Strona 2 z 3

Re: Kompresor

: pn, 20 września 2021, 14:58
autor: Janusz
cirrostrato pisze: pn, 20 września 2021, 10:53 do środka ładuję różne szmaty bawełniane, swetry, co mam pod ręką (wszystko suche), co dwa tygodnie wymieniam na nowe bo stare mocno wilgotne i lakierowanie wychodzi bez zarzutu.
Kiedyś stosowano koks.
Choć dziś to może być problem...

Re: Kompresor

: pn, 20 września 2021, 20:34
autor: Alek
Tomasz Gumny pisze: pn, 20 września 2021, 11:18
Alek pisze: sob, 18 września 2021, 23:10 W tej sytuacji odpowiednikiem bajkowego wdzianka córki rybaka byłaby butla sprężonego powietrza, nabijana gdzieś indziej :lol:
W domowych warunkach do dozownika pasty lutowniczej używałem przerobionej gaśnicy ładowanej z w warsztacie z kompresora. Butla o wymiarach Ø=~20cm h=~80cm starczała na jeden wieczór, ale taki dozownik zużywa znikomą ilość powietrza. Gdybym chciał coś przedmuchać, powietrza starczyłoby na kilka sekund.
Dlatego też mój wpis zakończyłem symbolem " :lol: ". W butli 8 l przy ciśnieniu 200 bar mamy 1600 bar*l. Zakładając zredukowanie ciśnienia do 8 bar możemy wypuścić około 150 litrów. A więc wystarczyłoby na minutkę zabawy. Gdyby zaś dać dużą butlę 40 litrową to nawet na 5- minutowy numerek :lol: lub 10 minut gdyby dać dwie butle ze specjalną stacją rozprężania za około 7 klocków...

Re: Kompresor

: wt, 21 września 2021, 12:16
autor: ^ToM^
tszczesn pisze: sob, 18 września 2021, 12:12 Wymaganie główne - do używania w domu, a więc musi być na tyle niewielki i cichy, aby dało się go trzymać i włączyć w mieszkaniu. wydajność 0.8MPa i 150l/min powinna wystarczyć. Ktoś może coś polecić z praktyki, co się sprawdzi w takim zastosowaniu?
Z praktyki to w grę wchodzi jedynie taki 60 dB:
https://allegro.pl/oferta/sprezarka-kom ... 0778845346

Wszystkie olejowce mają około 100 dB więc - łep odpada. Ten pracuje cichutko, więc jak dasz do piwnicy w mieszkaniu nie będzie słyszalny. 60 dB to tak cicho jak odkurzacz typ silencer. Tylko szum powietrza słychać a napędu prawie nie.

Re: Kompresor

: śr, 22 września 2021, 18:17
autor: janusz rafalski
Witam.Przeczytałem ofertę z all.Gdybym miał kupować teraz,to absolutnie fajny kompresor-jeśli wszystko będzie jak w ofercie/60dB/,to warto kupić-cena tez nie zaporowa.Ja bardzo dawno,jak kończyło się NRD kupiłem tamże zestaw kompresor-pistolet+akcesr.Mam go do dzisiaj,chociaż mało używany.Nie ma on zbiornika,a mimo to lakierowanie wychodziło-błotnik Skody gdy nabrałem wprawy.Jest to komp.z tłokiem o krótkim skoku-jak membranowy.Silnik szczotkowy-dosyć cichy,ale na pewno nie 60db.Prod.VEB Elektrowerkzeuge-Sebnitz Heimkompressor HHS 300 60l/min.Do prac domowych był wystarczający.J.Raf.

Re: Kompresor

: śr, 22 września 2021, 18:19
autor: taipan3
Chyba go kupię bo te co znam to urywały uszy .Nie wiedziałem ze coś tak cichego istnieje ,zaskoczyłeś mnie
Pozdrawiam

Re: Kompresor

: śr, 22 września 2021, 18:59
autor: tszczesn
Dziękuję za rady i ciekawą propozycję. Mam nadzieję, że rodzina zaakceptuje kwotę i pozwoli na taki dodatkowy wydatek :)

Re: Kompresor

: śr, 29 września 2021, 15:08
autor: ^ToM^
tszczesn pisze: śr, 22 września 2021, 18:59 Dziękuję za rady i ciekawą propozycję. Mam nadzieję, że rodzina zaakceptuje kwotę i pozwoli na taki dodatkowy wydatek :)
Trzymam kciuki, bo kompresor w każdym warsztacie to ważna rzecz!

Re: Kompresor

: czw, 30 września 2021, 15:37
autor: taipan3
koledzy
a jaka powinna być pojemność baniaka , myślę o typowym użytkowaniu domowym czyli sporadycznie . A wielkość baniaka rzutuje na wielkość całego urządzenia a u mnie z miejsce w garażu krucho .

