Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Link do tematu z oryginalną konstrukcją viewtopic.php?f=18&t=24619&start=0
I pytanie : na jakim elemencie powstały takie przesunięcia fazowe?
Dziś miałem chwilę, więc pobawiłem się pętlą sprzężenia zwrotnego , zmieniałem pojemności kondensatora włączonego równolegle do rezystora w pętli
Przy kond 1u przebieg 1kHz był już prostokątny, natomiast przy 100Hz nie było szpica , tylko zaokrąglone rogi przebiegu.
Przy 50Hz było jak w pierwszym poście, podobnie dla częstotliwości ponad 5kHz.
Zamiast rezystora wstawiłem potencjometr i zmiany rezystancji dają niewielkie zmiany w kształcie.

Zastanawiam się czy dla równowagi nie zrobić na drugiej płytce innego układu np klona Lebena CS-300.

Układ jest bardzo podobny do tego co wykonałem, więc będzie jakieś odniesienie.

Pozdrawiam
Wiesław

IMO inwerter w obu tych wzmacniaczach słaby jest, no, ale jak kto lubi.
Prostokąt ze średniej jakości wzmacniacza tak mniej więcej wygląda, i zwis na 1kHz normalny, i dzwonienie też. Za przesunięcia fazowe odpowiada wszystko, w sumie nawet oporniki (bo są w sprzężeniu)
Zmierz podstawowe parametry wzmacniacza, tzn charakterystykę amplitudowo-fazową i zniekształcenia na obciążeniu rezystancyjnym i rzeczywistym, i będziesz wiedział więcej. Pomiary prostokątem są zdecydowanie dla bardzo doświadczonych, którzy "patrzą i widzą". Można, jak nie ma innych metod, ale jak są?

Ja bym dał sprzężenie zwrotne i zobaczył.

Wyszukałem kilka moich starych pomiarów przebiegu prostokątnego mini wzmacniacza Push Pull w trybie pentody 2 X 6P14P w kanale. Nie mogąc uzyskać dobrych wyników pomiarów, wymieniłem transformatory wyjściowe EI na toroidalne. Po wymianie była spora różnica, jednak przy tej jakości tanich transformatorów nie można było już nic lepszego uzyskać.

krzem3