Strona 2 z 4

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pn, 27 kwietnia 2020, 18:57
autor: Wiech
Po prawie 3 latach czekania i teoretycznego "mędzenia", z powodu nadmiaru czasu,
temat ruszył i po kilku mniej udanych próbach wyszło to co wyszło.
EF14 schemat.jpg
Ten schemat to prosta adaptacja wzmacniacza w układzie tetrody z karty katalogowej, z małymi zmianami.
Parametry podałem na rysunku.
Widać że spada wzmocnienie dla częstotliwości poniżej 20Hz
Sprawdzałem z kondensatorem wejściowym i bez niego też.
Pewnie trzeba kondensator w katodzie docelowo zwiększyć do 220uF lub więcej.

Jedyne poważne odstępstwo to napięcie żarzenia 5,4VDC, przy katalogowym 6,3VAC zaczynała się wzbudzać.
Z resztą jak każda pentoda napięciowa lampa chimeryczna, ale do opanowania.

Wg mnie to raczej do sterowania stopnia SE się nada np EL11 lub EL12 aby nie mieszać cokołów :wink: .

Teraz powstaje problem transformatora głośnikowego i ładnych wizualnie lamp końcowych, a to już kasa a tej nie ma - po prostu coronvir-19 trochę przydusił moją sytuację finansową i muszę albo czekać albo samemu coś namotać.
( Na bratanka, który od miesiąca "przewija" TS14 na TG do EL34 SE nie mam co liczyć :twisted: )

Posiadane lampy to wczesny DDR - prod marzec 1955 z Erfurtu, w opakowaniu firmowym, zaklejonym - czyli nówka sztuka, nieśmigana :lol:

Może macie jakieś uwagi do tego schematu lub propozycje zmiany tego układu, chętnie się z nimi zapoznam.

Pozdrawiam
Wiesław

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pn, 27 kwietnia 2020, 22:15
autor: Marek7HBV
W sumie czemu ma służyć takie udziwnienie?Jeszcze przy niskim dostępnym napięciu zasilania{poniżej 100V} miało by to zastosowanie,ale przy większym katalogowo S2=200V/S3=20V charakterystyka jest idealnie płaska większym zakresie. :D

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pn, 27 kwietnia 2020, 22:17
autor: tszczesn
Nie powinna się wzbudzać. Układy szerokopasmowe o dużym wzmocnieniu są trudniejsze od wąskopasmowych, ale wzbudzać się nie ma prawa. Może zaniedbujesz ekranowanie, może masz źle poprowadzone przewody. Uziemiłeś chassis? Mój prototyp wzmacniacza lampowego robił cuda jak zapomniałem umasić chassis dla prądu zmiennego, po tej czynności stał się stabilny jak skała. Jak dusisz wzmocnienie lampy niedożarzeniem to zejdziesz poniżej punktu powstawania drgań, ale to nie jest rozwiązanie, bo układ nadal jest niestabilny, a do tego lampa szybciej padnie. Analogiczny efekt, a zdrowszy dla lampy uzyskasz wstawiając w szereg z kondensatorem katodowym mały opornik.

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pn, 27 kwietnia 2020, 23:46
autor: Wiech
Na razie szukam optimum, gdyż ta lampa przy katalogowych warunkach pracy wymaga wyższego napięcia sterującego na siatce 1 - 3-5V, a to za dużo aby ją traktować jako stopień wstępny, a taki był zamiar.

Niedożarzeniem "bawiłem" się gdyż jest taka opcja podana w karcie katalogowej.
Lampa pracowała też z napięciem ok 6,2V i miała wzmocnienie o jakieś 6-8% mniejsze co nie przeszkadza aby je zastosować docelowo.

Uziemienie obudowy, oraz lampy i ekran na transformator były jak trzeba, ale wystarczyły trochę dłuższe przewody i całość się rozjeżdżała np przewód od siatki 2 do rezystora i kondensatora musiał być podłączony wprost do kondensatora, jego dł nie mogła przekraczać 10cm.
Na początku korzystałem z łączówki od starych wzm na ECC8X i było to złe rozwiązanie, które musiałem zmieniać.
I co ciekawsze lepszym rozwiązaniem dla siatki 2 był kondensator polipropylenowy 4,7uF zamiast początkowo wstawionego elektrolitu 10uF, a następnie nawet 22uF.

