Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam
Widzę, że nie było mnie moment i już zebrało się trochę negatywnych opinii - oczywiście jak najbardziej uzasadnionych. Jakiś tydzień temu postanowiłem lekko przeprojektować bebechy wzmacniacza i zrobiłem wszystko na Turret Boardzie, jeszcze pozostała mi kwestia poprowadzenia masy. Gdy wszystko już skończę (brakuje mi tylko jeszcze paneli) dodam zdjęcia. Odnośnie tego czerwonego kabla, który był przylutowany do chassis, to został przy okazji zlikwidowany .

Pozdrawiam

Witam
Troszkę mnie nie było na forum, a obiecałem wstawić fotki skończonego wzmacniacza . Przy najbliższej okazji, gdy wzmacniacz będzie w jakimś celu wyciągnięty z obudowy, to wstawię zdjęcie środka chassis.





Jest troszkę za wysoki i rockery za daleko od krawędzi, ale ogólnie projekt uważam za udany Jeżeli chodzi o trzy niewywiercone otwory z tyłu, to zostawiłem na FX-loop i na bezpiecznik od HT (obecnie znajduje się w środku). Z tyłu nie ma pokazanej kratki aluminiowej, nie zakładałem z powodu dzisiejszych kombinacji z lampami ECC. Obudowa na dole i przedniej płycie jest wyekranowana samoprzylepną taśmą aluminiową.

Próbki dźwięku (a w zasadzie porównania z oryginalnym #34 Slash'a) możecie znaleźć na http://soundclick.com/seban . Na razie jedyną aktualną próbką jest "#34 corrected capacitor" i ta z lampami RFT w opisie (chociaż tutaj źle ustawiłem mikrofon przy nagrywaniu). Jeżeli chodzi o modyfikację #36 to niestety nie nagrałem jeszcze żadnej próbki, bo majstrowałem z brzmieniem i ostatecznie postanowiłem zrobić konfigurację 3-go i 4-go stopnia tak jak w AFD100. W najbliższym czasie postaram się nagrać.

Pozdrawiam

No ładnie, widzę że nawet Jim Marshall opatrzył twoją kopię podpisem

I to w dodatku pośmiertnie
Zazdroszczę - moje umiejętności spirytustyczne ograniczają się jedynie do podwójnego widzenia

Przez chwile myślałem że zmodyfikowano oryginał - powiem szczerze że obudowa zawodowo wyszła ( mam obawy co do środka , patrząc na poprzednie zdjęcia )
Ogólnie uważam tak wykonany wzmacniacz jako profanacje , tak , tylko to słowo od razu się nasuwa . Robienie wzmacniacza wzorując się znanym nam modelem OK , ale nanoszenie loga , a na domiar złego podpisu twórcy firmy - to już mała tragedia . Mogłeś pozbierać kasy i kupić sobie oryginał i w nim poszperać . Mam nadzieje ,że nie wciśniesz tego wzmaka jakiemuś młodemu grajkowi ( mówiąc że to oryginał ) , który będzie napalony na to logo , a nie będzie miał bladego pojęcia o brzmieniu ( bo mam obawy że tak może się stać ) . Przez sztywne trzymanie się oryginału wyszło jak wyszło i trafa są dziwacznie rozmieszczone , a mogły być kilometr od siebie . Tak samo kondziory , drogie w hy 50+50u a można było zrobić zasilacz coś ala soldano/mesa . Ja bym wzmacniacz zrobił po swojemu na swoim pomyśle chasis , innym zasilaczem itd - na końcu zwieńczył to swoim logiem np "rzeźnik slasz djseban" , czy "utopijna mara " to jest twoje , nie marshalla , tak sam siebie zrobiłeś - tyle się męczyłeś , tyle walczyłeś o ten wzmacniacz , a i tak go zrobił marshall i podpisał . I co ty na to ?

Rozumiem filozofię, ale jeżeli chodzi o mnie to nie chciałem odbiegać od oryginału - jeżeli chodzi o kwestię sprzedania wzmacniacza, to w ogóle o tym nie myślę - ten wzmacniacz był pierwszym egzemplarzem, robiłem go dla siebie i nie mam zamiaru go sprzedawać. Nie jestem też typem człowieka, który wciskałby komuś replikę wzmacniacza jako oryginał. Wiem, że nazwa prawdziwego producenta i prawdziwe miejsce produkcji na backplate (pod Master Model 100W Lead), to rzeczywiście mało od siebie jak na taki projekt, ale myślę, że profanacją takiego wzmacniacza nazwać nie można .

Pozdrawiam