Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
: pn, 12 maja 2014, 16:21
Tak, tylko muszę odgrzebać zdjęcia płytek.
Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
No wątek trochę umarł, boś miał wrzucić więcej rozbieranych zdjęć kalkulatorów KEL.
zjawisko pisze: ↑sob, 14 września 2019, 17:07Bezpieczniki w gałęziach stabilizatorów - jeśli ktoś pomyślał, że zabezpieczają one tranzystory wykonawcze stabilizatorów - o naiwny. W życiu. Jedni kretyni pod przywództwem drugich kretynów kopiowali innych kretynów. Jak w monologu z klasycznego filmu.
Jeden kretyn zaprojektował płytkę, gdzie linia +5V leci przy samych śrubkach mocujących płytkę licznika do ramy, drugi kretyn (w fabryce albo jakaś złota rączka) nie dał izolacyjnych podkładek pod śrubki. A trzeci kretyn - to ja - nie sprawdził, czy płytka jest równo przykręcona. Zresztą... BD254 leci od krzywego spojrzenia nań.
Sprawa psuła mi spokojny sen, ale gimnastyka z wymianą na BD354 żeby były dwa różne jeszcze bardziej popsułaby mi sen. Jako że jestem nawiedzony, to doszło do tego że musiały być dwa takie same BD254. I miernik czekał, zupełnie sprawny, ale z zawstydzającym plastikowym sekretem schowanym pod pokrywką tranzystorów mocy. W międzyczasie udało mi się wyszperać pasującego BD254, to znowu zabrakło czasu i chęci na wymianę.zjawisko pisze: ↑pn, 16 września 2019, 22:58...praktycznie każde zwarcie na linii zasilania +5V i +12V kończy się zgonem BD254 czy tam BD354 i bliskim zapoznaniem się z wyżej wspomnianymi podkładkami z blachy ołowianej. Dowiodłem tego empirycznie nierówno dokręcając płytkę licznika i zwierając linię +5V łbem śrubki. Tymczasowo wisi tam bodaj BD239C; jest to skrajnie nieszczęśliwy wybór, ale taki był pod ręką. Jak skończę dłubaninę to podmienię na prawowitego BD254.
I to jest najważniejszy punkt programu