Re: Kompresor

: czw, 30 września 2021, 15:41
autor: taipan3
Chodzi mi o złoty środek wielkość jak najmniejsza co nie znaczy mała ale pozostaje ciągle komfort użytkowania .

Re: Kompresor

: czw, 30 września 2021, 17:05
autor: Pixel
8 litrów do pompowania kół i sporadycznego wydmuchania jakiegoś urządzenia
24 litry jak wyżej ale dmuchanie nieco dłuższe ale- tu o dziwo mój kolega malował drobne elementy i to z powodzeniem
50 litrów umożliwia już konserwację podwozia i malowanie pojedynczych elementów blacharskich. osobiście mam 8 litrową i dwie 50 litrowe w wersji jedno i dwu cylindrowej. Malowałem elementy busa po naprawie blacharskiej, plus wszystkie prace garażowe w rozsądnym zakresie. hałas wiadomo, nie ma mowy o robieniu tego w domu. Na prawdę ciche są tylko sprężarki dentystyczne ale one mają inną (małą) wydajność. Mam podobną ale wymaga założenia separatora oleju i nie bardzo dało by się malować. Sprężarka przypomina agregat z lodówki i pracuje w kąpieli olejowej i nie wiem czy to jakaś usterka ale olej przedostaje się do zbiornika powietrza a w dodatku podczas zadziałania presostatu widać mgiełkę olejową uwalnianą z zaworu upustowego. Podsumowując do garażu 50ltr. Kupiłem taką lata temu i służy do dziś. Wersji mieszkaniowej nie polecę.

Re: Kompresor

: pt, 1 października 2021, 14:08
autor: ^ToM^
Używam krajowej produkcji kompresora z lodówki Polar i nie pluje olejem. Jest bardzo cichy i można go używać do bardzo różnych zastosowań. Oczywiście wydajność niewielka ale ciśnienie ze 30 barów daje.

Re: Kompresor

: pn, 11 października 2021, 20:27
autor: tszczesn
Mam zgodę żony na zakup tego strasznego narzędzia :) Z tym, że mniejszy model - 24 litry: https://tagred.pl/kompresor-bezolejowy-tagred.html. Ponieważ trzymać go będę mógł tylko na strychu, to ważna jest waga. A tu różnica jest 22kg do 42 kg. Do malowania wystarczy, a piaskować będę okazyjnie chassis radiowe, więc jak będzie się robiło wolniej z przerwami to też jest do zaakceptowania.

Re: Kompresor

: wt, 12 października 2021, 07:33
autor: ^ToM^
Super! Daj znać jakie wrażenia z eksploatacji.

Re: Kompresor

: sob, 16 października 2021, 00:10
autor: tszczesn
No to przyszedł do mnie dziś kompresorek. I jest ona naprawdę cichy - nie hałasuje bardziej nich odkurzacz. Większym problemem dla sąsiadów pewnie będą wibracje - zapewne silnik nie jest idealnie wywazony i czuć jak drga podłoga. Zobaczę jeszcze jak się będzie zachowywać na sprężystym podłożu, powinno tłumić drgania.

Teraz muszę potrenować obsługę pistoletu i można działać :)

Re: Kompresor

: sob, 16 października 2021, 07:50
autor: Pixel
Nie wiem czy już kupiłeś pistolety do malowania ale nic nie szkodzi, jeśli podpowiem, że ja do swoich prac kupowałem pistolety "marki" AUARITA i dawały radę. Jeden model - Auarita F3 LVLP jest już chyba niedostępny a szkoda bo ten "boczny" zbiornik to rewelacja. Drugą sugestią jest kupno spieniacza do kawy... :) nie, nie żartuję... wiesz jak fajnie miesza się nim małe ilości farby? Ja uzywam takiego z wirujacym dyskiem ale na próbę kupię też ten ze spreżynką". Z innych nazwijmy to porad - Kup paczkę jednorazowych PRZEŹROCZYSTYCH kubków na napoje do mieszania farb własnie. Sprawdź jednak czy nie reagują z rozcienczalnikiem... w sensie czy się nie rozpuszczą co czasem się zdażało. Jeśli nie masz wagi elektronicznej kup... Ja proporcje składników odmierzam wagowo nie objętościowo. Przy małych porcjach mieszanek jest to wygodniejsze. BHP - farby, rozcienczalniki i lakiery to paskudztwo. Minimum ochrony to maska przeciwpyłowa klasy P3 ale ona jedynie zabezpieczy przed zawiesiną farby. Gazy czyli odparowane rozcienczalniki i tak przejdą a zdziwisz się ile togo się wydziela. Trochę się w życiu namalowałem.