Strona 2 z 2

: śr, 10 sierpnia 2005, 21:55
autor: staszeks
tszczesn pisze:
Jasiu pisze:
tszczesn pisze: Nie słyszałem nigdy w opise domowych instalacji elektrycznych określenia 'gniazdko spolaryzowane', wię nie wiem o co naprawdę producentowi chodzi.
Są w USA - jeden bolec (prostokątny) większy niż drugi. Nie pamiętam gdzie jest zero... Niesymetryczne gniazdka są też w UK. Jakiś elektryk mówił mi, że u nas też jest norma mówiąca z której strony ma być zero. Ma to sesns tylko w gniazdkach z uziemieniem, ale normy nie zawsze muszą mieć sens :-).
Ja o naszym pieknym kraju mówiłem, angielskie i amerykańskie gniazdka znam, używam ich na codzień :)

A norma gdzie przy bolcu jest faza AFAIR w Polsce nie ma - inaczej wszystkie chyba gniazdka podwójne z bolcem byłyby niezgodne z normami.
Tym nie mniej w istrukcji do jednej z kas ELZAB ładnie narysował
jak mają być rozmieszczone przewody w gniazdku.
Jeżeli bolec z góry to faza z lewej.
Z analogicznym rysynkiem spotkałem się przy dokumentacji dołączonej do jakiejś obudowy (import)

: śr, 10 sierpnia 2005, 22:13
autor: tszczesn
Jasiu pisze: Średnio raz do roku odwiedza mie w pracy elektryk i zakłada wszystkie gniazdka z bolcami. Natychmiast wyrywam te bolce, bo pętle masy się robią i niczego się nie da zmierzyć. Ciekawe, że praktycznie wszystkie przyrządy pomiarowe też mają ten nieszczęsny bolec połączony - widocznie producenci też mają swoje normy.
Dziwne, bo u nas wszystkie urządzenia pracują z bolacmi, a zakłócenia z sieci (i przydźwięki 50 i 100Hz) są bardzo widoczne i trudne do usunięcia. I nie pojawiają się nawet na sygnałach ciągniętych kablami przez dziesiątki i setki metrów. Inna rzecz, że sieć technologiczna jest wydzielona od reszty zasilania, łączy się z innymi dopiero na rozdzielni. No i masa jest prowadzona naprawdę solidnymi kablami :)

: śr, 10 sierpnia 2005, 22:42
autor: geguś
Jasiu pisze:Czołem.
tszczesn pisze: A norma gdzie przy bolcu jest faza AFAIR w Polsce nie ma - inaczej wszystkie chyba gniazdka podwójne z bolcem byłyby niezgodne z normami.
Może są :-)
Nie ma :(
marekb pisze:Dzięki bolcowi zerującemu bardzo wiele fajnych układów się spaliło, częstokroć drogich lub nieosiągalnych w dawnych czasach...
Anie czasami dzięki głupocie ludzi, którzy próbowali te układy podłączyć?

: czw, 11 sierpnia 2005, 00:00
autor: Piroman1024
Jasiu pisze:Czołem.
Średnio raz do roku odwiedza mie w pracy elektryk i zakłada wszystkie gniazdka z bolcami. Natychmiast wyrywam te bolce, bo pętle masy się robią i niczego się nie da zmierzyć. Ciekawe, że praktycznie wszystkie przyrządy pomiarowe też mają ten nieszczęsny bolec połączony - widocznie producenci też mają swoje normy.

Pozdrawiam,
Jasiu
Czyli rok do roku elektryk zakłada bolce ,a Pan je wyrywa i tak się to keci :?:

: czw, 18 sierpnia 2005, 16:00
autor: Vault_Dweller
Pamiętam, jak kiedys podłączałem wujkowi piec CO (gazowy) w piwnicy. Po wlaczeniu do gniazdka- pierdu, nie chciał się uruchomić. Zamieniłem bolce zerowy i fazowy miejscami we wtyczce i piec ruszył. Trzeba na takie myki uważać :D.