Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Zastanawia mnie jeszcze prąd żarzenia lampy 5AR4. Nota katalogowa mówi o 5V/1.9A, a w różnych opracowaniach (również na moim schemacie) jest podane 5V/3A. Ma to jakieś uzasadnienie?

Thomas von'Zig pisze: ↑ndz, 29 września 2019, 16:08 ... a w różnych opracowaniach (również na moim schemacie) jest podane 5V/3A. Ma to jakieś uzasadnienie?

Na schemacie masz raczej podaną wydajność prądową uzwojenia żarzenia tej lampy.

Do zasilania wzmacniacza, z racji przewidzianej konstrukcji, muszę zastosować trafo toroidalne (ok.250 W). Natknąłem się na viewtopic.php?t=14189 . Czy może mi ktoś przybliżyć temat? Na co zwrócić uwagę przy zamawianiu trafa (właśnie miałem pisać zamówienie do toroidy.pl).

Zastosowanie prostownika lampowego zwiększa walory widowiskowe wzmacniacza, ale bardzo utrudnia rozwiązania konstrukcyjne. Zwłaszcza we wzmacniaczu w klasie SE jest to bardzo kłopotliwe. Z jednej strony mamy potrzebę uzyskania bardzo dobrego odfiltrowania zasilania [przydźwięk w obecnych czasach, nawet mały, jest nie akceptowalny], a z drugiej strony lampę pracującą w tym układzie z bardzo niewielkim zapasem i dodatkowo koniecznością ograniczania szczytowego prądu ładowania kondensatora 1 stopnia filtru. Dopuszczalnym rozwiązaniem jest zastosowanie w tym przypadku rezystorów w celu zlikwidowania zalet transformatora toroidalnego .Z praktyki radziłbym Koledze zastosować prostownik na krzemie, a lampę zostawić dla dekoracji - będzie dużo lepiej i prościej [można zamówić transformator uwzględniający oba rozwiązania, aby się móc przekonać osobiście ].

Cześć.
Popieram powyższa wypowiedź.
Obydwa typy uzwojenia żarzenia na toroidzie nie zajmą dużo miejsca, a pozwolą "organo-leptycznie" sprawdzić które lepsze.
Pozdrowienia

Witam

Od dłuższego czasu gra u mnie wzmacniacz (mojej konstrukcji) zasilany toroidem z prostownikiem krzemowym i gra naprawdę nieźle. Pokusiłem się tym razem o zakup gotowego projektu, który ma prostownik lampowy GZ34. Nie miałem nigdy wcześniej do czynienia z lampami prostowniczymi, miało być tak "ortodoksyjnie lampowo", a tu czytam, że same problemy . Raczej za późno na zmianę koncepcji ...

Czyli wystarczy podać w zamówieniu, że uzwojenie wtórne będzie zasilać lampę GZ34?

W poniższym wątku poruszono problem rezystancji uzwojenia pierwotnego.

Cytuję:" Myślałem o zastosowaniu trafa toroidalnego. Tylko jest jeden problem - w nocie katalogowej GZ34 dla napięcia 2x350Vrms na transformatorze rezystancja uzwojeń Rt=R wtórnego + n^2 * R pierwotnego ma wynosić minimum 2x100 omów. Transformator toroidalny będzie miał zapewne dużo niższą rezystancję. Może to spowodować nadmierne natężenie prądu płynącego przez GZ34 (ponad katalogowe 750mA)"

viewtopic.php?t=14189

Nie chodzi o zasilanie żarzenia...

To w takim razie wystarczy zmienić napięcie z 2x350 na 2x370[kompromis] i między katodą{do której można podłączyć kondensator małej pojemności np. 10 uF-będzie lepsza filtracja} 5GZ a pierwszym kondensatorem dać rezystor ok 100 omów[w razie za wysokiego napięcia można go trochę zwiększyć,ale ta ekologia ] na 10W i będzie dobrze

Otrzymałem informacje na temat transformatora. Czy ja mogę podłączyć do tego GZ34??? Mam dylemat...

> Transformator TS300 VA PRI:230V SEC:
> Sec I: 330-0-330V (0,3A) - 2x30,23 Ohm
> Sec II: 5V (3A) - 0,043Ohm
> Sec III: 3,15-0-3,15V (2A) - 2x0,44Ohm
> Sec IV: 6,3V (2,5A) - 0,07Ohm
> Sec V: 6,3V (2,5A) - 0,07Ohm

Odrobinę za mało żeby się móc bawić z dodatkowymi rezystorami ochraniającymi lampę,ale też kuszące możliwością zastosowania kondensatorów na 450V-znacznie dostępniejszych i tańszych.Wypadkowe napięcie z rezystorem 60 omów pod obciążeniem ok.230-250 mA wyniesie ok.360V,czyli o 20 mniej niż wymagane-ale w sieci może być więcej niż 230

Bez obciążenia może być na kondensatorach więcej niż 450 V i co wtedy?
Są też dostępne kondensatory na 500 V, one się nadadzą.
Ostatnio kupowałem w firmie Piekarz 220uF/500V prod Samsunga i były OK , płaciłem coś ok 6zł/szt.

Pozdrawiam
Wiesław

Witam

Można połączyć kondensatory szeregowo, ale wtedy mogą więcej miejsca zajmować.

Nie mam pewności czy poprawnie wykonałem symulację? Potrzebuję uzyskać na wyjściu dławika 380V.

Tak wygląda mój zasilacz w symulacji:


Ale pojawia się taki komunikat:

Musisz sprawdzić czy prąd katody przekracza wartość maksymalną jednorazowo, gdy kondensatory ładują się od zera, czy przy każdym cyklu. W pierwszym przypadku nie ma tragedii, w drugim należy zmniejszyć pojemność, żeby nie zajechać lampy prostowniczej.

Znalazłem na forum https://www.audioasylum.com/ ciekawą modyfikację chroniącą lampę prostowniczą. Są sugestie, że w PSU Desinger II oznaczona jest jako 5AR4GRAETZ.



Po podniesieniu napięcia trafa do 350V, zmianie rezystora szeregowego na 51 om (wydzieli się moc poniżej 3,5W) i zmianie na dławik 9H uzyskałem taki wynik (max pobór 750mA) - oczekiwane napięcie na wyjściu to 380V. Wszystkie elektrolity mam na 450V. Przy dodatkowej modyfikacji powinno to już chyba działać jak należy... o ile poprawnie przeprowadziłem symulację