Strona 2 z 2

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 13:50
autor: Romekd
Witam.
Tomek Janiszewski pisze:Więc może chociaż zrównoważony pojedynczo, tylko dla sygnału odbieranego, tak aby żaden śmieć nie przedostał się w pasmo akustyczne bez współudziału sygnału BFO.
Właśnie na maila przyszedł schemat od Marka. W torze p.cz. Marek zastosował doskonały filtr kwarcowy PP9-A2, którego gwarantowane maksymalne tłumienie poza pasmem jest lepsze od 90 dB. Przy takiej konstrukcji w sygnale nie powinno być żadnych "śmieci" i w układzie można zastosować najprostszy mieszacz, może nawet samooscylujący? Może taki jak na tej stronie:

http://ab7yd.home.comcast.net/~ab7yd/HQ-110.htm

Poniżej schemat odbiornika, podesłany przez Marka.
DSC_3434.jpg
Pozdrawiam,
Romek

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 14:01
autor: Tomek Janiszewski
Marek 190 pisze:Fajnie było by mieć lampę 6JU8
Dio stereodekodera lampowego - jak znalazł! :) W porównianiu z dwiema EAA91 oszczędziłoby się trochę miejsca. Zresztą - w swoim czasie marzyłem o takiej lampie (EBB80) nie wiedząc że ona istnieje: viewtopic.php?f=6&t=17653&p=190357&hilit=UAA21#p190357
nawet sposób połączenia elektrod diod pasuje.

W mostek Graetza (stosowany nie tylko w roli prostownika ale i moduilatora lub klucza analogowego) też można by taką lampę połączyć.

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 18:19
autor: Marek 190
Mam trzy pomysły:
1-zrobienie BFO na podwójnej triodzie lub pentoda/trioda w celu wykonania na jednym z systemów separatora.
2-dobranie punktu pracy heptody w taki sposób,żeby na Rk było ~10V i tym napięciem ujemnym polaryzować obie siatki.
3-Pozostawienie lampy EF80,ale przebudowanie generatora w taki sposób,żeby sygnał zdejmować z anody.

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 18:28
autor: Romekd
Marku, przede wszystkim trzeba w Twoim odbiorniku zrobić ręczną lub automatyczną regulację wzmocnienia, gdyż teraz wszystkie lampy pracują z maksymalnym wzmocnieniem, i to niezależnie od poziomu odbieranego sygnału. Twoje próby osłabienia sygnału przez rozstrajanie wzmacniacza p.cz, to brnięcie w "ślepy zaułek", zupełnie bez sensu. Powinieneś we wzmacniaczu użyć pentod posiadających wydłużoną charakterystykę (zmienne nachylenie) i siatki lamp połączyć rezystorami z obwodem ręcznej lub automatycznej regulacji wzmocnienia. Sygnał do niej (napięcie ujemne) należy pobierać z przedwzmacniacza m.cz., który powinien być włączony przed potencjometrem regulującym poziom siły głosu. Wiesz jak to zrealizować?

Pozdrawiam,
Romek

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 18:49
autor: MarekSCO
Marku :)
Nie wiem czy przeglądałeś projekt lampowego transceivera publikowany przez Jerzego Węglewskiego SP5WW...
Tam masz przykład realizacji ARW w sposób, jak opisuje to Romekd :)
I na półprzewodnikowej diodzie jak chciałeś :)
Jeśli nie, to postaram się go tutaj zaraz wstawić...

Edit://
Nie wiem czemu pdf nie wchodzi :( Jak by coś to daj adres mailowy a prześlę...
Schemat w kiepskiej jakosci dołączyłem jakoś...
Detektor ARW to dioda D1...
Pentoda L3 nie jest objęta pętlą bo służy jednocześnie jako wzmacniacz dsb przy nadawaniu...
Ale istota rzeczy jest tu dobrze widoczna moim zdaniem :)

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 19:06
autor: Marek 190
Romku:
Moje p.cz pracuje na selektodach EF183,a punkt pracy został przewidziany dla ARW które dostarczy napięcia -2 do -10V.W odbiorniku jeden z zasilaczy dostarcza napięcia 13V. Zasilam z niego PCL86, przekaźnik BFO i miernik częstotliwości. Można by zrobić RRW, ale masa jest na obudowie:(
Jeśli chodzi o ARW, to wiem, że istnieją proste układy. Sygnał jest pobierany z m.cz.W moich książkach w tej tematyce nie znalazłem takich schematów.

