Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: pn, 31 sierpnia 2015, 07:43
Ja Was rozumiem, ale za oba ww. przypadki nie wystawia się negatywa tylko zwraca się towar na wymianę bądź zwrot gotówki. Nie widzę powodu, aby nabywca jak nie jest zadowolony z otrzymanego towaru wystawiać miał od razu negatywa. Jest przecież procedura reklamacji i należy z niej skorzystać i sprawę wyjaśnić - sam nie raz tak robiłem i wymieniałem towar i po wymianie wystawiłem naturalnie komentarz pozytywny! Dopiero jak sprzedawca się uchyla od tej procedury, albo wręcz się przestaje odzywać to można myśleć o wystawianiu negatywa.tszczesn pisze:Mój ostatni negatyw z tego źródła pochodzi. Z tym, że był za to, że lampa sprzedawana jako NOS miała starte napisy, faktu pełnej emisji i braku śladów użycia kupujący nie kwestionował.brys pisze:Załóż, że sprzedajesz lampę, używaną. Kupuje ją jakiś człowiek, wpłaca, ty dostajesz przelew i wysyłasz. Wystawiasz mu pozytywa, bo on zrobił swoje. Po tygodniu dostajesz negatywa, bo lampa miała tylko 70% emisji. Nic z tym nie zrobisz. Cóż że lampa nie była nowa i miała prawo się zużyć? Mogłeś to nawet w opisie zamieścić. Nic Ci po tym, bo trafiłeś na kretyna.
Ww. przypadki nie potwierdzają zasady, o której pisałem wyżej. Równie dobrze można zrobić tak. Kupić coś i od razu wystawić sprzedawcy negatywa, nawet jak się jeszcze nie wpłaciło pieniędzy i przed odebraniem towaru - nikt tego nie jest w stanie zabronić.
Zatem, winno się robić jak pisałem wyżej, czyli nabywca zrobił co mógł, wpłacił należność to otrzymuje bezsporny pozytyw. Natomiast to, jaki kupujący wystawi nie zależy często zupełnie od nas i od samej jakości transakcji. Ludzie są różni, psychicznie chorzy też obsługują internet i kupują poprzez allegro - bierzecie na to poprawkę.
