Strona 2 z 2

Re: Co to za trafo TG10-539?

: śr, 11 lutego 2015, 11:55
autor: stepa
Tomek Janiszewski pisze: A gdzie zniknąłeś szczelinę i związany z nią prąd stały nasycający rdzeń? To bodajże czy nie najważniejszy parametr cechujący transformatory SE. Nie mam tego drugiego transformatora, ale podejrzewam że tu właśnie tkwi główna różnica która przesądziła o zmianie oznaczenia z TG2,5 na TG6.
A zniknęła bo w moim TG2,5 zniknęła-blachy są złożone naprzemiennie i opukane dokładnie młotkiem.Ciężko będzie sprawdzić jak jest złożony rdzeń TG6 bez ingerencji mechanicznej a szkoda było by mi go niszczyć choćby powierzchownie ale chyba możemy przyjąć za pewnik że TG6 ma rdzeń bez szczeliny.Przypomnieć wypada :painlust pisał kiedyś jak to zastosował TG ze szczeliną do PP i grało,no wiadomo że nie w hifi;ale pewnie nie On jeden tak zrobił.

Re: Co to za trafo TG10-539?

: śr, 11 lutego 2015, 12:14
autor: Tomek Janiszewski
stepa pisze:A zniknęła bo w moim TG2,5 zniknęła-blachy są złożone naprzemiennie i opukane dokładnie młotkiem.
.
Bo Ty tak go złożyłeś i opukałeś. względnie zrobił to wcześniej inny miłośnik śmieciowych (w tego rodzaju zastosowaniach) elementów indukcyjnych, od którego nabyłeś tak spreparowany transformator. Oryginalnie TG2,5-1-666 szczelinę miał.
chyba możemy przyjąć za pewnik że TG6 ma rdzeń bez szczeliny.
Więc w końcu "chyba" czy "pewnik" bo te pojęcia nawzajem się wykluczają? :P
Przypomnieć wypada :painlust pisał kiedyś jak to zastosował TG ze szczeliną do PP i grało,no wiadomo że nie w hifi;ale pewnie nie On jeden tak zrobił
Tenże Painlust wyprowadził mnie w swoim czasie z błędu, bo sam podejrzewałem że TG6 ma rdzeń bez szczeliny, skoro na własne oczy widziałem go zastosowanego fabrycznie we wzmacniacu PP na dwóch ECL86 w jakimś WG, i tylko myślałem że przez niedopatrzenie zniknięto literkę "p" w oznaczeniu TG6. Painlust rozbierał taki transformator i szczelina również była, zatem od tamtej pory jestem pełen zażenowania że w poważnym sprzęcie pozwolono sobie na taką improwizację. I tak jak należało się spodziewać: nie tylko nie osiągnieto Hi-Fi ale nawet niczego więcej niż to co dałoby się osiągnąć na pojedynczej ECL86: moc wyniosła marne 4W.