Marku:
Niestety, nie widziałem tego układu ARW SP5WW,chętnie obejrzę. Mam za to zeskanowany schemat odbiornika Ireneusza Wyporskiego SP5AIW, w którym interesuje mnie ARW i detektor na ECC85, ale skan jest takiej jakości, że niewiele mogę poczytać.

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 20:22
autor: Romekd
Zacznij może od wykonania ręcznej regulacji wzmocnienia, a później, gdy już poznasz działanie i właściwości swojego układu, możesz pokusić się o wykonanie automatycznej. Do realizacji ręcznej regulacji możesz wykorzystać nawet napięcie dodatnie 13 V. Wystarczy, że odepniesz od masy rezystory znajdujące się w katodach selektod i podłączysz do potencjometru, np. 1 kom (zablokowanego kondensatorem do masy; najlepiej zastosować potencjometr logarytmiczny), włączony z jednej strony do masy, a z drugiej do napięcia +13 V. Gdy ustawisz go w lewym skrajnym położeniu, układ będzie działał jak do tej pory, czyli z pełnym wzmocnieniem, gdy natomiast będziesz obracał go w prawo, dodatnie napięcie na katodach pentod będzie wzrastało, zmniejszając prąd i wzmocnienie lamp. Rozwiązań oczywiście jest mnóstwo, ale to wydaje mi się łatwe do zrealizowania w Twoim odbiorniku.

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna możliwość - jeżeli masz w odbiorniku mostek prostujący napięcie, z którego później otrzymujesz napięcie +13 V, możesz dodać jeszcze dwie diody prostownicze i dwa kondensatory elektrolityczne, uzyskując dodatkowe napięcie ujemne (podwojone). To napięcie możesz następnie podać na potencjometr (w tym przypadku wysokoomowy), do którego wyjścia podepniesz rezystory polaryzujące siatki pierwsze selektod. Takie rozwiązanie również wydaje się proste i szybkie w realizacji.

Pozdrawiam,
Romek

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 20:45
autor: Marek 190
Romku,zbudowałem ten regulator.Na chwilę obecną mogę napisać,że sygnał/szum uległ poprawie,chociaż mam wrażenie,że jest ciszej.

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 20:46
autor: MarekSCO
I tradycyjnie :) Kawałek schematu kolejnego radyja konstrukcji SP5WW ilustrujący to o czym pisze Romekd :D
( Jestem na chorobowym to sobie troszkę marudzę ;) )
Zwróć uwagę na katodę ECF 82.
Całość opisu znajdziesz tutaj:
http://sp-hm.pl/thread-1425.html
I jeszcze dla porządku ilustracja jak "wędrujemy" po charakterystyce tej całej selektody i po co ;)
Pozdrawiam

Re: Punkt pracy heptody

: śr, 6 listopada 2013, 22:20
autor: Romekd
Marku, bardzo ciekawy układ - podwójna przemiana i regulacja poziomu sygnału w drugim mieszaczu. To i ja wrzucę dwa przykłady rozwiązań z regulacją ręczną w stopniu wzmacniacza p.cz. (potencjometr również zasilany z napięcia anodowego przez rezystor) i inny układ z regulacją wzmocnienia ręczną i półautomatyczną. Przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć.
dwuzakresowy odbiornik.jpg
odbiornik.jpg
Pozdrawiam.

Re: Punkt pracy heptody

: czw, 7 listopada 2013, 11:00
autor: MarekSCO
Romku :) Mógłbyś napisać z jakiej książki pochodzą te skany, bom bardzo ciekaw...
Nie mam ich w swojej literaturze i w ogóle przed chwilą zorientowałem się, że przykładów
lampowych superheterodyn projektowanych przez amatorów mam strasznie mało :(