Dodatkowo chcę się pobawić podniesieniem potencjału żarzenia o jakieś 30-34V i zobaczyć co to da.

Pozdrawiam
Wiesław

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pn, 27 kwietnia 2020, 23:57
autor: Marek7HBV
Wiech pisze: pn, 27 kwietnia 2020, 23:46 Na razie szukam optimum, gdyż ta lampa przy katalogowych warunkach pracy wymaga wyższego napięcia sterującego na siatce 1 - 3-5V, a to za dużo aby ją traktować jako stopień wstępny, a taki był zamiar.

W jakim sensie-,,za dużo,,? :roll:

Re: Stopień wejściowy na EF14

: wt, 28 kwietnia 2020, 00:16
autor: tszczesn
Nawet w twoim układzie ma ona te 80-cio krotne wzmocnienie, przy wyższych napięciach i oporniku w anodzie pewnie spokojnie uzyska i 200. Wtedy do uzyskznia kilkudziesięciu woltów amplitudy na wyjściu wystarczy kilkaset miliwoltów na wejściu. Przy 3V na siatce zostanie bardzo przesterowana.

Re: Stopień wejściowy na EF14

: wt, 28 kwietnia 2020, 11:28
autor: Wiech
Ok
Dzisiaj zwiększam rezystor anodowy do np 47k - to prawie 3x w stosunku do poprzedniej wersji i rezystor S2 też ok 3x
Oczywiście rez katodowy zmieni się na 270-330 om , co będzie zobaczymy po pomiarach.
Docelowo chciałem aby czułość stopnia wejściowego była w granicach 0,3 - 0,8V RMS.
Oczywiście pewnie będzie musiała być pętla sprzężenia , gdyż bez pętli pewna grupa na forum uzna to układ nie warty oglądania :lol: , ponadto już teraz stopień wstępny robi fochy, a co dopiero z końcówką i transformatorem głośnikowym za 50 zeta. :wink:

Pozdrawiam
Wiesław

Re: Stopień wejściowy na EF14

: wt, 28 kwietnia 2020, 11:47
autor: tszczesn
Sprzężenie będzie musiało być, bo nawet przy mikrym jak na pentodę wzmocnieniu 100 przy 0.3V RMS dostaniesz na wyjściu 30V RMS, czyli ponad 40V amplitudy. Tym to wysterujesz 300B i jeszcze ci zapasu zostanie

Re: Stopień wejściowy na EF14

: wt, 28 kwietnia 2020, 18:28
autor: Wiech
Trochę się dzisiaj pobawiłem układem tetrody EF14 i max co otrzymałem to wzmocnienie ok 150x - wg mnie całkiem przyzwoite.
Przestawiłem teraz układ na klasyczną pentodę z uziemioną siatką trzecią i jest lepiej ze wzmocnieniem -około 220-240x i prawidłowy wzmocniony dół pasma a góra też się poprawiła - przy tetrodzie wzmocnienie spada od 32kHz,
a przy pentodzie od 44kHz, wadą są większe szumy na wyjściu (bez sygnału) .
Nie wiem czy dopracowywać układ pentody czy pozostać przy tetrodzie?
Tu prosiłbym o jakieś rady lub wskazanie kierunku działania.
Dodatkowo: jakie elementy/ parametry mogą mieć wpływ na zmiany przebiegu prostokątnego w układzie wzmacniacza napięciowego lampowego.
Ps
Ciekawostka - przy połączeniu w typową triodę, czyli S2+S3 i A razem, wzmocnienie jest rzędu 20x
Pozdrawiam
Wiesław

Re: Stopień wejściowy na EF14

: wt, 28 kwietnia 2020, 22:43
autor: Marek7HBV
Wiech pisze: wt, 28 kwietnia 2020, 18:28
Dodatkowo: jakie elementy/ parametry mogą mieć wpływ na zmiany przebiegu prostokątnego w układzie wzmacniacza napięciowego lampowego.

