Wreszcie Zębik

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wreszcie Zębik

Post autor: painlust »

Chciałbym jak najmniej ingerować w ten wzmacniacz, więc mogę dać co najwyżej dodatkowy kondensator bo wymiana na dwusekcyjny nie będzie miała wielkiego wpływu. Dodam też rezystory pomiarowe 1R w katodach dla własnej wygody. Odezwij się w sprawie tych EY88, byłbym wdzięczny...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wreszcie Zębik

Post autor: painlust »

Dzisiaj uformowałem resztę elektrolitów. Nawet nieszczęsna Tesla którą prognozowałem wywalić uformowała się szybko osiągając ESR=0,62R. Dobrałem i uformowałem też elektrolit 2x32uF/500V aby zrobić dodatkowy filtr dla siatek G2 lamp mocy. Chassis i transformatory pociągnąłem młotkowym szarosrebrnym hammeritem.
20181221_135702.jpg
20181221_135710.jpg
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wreszcie Zębik

Post autor: painlust »

Dzisiaj dotarła paczka z NOS EY88 Siemensa (ałdiofylskie :twisted: ).Budową różnią się od tych z polskiej produkcji. Także nie trzeba będzie przebudowywać wzmacniacza na 2xEZ81
20190103_145026.jpg
Na razie zimno więc zawiesiłem projekt na kołku... musi się zrobić cieplej.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wreszcie Zębik

Post autor: painlust »

Projekt zawiesiłem 2 lata temu w styczniu, a że wracam powoli do projektów porzuconych z takich czy innych względów to wyciągnąłem trafo zasilające od tego projektu i tu pojawił się kłopot, którego 2 lata temu nie zauważyłem... Pisałem, że ktoś założył zamiast dwóch EY88 pojedynczą diodę robiąc prostownik jednopołówkowy. Trochę się z tego pośmiałem... ale oglądając trafo dzisiaj znalazłem tylko jedno uzwojenie anodowe o napięciu 340VAC, więc albo rzeczywiście był tu prostownik jednopołówkowy na dwóch równoległych EY88, albo hybryda lampowo krzemowa co chyba jest bardziej prawdopodobne i takie pewnie zastosuję. Przyzwyczajony jestem w przypadku prostowników lampowych do wyższych napięć, ale napięcie biasu też jest w tym wzmacniaczu niskie 2x33VAC (jak wspominałem mamy tu prostownik dwupołówkowy) co po wyprostowaniu da jakies -45V, wiec pewnie nie osiaga ten wzmacniacz wiecej niż 40W
ODPOWIEDZ