'taka sobie'....
Re: lutownica z PRL
: pt, 8 kwietnia 2022, 01:20
autor: TELEWIZOREK52
Locutus pisze: ↑czw, 7 kwietnia 2022, 14:56
TELEWIZOREK52 pisze: ↑czw, 7 kwietnia 2022, 14:37
Wellera 20 lat temu wywaliłem do piwnicy bo nie miałem cierpliwości do grotów których nie chciała trzymać się cyna.
Do współczesnych 'chińczyków' da się kupic miedziane groty.
Fajnie się tym lutuje tylko ich trwałość jest 'taka sobie'....
Tyle że mój Weller ma ponad 40 lat i nie wiem czy chińskie by pasowały. Zaczynałem przed laty z tradycyjną lutownicą w garści i teraz na emeryturze taka musi mi wystarczyć.

Pozdrawiam.
Re: lutownica z PRL
: pn, 9 maja 2022, 20:11
autor: ed_net
Wracając do tematu lutownic z PRLu to dałem sobie na razie spokój z lutownicą 220 V , do czasu aż się dorwę gdzieś do tokarki i dotoczę jakąś stosowną nasadkę z miedzi . Kupiłem natomiast lutownice miniaturowe firmy Jedność 25 W/ 24 V (po 570 zł za jedną sztukę według ówczesnych pieniędzy) ; do nich dokupiłem stosowne gniazdo na 24 V na płaskie bolce , znalazłem gdzieś w zasobach zasilacz do ledów na 24 V i mam teraz osobny kawałek instalacji do zasilania lutownicy na 24 V .
No i będę mógł dopuścić bezpiecznie do lutownicy wnuczka , co 24 V to nie 230 V.
Pozdrawiam Edward.
Re: lutownica z PRL
: wt, 10 maja 2022, 01:49
autor: ballasttube
TOM: na fotce jest lutownica na 24V z odpowiednim do tego wtykiem.
Jeżeli jest naszej produkcji.
Żeby tylko się nie pomylić i nie dać jej do transformatora z 230V na 120V,
bo one też mają pechowo takie pasujące do tego wtyku gniazda.