Pojemności obciążenia-nawet ta w katodzie.No i sam oscyloskop z przewodem może bardzo pogarszać,,obraz,, :lol: Nie przejmowałbym się zaokrągleniami przy wyższych częstotliwościach.Natomiast zbocze zawsze będzie trochę pochylone-niezależnie od częstotliwości.W praktyce obciążeniem takiego stopnia będzie pojemność montażu i wejściowa lampy mocy-a to zapewne wyjdzie mniej niż kawałek kabla koncentrycznego i wejścia oscyloskopu :lol: .Natomiast brak równoległości grzbietów sygnału świadczy o zbyt małej pojemności sprzęgającej{ogólnie stałej czasowej} i odsprzęgającej S2 :D

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pt, 24 lipca 2020, 16:23
autor: Wiech
Witam
Po przerwie na poprawę zdrowia,i zajęcia zawodowe, zrobiłem to co zrobiłem
Czyli jest stopień wejściowy na pentodzie EF14 + stopień mocy SE na EL12N + transformatory wyjściowe z sąsiedniego tematu http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?f=7&t=36805.
W sumie to te transformatory przyspieszyły moje działania w tym temacie.
Schemat poniżej:
ef14 el12 z pomiarami.png
Na rys są podane wyniki pomiarów układu bez obciążenia.
Podczas uruchamiania miałem kłopot z pasmem, przez 2 dni dochodziłem co i jak, ale jak już mocno wq...ny przywaliłem :twisted: w łączówkę konstrukcji - naraz wszystko zaczeło hulać! :lol: :lol: :lol:
Podczas pomiarów zauważyłem że odlutował się kondensator 100uF/25V na katodzie EF14, próba jego przylutowania ponownie spowodowała poprzednie kłopoty!
Zmiany kond na inny nie polepszały sytuacji , więc nie ma kondensatora w katodzie pierwszej pentody.
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w swojej praktyce.
Jest mocne sprzężenie zwrotne - rzędu 15dB i pasmo 20Hz-35KHz z 1dB odchyłką.
Pasmo mierzone przy ok 1,5W mocy, sinusoidą, pomiar na rezystorze 8 om/40W.
Czułość średnia ok 0,5V RMS, ale wystarcza.

Pozdrawiam
Wiesław

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pt, 24 lipca 2020, 16:30
autor: kubafant
Uziemiłeś katodę stopnia wejściowego kondensatorem i zastanawiasz się dlaczego pasmo się porypało? :lol:

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pt, 24 lipca 2020, 18:11
autor: Wiech
Kondensator w katodzie EF14 był równolegle do R5, wiele razy tak robiłem i nie był problemu, a uziemiony jest tylko rdzeń transformatora głośnikowego.
Był dokładnie ten układ co w Mullardzie , którego tak gloryfikujesz
mull we.jpg
Jako C2 na rys wyżej

To musi być coś innego.

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pt, 24 lipca 2020, 18:22
autor: kubafant
Piszesz "kondensator w katodzie" i spodziewasz się, że ktoś wyobrazi to sobie jak na rysunku, a na schemacie, który zamieściłeś wcześniej (u góry strony) widać pojedynczy opornik katodowy i równolegle do niego kondensator 100 uF.

Na schemacie Mullarda jest oczywiście poprawnie, sam tak zawsze robię (jest to rozwiązanie lepsze niż pozostawienie całego opornika katodowego niezablokowanego kondensatorem). Problem musi leżeć w czymś innym.

Re: Stopień wejściowy na EF14

: pt, 24 lipca 2020, 19:11
autor: AZ12
Witam

Niemal identyczny układ był stosowany w większości telewizorów krajowych produkowanych w latach 1968-1974 z PCL86 we wzmacniaczu fonii. Obejmował część triodową tej lampy.