Marku
Jeśli mogę jeszcze trochę poględzić w Twoim wątku (?)...
1) Co do ARW...
Romek napisał bardzo ważną rzecz moim zdaniem...
Romekd pisze:Zacznij może od wykonania ręcznej regulacji wzmocnienia, a później, gdy już poznasz działanie i właściwości swojego układu, możesz pokusić się o wykonanie automatycznej.
W rzeczy samej jest to najwłaściwsza z dróg. Warto też, żebyś zawczasu poświęcał nieco uwagi problemom, które pojawią się
w przyszłości... Prawdopodobnie będziesz miał ochotę na zachowanie możliwości korzystania z RRW ( ręcznej regulacji wzmocnienia )
alternatywnie do ARW... Znaczy możesz zechcieć zastosować przełącznik ARW/RRW...
Warto ( moim zdaniem ) już na tym etapie brać to pod uwagę... Myśleć o takim sposobie ręcznej regulacji, żeby można było
łatwo przejść na regulacje automatyczną i spowrotem...
Pozornie problem wydaje się błahy, ale jak dojdziesz do regulowanej stałej czasowej i progu zadziałania ARW :)
Komutacja między tymi metodami może sprawić troszkę zaskakujących problemów ;)
Dlatego warto uważam, żebyś skoncentrował się na metodzie pozyskania napięcia ujemnego do RRW jak pisze Romekd...
Przy okazji dołączam schemat odbiornika ( pierwsza fotka ) gdzie zastosowano bardzo prostą metodę regulacji
wzmocnienia w katodzie pentody wzm w.cz. Możesz w trakcie doświadczeń korzystać z tej "techniki" ;) przy strojeniu
toru odbiornika włączając potencjometr w katody lamp stopnia p.cz. :) To znacznie bardziej efektywne jak rozstrajanie obwodów rezonansowych ;)
Nie zapominaj jednak o kondensatorze blokującym katodę do masy dla w.cz. - To tak na wszelki wypadek, bo mi się czasem w
w "ferworze walki" zdarza cały dwójnik RC lutować do potencjometru :lol:
2) Co do BFO i detektora...
Sugerował bym zastosowanie bardziej pewnego ( stabilnego ) generatora...Lub jak wolisz... Bardziej poprawnej wersji generatora ;)
Czyli w katodzie dzielnik pojemnościowy, zaś skoro już mamy pentodę to wykorzystajmy do separacji możliwości jakie daje
sprzężenie elektronowe ( ECO ) ...
Czyli drgania sugerował bym odbierać z obwodu anodowego jednak... A jeśli masz czym zestroić to sugerował bym
dodatkowo w obciążeniu anody zastosować filtr LC nastrojony na częstotliwość pracy BFO :)
( Stosowna ilustracja na drugim zdjęciu ) :)
Dalej...
Napisałeś zdaje się, ze nie masz miejsca na zastosowanie większej ilości lamp...
Istnieje jednak obawa, ze podczas dalszych doświadczeń z odbiornikiem ( w tym z ARW ) może okazać się, że
zewnętrzny BFO na pentodzie zabiera cenne miejsce a trioda w systemie ECH niepotrzebnie się marnuje...
Pamiętaj, ze zawsze możesz wrócić do koncepcji wykorzystania jej jako BFO uwalniając jedną podstawkę...
Nie powinieneś moim zdaniem obawiać się tutaj o stabilność BFO... W każdym razie nie sądzę, że akurat
stabilność BFO będzie największym problemem jaki napotkasz ;)
Na wszelki wypadek proponuję abyś przeanalizował jeszcze schemat częstościomierza interferencyjnego ( zwłaszcza
mieszacz i kwarcowy generator na ECH ) który załączam na trzeciej fotografii :)
Warto nawet, moim zdaniem, byś pokusił się o wykonanie takiego...
Lub podobnego działającego na tej zasadzie...
Właśnie teraz - tzn na obecnym etapie zmagań z odbiornikiem :)
To powinno być bardzo ciekawe doświadczenie i da Ci z pewnością sporo radości...
A posługiwanie się takim częstościomierzem da sporo wiedzy... Rzekłbym wiedzy praktycznej, którą w inny sposób
nie łatwo posiąść :)
Pozdrawiam
Marek

Re: Punkt pracy heptody

: czw, 7 listopada 2013, 11:33
autor: Romekd
Witaj Marku!
Oba zamieszczone przeze mnie schematy pochodzą z książki "Amatorskie urządzenia krótkofalowe", wydanej w roku 1963. Autorem książki jest krótkofalowiec Ryszard Girulski (SP5QQ). Schematy również opracowane przez krótkofalowców (ich znaki widoczne są pod schematami).

Pozdrawiam,
Romek

Re: Punkt pracy heptody

: czw, 7 listopada 2013, 15:08
autor: Marek 190
Marku,
Przebudowałem BFO na takie jak z drugiego zdjęcia(ze strojonym obwodzie a anodzie)-świetna sprawa,bo poziom amplitudy można regulować strojonym obwodem LC.Niestety,BFO nadal ppjawia się na S1 heptody(nawet przy wyl p.cz).Teraz będę testował triode z ECH.

Re: Punkt pracy heptody

: sob, 9 listopada 2013, 11:38
autor: tszczesn
Marek 190 pisze:Fajnie było by mieć lampę 6JU8 - nawet sposób połączenia elektrod diod pasuje.
A miałbyś w zamian jedną EABC80? Bo chyba mam jedna 6JU8.